Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

JARZEBINKO,moj skarbku!!!🖐️ JARZEBINKO!!!!Piekne!!! Przylaczam sie ,,,,posluchajmy razem :D Jestem tez bardzo nostalgicznie "nastrojona",,,, Pamietam,,,,,,Ciezka chorobe.Bardzo cierpial.Walczyl.Walczyl z niemoznoscia chodzenia,i podnosil sie.Walczyl z niemoznoscia mowienia,i mimo wszystko skladal slowa w zdania.Walczyl z niemoznoscia oddychania,i bolesnie chwytal powietrze.I ciagle uwaznie sluchal tego,co mowilismy. Pamietam,,,momenty bolu_____kiedy toczy bol,bezsily_________kiedy nie widac poprawy,smutku_______kiedy mozna tylko glaskac drzaca dlon. Pamietam,,,momenty radosci,kiedy chcial,zeby mu czytac ksiazki,ogladal zdjecia,spiewal koledy ,modlil sie,siadal do stolu. I tak do ostatniego dnia,,,,, Poswiecam te slowa WYJATKOWEJ OSOBIE. Jestem gleboko wdzieczna Bogu za te wszystkie lata zycia z MOIM NAJUKOCHANSZYM TATUSIEM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie sa wszystkie Twoje posty__________JARZEBINKO!!!!! Czytam i slucham i wzruszam sie! Piekne slowa!!!!Piekne melodie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widac week end nadszedl ,a wraz z nim zlosliwe pochmurniaki. Ja juz przywyklam do tego, a wy dziwczyny? Naprawde juz mnie to tylko smieszy. Mamy stalych wielbicieli, ktorzy nas czytaja!!! Milo prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Czytam Was i czasami cos dopowiem, szkoda, ze przy tych tekstach nie ma muzyki, znaczy przy tych piesniach religijnych , ale słowa tez sa super .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIAZKU 👄 kochany czy jestes tak bardzo zabiegana, mnie tez czasem opuszcza wena, ale pokiwaj chociaz do nas, tak malo ostatnio Cie widac! WIERZBO! ❤️Ciebie tez wypatrujemy! JODELKO 👄 dziekuje za wiadomasc na...... !🌻 Moze to i pogoda ma taki wplyw na samopoczucie, jestem znowu troche przeziebiona, ale wypije Twoja miksturke i jutro bedzie dobrze! :D i glosik tez powroci do normy[wierz o czym mowie] :D GRABKU 🖐️👄❤️ Babciu Drypciu, wlacz glosniki to bedzie muzyka do tekstu 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzebinko mam nadzieje ,ze mikturka szybko podziala. Zycze ci duzo zdrowka. Moje dzieciaczki tez borykaja sie z grypa. No coz taka pora roku i pogoda tez nie sprzyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JEŻELI ZDOŁASZ - Rudyard Kipling Jeżeli zdołasz zachować spokój, chociażby wszyscy już go stracili, ciebie oskarżając; Jeżeli nadal masz nadzieję, chociażby wszyscy o tobie zwątpili, licząc się jednak z ich zastrzeżeniami; Jeżeli umiesz czekać bez zmęczenia, jeżeli na obelgi nie reagujesz obelgami, jeżeli nie odpłacasz za nienawiść nienawiścią, nie udając jednakże mędrca i świętego; Jeżeli marząc - nie ulegasz marzeniom; Jeżeli rozumując - rozumowania nie czynisz celem; Jeżeli umiesz przyjąć sukces i porażkę, traktując jednakowo oba te złudzenia; Jeżeli ścierpisz wypaczenie prawdy przez ciebie głoszonej, kiedy krętacze czynią z niej zasadzkę, by wydrwić naiwnych, albo zaakceptujesz ruinę tego co było treścią twego życia, kiedy pokornie zaczniesz odbudowę zużytymi już narzędziami; jeżeli potrafisz na jednej szali położyć wszystkie twe sukcesy i potrafisz zaryzykować, stawiając wszystko na jedną kartę, jeżeli potrafisz przegrać i zacząć wszystko od początku, bez słowa , nie żaląc się, że przegrałeś; Jeżeli umiesz zmusić serce, nerwy, siły, by nie zawiodły, choćbyś od dawna czuł ich wyczerpanie, byleby wytrwać , gdy poza wolą nic już nie mówi o wytrwaniu; Jeżeli umiesz rozmawiać z nieuczciwymi, nie tracąc uczciwości lub spacerować z królem w sposób naturalny; Jeżeli nie mogą cię zranić nieprzyjaciele ani serdeczni przyjaciele; Jeżeli cenisz