Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smerfina

co z niego za facet

Polecane posty

Gość smerfina

czy mysicie ze facet ktory jest powolny ..i wszytsko odklada na potem to dobry materiał na meza? bo mnie irytuje jego zwolnione tempo. Ujawnia sie ono prawie na kazdym kroku;/ do tego wydaje mi sie ze leń...jak jego rodzice. Siedza caly dzien w domu w fotelach przed tv i nawet niedorobili sie kafli w łazience....przez 30 lat bycia razem...czy to nie straszne...sorki ale musialam sie wyrzyc..uff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jker
ja tez taki jestem jak twoj facet .Zawsze odkladam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhjshjg
nie uwierz mi, to jest paskudny typ, zawsze wszystko bedzie na twojej gowie jeśli czego na nim nie wymusisz, nie dostaniesz tego, jezeli go nie kopniesz w dupe do roboty to sam sie nie ruszy az bedzie do tego zmuszony, z wiekiem bedzie z nim coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfina
ja nie mówie ze jestem super bystra jak woda w strumieniu i szybka jak supermen ala mam swoja wewnetrzna motywacje ktora mówi mi " dosyc siedzenia i imprezowania, teraz praca" a on mam wrazenie ze tego nie ma;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfina
ale on chodzi do pracy. Czyli robi tyle ile musi;( chodzi mi o takie codzienne rzeczy..typu samemu posprzatac bo ciuchy sie walaja, albo zmyc samemu talerze..albo samemu zrobic jakas szafke naprawic kran...albo wziac dupe w troki i zrobic remont...np pomalowac pokoj jak jest czas. On uwaza " ze po co skoro nie ejst az tak zle;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jker
ja nie jestem leniem .PO prostu wina mojego postepowania jest choroba psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onia1111
Kazdy ma swoje problemy, mój chłopak natomiast był strasznie **żywy** miał w sobie dużo energi, bardzo czesto mówił bez zastanowienia i szczelał gafy, zachowywal się jak nadpobudliwy, czasami przesadzał i marzyłam, żeby chodz chwile był powazny czy spkojny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak chcesz
TY portki nosic w tym zwiazku to w niego wejdź. Ale mam wrazenie, ze kiedyś tą decyzję przeklniesz. Jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smerfina
nie chce byc facetem w zwiazku..che by zwiazek byl partnerski. Tylko boje sie ze moj przyszly mezulek okaze sie leniem. Mam nadzieje ze martwie sie na wyrost:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×