Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Misiakowaty

A czemu tu są same kobity ?

Polecane posty

Gość Misiakowaty

To dziwne, bo otyłość w społeczeństwie dotyczy głównie panów :]. Inna sprawa, że ci się tym zbytnio nie przejmują. Ale chciałem znaleźć w necie forum dla panów, i takiego nie ma :D więc jestem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elektryczna pomarańcza
a to witamy serdecznie :) moze nie ma panow bo sie nie odchudzaja ? albo wstydza sie przyznac? a moze zle szukales :P tak czy inaczej witamy i napisz cos wiecej o sobie - waga, wzrost, jaka dieta, jakie cwiczenia, jaki cel :) itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _strzela_baba_z_luku
bardzo podziwiam! mezczyzna i chce dbac o siebie!!! moje uklony... pelen szacunek ;) mojego bylego z dwa lata delikatnie przekonywalam do odchudzania- nie pomoglo! ale nie z tego powodu sie rozstalismy ;) sama tez walczylam z nadwaga- ale on! loj matko- 175- 120kg :o naprawde gratuluje samozaparcia i trzymam mocno kciuki w gubieniu kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam że wstydzą się przyznać. A statystycznie jest nas więcej http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34144,93874.html Moja motywacja to wygląd i zdrówko :) Patrzę na swoje zdjęcia w kompie sprzed roku, kiedy miałem ok. 20 kg mniej (!) (a przybyło mi tyle w tak krótkim czasie na skutek leczenia) i myślę sobie - warto to odzyskać, bo się jest dużo przystojniejszym :D :D I mam nadzieje że rok bycia otyłym nie naraził organizmu na większy uszczerbek :| Startowałem ze 178/107kg. Prowadzę dziennik żarełka żeby się nie zapominać, robię wyliczenia i jak narazie skutkuje. Głównie są to warzywka - ogórki, pomidory, sałatki, ale tez jajka, kefiry. W sumie mało urozmaicone ale dzięki temu mam kontrolę nad tym, co wcinam. Pochłaniam ok. 700-800 kcal, gdyz prowadzę spokojny, mało aktywny tryb zycia :) I jest OK :D Cel 1 to przywrócić wagę sprzed roku, czyli 80, a następnie powoli zejść do 70 :) A później... później powolutku rozkręcać na pewno nieco zwolniony metabolizm. Także jest to operacja na kilka miesięcy, ale mam wieeeele chęci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie,że chociaż jeden Pa się odwazył i napisał tutaj;] pozostaje mi zyczyć dużej silnej woli i powodzenia w odchudzaniu..mam nadzieje,że Ci się uda;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaj misiaczkowaty
przede wszystkim gratulacje Ci składam;] Może zechcesz podzielić się z nami swoją dietą ,masz gotowe menu czy układasz na kazdy dzien ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sam wszystko układam :) Liczenie jest proste, o ile nie jest to żywność samodzielnie przetworzona w jakieś zmyślniejsze potrawy. Już nie jem, co pewnie nie jest dla Was niespodzianką, chleba, ziemniaków, cukru, masła, serów, tłustego mięsa - nie opłaca się z tych składników komponować dietki. Lepiej opchnąć się warzywami :) Nie kupuję żadnych specjalnych chlebków bo to tez nic innego jak zachęta do robienia kanapek :] Pomocny w obserwacji wagi (wymiarów) jest arkusz kalkulacyjny. Robi wykresy ! No ale nie każdemu potrzebne sa takie gadżety :) Ja je lubię, bo pozwalają dokładnie obserwować trend. Dzięki za wsparcie duchowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie wlasnie tak mysle i myslę..czy gdy zjem np ogorka z pomidorem(jak na mizerie ale bez smietany oczywiście) o godzinie np..20,czy 21 czy to jest straszny grzech?nie rzadko mam napady wlaśnie w wieczornych godzinach i nie raz cztalam ,że warzywka mozna jeśc do woli..,że zapychają(co jest prawda) i nie wiem wlasnie czy moglabym w czasie wilczego glodu ratować się w ten sposob?Może