wszystkich ludzi, nikogo nie przeceniając; Jeśli potrafisz spożytkować każdą minutę, nadając wartość każdej przemijającej chwili; twoja jest ziemia i wszystko, co na niej i - co najważniejsze - synu mój - będziesz CZŁOWIEKIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj BIESIADO wieczorowa pora! Kochane drzewka____________jak milo WAS ujrzec i pocieszyc sie przepieknymi strofami!!! Wrocilam z gosciny.Urzadzilysmy sobie takze biesiade,,,, Tematow bez liku,,,Czuje sie super! A teraz zagladam tu,,, A tu tyle pieknych slow! Dziekuje kochane,ze jestescie❤️,dziekuje za piekne posty🖐️ Babciu __koniecznie wlacz glosniki,jak radzila Ci Jarzebinka. Upajaj sie pieknymi slowami,,,, Dla wszystkich dedykuje wiersz: PRAWDZIWY POSTEP,,,, Zaczal sie nowy rok. Zaczal sie juz na dobre. Znow oczekujemy czegos od niego. Pamietajmy jednak: Dobrobyt i szczescie nie spadaja po prostu z nieba. Dobrobyt moze wyrosnac z ciezkiej pracy, ale szczescie wyrasta wylacznie z SERCA,DOBROCI i PRZYJAZNI, jednym slowem z milosci blizniego. Prawdziwy postep nie polega na coraz lepszych sposobach komunikacji, biotechnice,technice genetycznej czy medycznej, lecz na tym,by ludzie zyjacy na ziemi stali sie lepsi,serdeczniejsi,szczesliwsi. Bez milosci blizniego kultura nie ma sensu. Bez milosci blizniego jestesmy,takze w nowym roku, tylko dobrze odzianymi barbarzyncami. Wyrwijmy nowy rok ze szponow egoizmu. Milosc blizniego powinna wejsc w mode, mode nowego roku. Phil Bosmans Pozdrawiam bardzo serdecznie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z zycia Polonusow,,,,do poczytania przy porannej kawce,,, Staszek z Filadelfii,,,,,/1/ Staszek ukończył studia na Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie ze specjalnością mechanizacja i projektowanie. W trakcie studiów, a dokładnie na trzecim roku poznał swoją żonę Basię. Oboje uczyli się tańczyć na salonach prof. Wieczystego i tak romantycznie zaczęła się ich miłość, która trwa do dziś. Tanecznym krokiem przeszli już razem 35 lat. Po studiach Staszek podjął pracę w ośrodku produkcyjno-badawczym. To była ciekawa praca. Raz, ze projekty zaraz mogły być wdrażane do produkcji, dwa byli cenieni w świecie. Współpracowali z wieloma firmami. To z kolei wiązało się z wyjazdami. Tak Staszek mógł poznać trochę świata. Był w Moskwie i Zachodnich Niemczech. Żona pracowała w biurze turystycznym. Dostali mieszkanie. M-4 czyli dwa pokoje z kuchnią. Na świat przyszły dzieci. Syn i córka. Mieli skuter Osa i samochód Syrenkę. Zakładowe wczasy i kolonie dla dzieci. Jednym słowem stabilizacja na miarę tamtych czasów. Zmiany zaczęły się od zaproszenia na wesele. Do Kanady. Postanowili pojechać, zobaczyć jak wygląda świat za oceanem. Dziećmi zobowiązali się zająć dziadkowie. Wizę do Kanady dostali bez przeszkód. Postanowili iść na całość. Skoro już mają wizy do Kanady dlaczego nie spróbować do USA, a nuż się przyda. Dostali. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2/ Latem 78 roku wylądowali w Kanadzie. Po nacieszeniu się widokiem dawno nie widzianej rodziny zaczęli rozglądać się za pracą. Przelicznik dolarowy w Polsce w ówczesnych latach był więcej niż korzystny. Znaleźli pracę na farmie kur. Lato, upal, a tu harówka na farmie. Nie przyzwyczajeni do ciężkiej, fizycznej pracy źle to znosili. Wytrzymali cztery miesiące. Postanowili spróbować w USA. Mieli kuzyna w Chicago. Tu znaleźli lepsza pracę. Staszek zaczął pracować w warsztacie mechanicznym, dorywczo na kontraktorce. Żona w sklepie z wędlinami. Po miesiącu znaleźli inną okazję. Para do rezydencji potrzebna. Zostali przyjęci. Staszek angielski znał jeszcze z Polski to ułatwiało wiele spraw. Teraz poznawali życie