nic mi sie nie chce

siedze i lzy same spływają po policzkach....znów wszystko runeło jak domek z kart,dlaczego to zycie jest tak zagmatwane,dlaczego wciąż ludzie nas zaskakują? dlaczego?

Tyle lat płyną a ty się nie utopilas?

wez sie w garsc, zajmij sie czyms,czymkolwiek, nikt nie ma łatwo w zyciu. ja tez mam bardzo duzo problemow ale nie siedze i nie uzalam sie nad soba. owszem. tez potrafiłam siedziec i płakac po kilka godzin ale w koncu wzięłam sie za siebie i teraz jest jest naprawde dobrze.jak bedziesz siedziec i plakac to nic ci to nie da, zastanow sie ktory problem mozesz najszybciej rozwiązac,potem bierz nastepny i działaj. zobaczysz ze niedlugo wszystko bedzie lepiej. powodzenia