Ty wiesz bo widze,że chyba orientujesz się nieco;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie... nie wiem :( Uważam że nie ma to żadnego znaczenia. Ale są tu bardziej doświadczone pewnie osóbki :] A od siebie dodam, że nie zwracam uwagi na porę :) Zazwyczaj nie jem śniadania bo nie czuję takiej potrzeby. Zaczynam więc od obiadku (czyli sałatki warzywnej). Baaaardzo mocno przyprawionej - np. przyprawą Tzatziki. Jem kiedy mam ochotkę. Byle nie przekroczyć dziennego limitu kcal. To jest nawet dobre rozwiązanie dla zachowania dobrego samopoczucia... po co mieć wyrzuty sumienia po ostatnim wieczornym kęsie:) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze piszesz heheheh...pewnie będziesz mial \"powodzenie\"na forum bo jesteś jedynym facetem hehehe...nic ja uciekam..powodzenia;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _strzela_baba_z_luku
no rzeczywiscie- laski cie oblazly :P nie ma to jak powodzenie- chocby wirtualne ;) ja tam bez sniadaniowej kanapki bym nie dala rady :P ale z razwoca ;) i bez masla... no i po 19 nie jem ;) i jeszcze jedna uwaga- 700 -800 kcal to malusio ;) ty sie wogole nie ruszasz? ja bym na pyszczek padla :O jem do 1100 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle mi narazie wystarczy :] Tak zdecydowałem po lekturze wcześniejszych wiadomości tutaj :) Liczę wpierw na skurczenie się żołądka, później może zwiększymy kaloryczność... Ale grunt to obserwacja siebie, wspomniane wykresy - tam widać wszystko, oszukać się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _strzela_baba_z_luku
niby tak.. .ale to i tak malutko :P ale ok.. jak ci wystarcza.. ja jak mowie- padlabym. nie ma co. a taki dzienniczek to i ja prowadze ;) zapisuje w nim wage i wymiary... tylko ostatnio waga mi spada, a wymiary nie... i nie wiem czemu... toz to nie woda.. nie po polrocznym odchudzaniu.. ale tluszczyk spala sie tam gdzie nie mierze :P tylko ja chyba wszystko wymierzam :O ale moze niedokladnie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kalorie
podliczasz z opakowan czy z jakiś tabel ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu...
??? bo to Kafetria DAMSKA TOREBKA - portal dla kobiet:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to forum dla kobiet a nie dla odchudzajacych sie - chociaz po ilosci topikow o odchudzaniu mozna tak pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem taki wymagający by coś sobie urozmaicać :) Jest 15:00 a ja dopiero 4 filiżanki kawy wypiłem... zbożówki i naturalnej, ze słodzikiem, i bez mleka. Ale na kolację zrobię sobie \"ucztę\", gdyż zawsze wtedy dopada mnie mały, wilczy głodek... bardzo nieprzyjemny :D OK, zgrzeszyłem wczoraj, podjadłem 3 Michałki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konrad99..
co za gej z ciebie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xhx
misiaczkowaty- to Ty niezle spasiony jestes jak Ci 4 kg zeszlo w 10 dni. w ogole jak mozna (niezalenie czy to kbieta czy facet0 doprowadzic sie do wagi 100 kg?? no chyba ze facet ma 2 metry to ok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xhx
oj nieladnie bierzemy tylek w troki , coco jumbo i do przodu! powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chętnie bym z Wami pogadał bo dieta to pasjonujęcy mnie temat ale nie mam czasu bo muszę leciec do sklepu. Właśnie skończył mi się brawar. :( Napiszę więc tylko ze ja stasuję dietę piwną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xhx
uwielbiam piwo...pije piwo i ...chudne :) tylko ja nic nie jem pijac ;) czyli np. koncze jesc ok 16. ok, 19 pije piwko. i jest super ;) p.s. i jestem kobieta jak cos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×