milionerów. Przesiąść się z Syrenki do Rolls Royca - to robiło wrażenie. Postanowili swój pobyt wykorzystać maksymalnie. W nocy, kiedy państwo spali, wymykali się z rezydencji. Sprzątali w hotelu. Był czas kiedy Staszek pracował 114 godzin tygodniowo, Basia 88. Wracali po dwóch latach m/s Batory jako bogaci ludzie. Wtedy ich dniówka miała wartość miesięcznej pensji w kraju. Zastanawiali się co robić dalej? W co zainwestować? Po wielu dywagacjach wybrali. Ziemia to pewny interes. Postanowili założyć ogrodnictwo. Kupili gospodarstwo pod Krakowem. W szklarniach zaczęli uprawiać warzywa i kwiaty. Obok miała stanąć okazała willa. To miało być rodzinne przedsięwzięcie. Na pokolenia. Szło dobrze. Do czasu. Najpierw stan wojenny, potem galopująca inflacja. W końcu przyszedł czas kiedy koszty wielokrotnie przewyższały zyski. Wpadli w finansowe tarapaty. Rozbabrana budowa domu, piętrzące się rachunki. Staszek postanowił pojechać do USA ponownie. Zarobić aby przetrwać. Nie zmarnować tego co rozpoczęli. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3/ Wizę dostał biznesową. Bilet kupił za równowartość 80 ton węgla. Wylądował w Nowym Jorku. Nie znał tu nikogo. Miał tylko adres do jakiś ludzi na Quens. Z lotniska pojechał taksówką za 50$. Z przywiezionych 200 zostało mu 150. Miał pecha, bo ten do którego jechał akurat był w szpitalu. Żona dała adres na Brooklyn. Dotarł tam w piątkowy wieczór. Akurat zwalniało się miejsce na samochodowej myjni. Już w sobotę o 5,00 rano był w pracy. Zamieszkał w sabwayu razem z sześcioma innymi osobami w takiej samej sytuacji. Imponująca była średnia wykształcenia. Na siedem osób - sześć miało wykształcenie wyższe, toteż wieczorne Polaków rozmowy bywały interesujące. Do wszędobylskich karaluchów przyzwyczaili się, ale pluskwy okazały się silniejsze. Nie mogli z nimi wygrać. Staszka z opresji wybawił kolega jeszcze z Polski. Załatwił pracę w New Jersey na stacji benzynowej. - To był, wspomina, prywatny obóz pracy. Pracował na okrągło, pieniądze wysyłał żonie. Ceny w Polsce szalały. Teraz, aby odkupić wydane na bilet pieniądze, czyli równowartość 80 ton węgla, musiałby tutaj pracować 2 lata. Znów problem co robić. Zmienił pracę. Teraz miał obwoźną sprzedaż lodów. Dowiedział się o loterii wizowej. Jak wygram - zostaję, postanowił. Przygotował dwa tysiące wniosków. Opracował plan strategiczny gdzie i kiedy je wysyłać. Pod pocztą w Waszyngton DC koczował wraz z innymi straceńcami 2 tygodnie. Udało się. Wygrał. Był rok 1992. Mógł sprowadzić żonę i córkę. Syn niestety już był pełnoletni i obejmowały go inne przepisy. Pracował teraz w sklepie 7/11 na nocną zmianę. W dzień imał się różnych prac, ale nigdy jego tydzień pracy nie był krótszy niż 80 godzin. Córka poszła do szkoły - miała 17 lat. Żona na domki. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4/ Kupili dom. Byli razem. Rozpoczęli sponsorowanie syna. Jeszcze nie byli pewni gdzie ich miejsce. Czy są tu tymczasem czy na stałe. Z pracy w sklepie zrezygnował po napadzie rabunkowym. Uznał, że ryzyko jest zbyt wielkie. Do zawodu wyuczonego i wykonywanego w Polsce nigdy nie wrócił. Teraz w nocy czyści podłogi i wykładziny w 30 piętrowym biurowcu, w dzień pięlęgnuje zieleń na starym mieście w Filadelfii. Żona w nocy sprząta biura, w dzień domki. Córka Agnieszka wyszła za mąż. Męża poznała w Polsce. Urodziła syna. Rodzina się powiększyła. Wnuczek jest oczkiem w głowie dziadków. Syn w Polsce też założył rodzinę i ma dwoje dzieci. Tęsknią za wnukami ale pocieszają się, że niedługo będą wszyscy razem. Proces sponsorowania w toku. Nie mogą się doczekać kiedy rodzina wreszcie będzie w komplecie. O powrocie już nie myślą. Wybrali. Staszek