***************DZiecko w ogóle nie nawiązuje kontaktu z kimkolwiek******

Moja koleżanka ma siostrzeńca 3- letniego. Często jest u mnie z nim albo ja u niej. Obserwowałam tego chłopacyka i jego zachowanie jest dla mnie niepokojące. Po pierwsze- chłopczyk nic jeszcze nie mówi. gaworzy sobie tylko jakl małe dziecko. Ale najgorsze jest to, że można do niego mówić, wołać, a on w ogóle na to nie reaguje. Ciągle chodzi swoimi drogami. Np. biegnie, ktoś go woła, a on po prostu nic, biegnie sobie dalej. Żadnego kontaku! Zaznaczam od razu, ze słuch miał badany i jest wszystko dobrze. poza tym normalnie bawi się, ogląda bajki, biega, śmieje się. Tylko żyje jakby we własnym świecie. owszem z tą moją koleżnką przytula się, dajejej buziaka, ale tak, jakby żadne słowa do niego nie docierały. uważam, ze to nie jest normalne. Co mu może być?

autyzm

jeszcze jak chłopak to faktycznie może być autyzm (chłopcy statystycznie mają częściej)

moze to jakis samotnik marzyciel.... czytajac twoja wypowiedz na poczatku podejrzewalam ze moze nie slyszy , ale skoro robiono mu badania i wszystko ok... moze nie rozumie po polsku hehe nie to glupie... 3latka i jeszcze nie mowi.. to chyba pozno prawda?? a czy ta kolezanka byla moze u jakiegos dzieciego psychologa... no nie chcialabym pisac glupot.. ale moze ono ma jakis uraz z niemowlecego okresu i dlatego jest zamkniete w sobie.. jak myslisz??

ah wlasnie.. wytlumaczcie mi co to znaczy dokladnie autystyczne dziecko... bo tak sie wiele to slowo slyszy.. ale tak naukowo to ja nie wiem..

tu masz o autyzmie dziecięcym http://pl.wikipedia.org/wiki/Autyzm_dzieci%C4%99cy ja sie dziwię tym rodzicom :O - 3-latek a oni nic z tym nie robią?

ok dzieki , przeczytalam co nieco.. no rzeczywiscie to moze byc to.... powinni naprawde isc z malym do psychloga

No ja byłam przekonana, że on nie słyszy, ale badania pokazały co innego. Zresztą jak słyszy np. muzykę z drugiego pokoju to tam idzie. Ogólnie zachowuje się zwyczajnie, ale to, ze nie reaguje na żadne słowa, nawoływania to jest bardzo niepojące. Normalnie z dzieckiem w tym wieku to mozesz sobie już porządnie porozmawiać. A on? Wszystko muszą mu podtykać pod nos, bo gdy go wołają, to on generalnie "jakby miał to w dupie". Mnie to niepokoi. Oni martwią ię tym, ze on nie mówi, ale chyba nie dopuszczają do siebie myśli, że trzeba by zbadać również inne rzeczy. A czy jest możliwe, ze on po prostu ma taki charakter i już? Czy to na bank jest coś nie w porządku?

on w ogole się nie porozumiewa z innymi :(

to nie jest mozliwe ze on ma taki charakter i juz...nie w tym wieku!!!a byli z dzieckiem u logopedy?a tak przede wszystkim to do psychologa dzieciecego trzeba isc z tym dzieckiem dzieje sie cos zlego...im wczesniej zaczna dzialac tym lepiej,a dlaczego rodzice do tej pory nic nie zrobili??

to jest etap kształtowania sie przyszłego charakteru teraz dziecko może być nieśmiałe, śmiałe, radosne, płaczliwe itd itp ale powinno wykazywać reakcje na otoczenie to czas walki o swoje, próbowania ile można od rodziców wymusić płaczem, krzykami jeżeli ten maluch tego nie robi to najwyższy czas iść do psychologa

byli u jakiegoś lekarza w sprawie mowy i ten kazał najpierw zbadać słuch. Teraz pewnie wybiorą się do logopedy. Ale co do problemów psychologicznych to nie wiem, czy coś robili. Są w niego bardzo zapatrzeni, kochją, jeżdżą ogólnie po różnych lekarzach, ale tego myślę, że nie zauważają, a najprędzej nie chcą zauważyć., Tak myślę, bo moim zdaniem już jakiś dawno dało się zauważyć takie zachowanie. Nie widac u niego żadnych oznak uspołecznienia. Niby porzytuli się, uśmiechnie, ale to wszystko jakby obok. Na słowa nie wykazuje żadnej reakcji. W tym wieku to dzieci przecież są już bardzo rozgarnięte.

jak najszybciej do lekarza znam sxie na tym bo moj brat na to choruje