wierzę w reinkarnację

Po długich przemyśleniach doszłam do wniosku, że wędrówka dusz musi istnieć, bo to niemożliwe żeby na miliardy lat istnienia świata było 80 lat życia ludzkiego i już więcej nigdy. Prawda?

prawda.

może i coś w tym jest:D, ale nigdy glębiej się nad tym nie zastanawiałam.

przerażająca perspektywa co??? Umierasz i nie ma nic, koniec jak by cię nigdy nie było :D sami się przekonamy czy nas nie będzie albo zostaniemy drzewkiem oliwnym.... albo i się nie przekonamy

szkoda, ze dowiemy sie dopiero po smierci... fakt, ze przestane po prostu istniec sprawia, ze bede starac sie zostawiac jak najwiecej rzeczy po sobie... moze w nich przetrwam...

Na jakiej podstawie wierzysz????

Przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam taką książkę o reinkarnacji \"Życie przed życiem\" . Było tam opisane wiele ciekawych przypadków. Osobiście jednak nie wiem czy wierzyć czy nie wierzyć. Raczej wydaje mi sie to ...\"dziwne\"

co do reinkarnacji to nie jestem pewna, ale wiem że nasze życie nie kończy sie w chwili śmierci... w końcu nic w przyrodzie nie ginie a więc i nasza świadomość po smierci nie może zaginąć;)

ja mam nadzieje ze nie ma czegos takiego jak reinkarnacja :O no bo jak teraz jestem piekna i wogole to nie chce sie urodzic drugi raz ale brzydka :O

Wierzę w reinkarnację. Dusza wraca na ziemię po 78-80 latach. Nie raz mówiliście sobie \"gdzie ja to widziałam/em, przecież ja tu byłam, ta sytuacja już miała kiedyś miejsce\" :) Poza tym, spotykamy człowieka i po 10 minutach rozmowy mówicie sobie, ze rozmawiacie ze soba jakbyście się znali 10 lat\" :)