jest człowiekiem głęboko religijnym. Jego motto życiowe brzmi, tyle jesteś wart ile z siebie dasz innym. Należy do filadelfijskiego klubu inteligencji katolickiej. Jest redaktorem miesięcznika "......"", gdzie pisuje refleksyjne artykuły z życia Poloni, reportaże z imprez. Nie zaniedbuje działalności charytatywnej. Inicjował wiele akcji na rzecz pomocy dzieciom z porażeniem mózgowym, które przyjeżdżały tutaj na leczenie. To z jego inicjatywy gra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, stara się poprzez różnorodne akcje przekazywać innym wartości narodowe i religijne. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5/___koniec,,, Jak sam o sobie mówi, czuje się człowiekiem sukcesu i to nie ze względu na posiadane dobra materialne. Do tego nigdy nie przywiązywał wagi. Jego największy sukces to rodzina. We wszystkich życiowych posunięciach zawsze aktywnie i wiernie wspierała go żona i córka. Jak podkreśla żonie zawdzięcza wszystko. Nigdy nie sprzeniewierzył się swoim ideałom. Stara się na codzień wypełniać przykazanie miłości bliźniego. Nie załamały go zmienne koleje losu. Filozoficznie stwierdza, że każdy ma do wypełnienia jakaś znaną jedynie Bogu misję. I stara się swoja wypełniać jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WYDOBADZ SLONCE Z UKRYCIA,,,,, Zycie jest krotkie,tak krotkie.Swiat jest maly,tak maly. Mieszkamy w jednej wiosce zwanej Ziemia. Nasz najblizszy sasiad to Ksiezyc. Dlaczego mamy sie wciaz klocic,wciaz zwalczac z powodu kawalka ziemi,grubych pieniedzy, wyzszego stanowiska,slowa,ktore rania? Mieszkamy w jednej wiosce zwanej Ziemia i nie jest to,jak wiesz,raj. Rok zaczyna sie i szybko sie konczy. Czasu juz niewiele.Zrob z nim to,co najlepsze. W tych dniach obsypujemy innych mnostwem cieplych zyczen.Ale stana sie one chlodne, jesli nie postanowisz jeszcze dzis, ze kazdego dnia uczynisz cos dla innych.Co ? Wydobywaj dla nich codziennie przez reszte roku "SLONCE" z ukrycia. Znajduje sie ono za horyzontem TWEGO SERCA i czeka: SLONCE TWEJ PRZYJAZNI i DOBROCI. Wydobadz je z ukrycia.Nie pozwol mu zajsc w chmurach zlego humoru,w mgle obojetnosci, w nocy nieufnosci.Wydobadz z ukrycia SLONCE dla kazdego czlowieka,ktorego spotkasz w tym roku. Przyjmij go do swego zycia jako prezent,dar, prawdziwa radosc.Wtedy bycie razem stanie sie swietem. A przeciez nie chodzi o nic innego jak o SZCZESCIE, o swieto w kazdym ludzkim SERCU,takze TWOIM. Phil Bosmans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRANOC BIESIADO!!!🖐️ JARZEBINKO,WIAZKU,GRABKU,WIERZBKO,BABCIU_DRYPCIU🖐️ i wszystkie drzewka,ktore nas byc moze odwiedza,,, Pa,pa ______________do jutra🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIAZKU_______________szczegolne podziekowanie🖐️ Nawet nie wiesz,jak bardzo ucieszylam sie ,gdy zobaczylam CIEBIE❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRABKU__________"na dancingu tancza goscie"____posylam slowa w eter! Jakie wrazenia? dziekuje za wiadomosc na GG❤️ Do uslyszenia.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufffff,czas na spanko! Europa budzi sie,,,,:D DZIEN DOBRY EUROPO🖐️ Milego dnia👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JODELKO! 👄spij i snij, ja juz dawno wstalam i pomimo deszczewej pogody, powien WAM TAK. JODELKO! WIAZKU! GRABKU! IBabcia Drypcia! wszystkie DRZEWKA!🖐️ Slonko ma bardzo piekne zwyczaje, mowi dzien dobry gdy rano wstaje, a ja ci mowie DZIEN DOBRY zlotko, sciskam goraco, caluje slodko 👄 :D :D :D i powtorze motto STASZKA.............piekne, ......tyle jestes wart ile z siebie dasz innym! Jodelko, dziekuje za piekne wiersze, opwiesci !👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×