czy mu zalezy ?????

witam! Mam maly problem mieszkam z chlopakiem razem wynajmujemy mieszkanie i juz nie jest tak pieknie jak kiedys poprostu mam dosc praca dom obiady gotowanie !!!! poprostu masakra i najgorsze jest to w tym wszystkim ze moj chlopak mowi ze nie mam po czym byc zmeczona jak nic nie robie coraz czesciej sie klucimy najchetniej bym sie spakowala i wyjechala i nigdy nie wrocila ;/

:P.ale narobilas:D

juz sama nie wiem co mam robic coraz gorzej sie dogadujemy ;/ Mam dosc on tylko widzi swoj samochod i nic pozatym i nie ma nigdy na nic czasu dzieki za posty :)

rozumiem Cie , bo jak zamieszkalam na jakis czas ze swoim chlopakiem to tez tak sie klocilismy , teraz mieszkamy osobno i jest nam dobrze:) widzimi sie raz w tyg i na caly weekend

sorry to " tos kurwa frajer" zostało z poprzedniej wypowiedzi i nie zwrocilam uwagi- nie bylo do ciebie ;)