jakie smrody was najbardziej draźnią?

sorka, za literówki, ale mam nową klawiaturę i nie moge się przyzwyczaić :P

zapach , ktory prawie codziennie czuje u siebie w domu :O Otoz sasiedzi z dołu gotuja chyba ziemniaki i to w łupinach na kolację ( tak mi sie wydaje) i tak wali po rurach , ze do łazienki wejsc nie moge , po chwili jest juz wszedzie, kazdym kątku mieszkania . Taki zapach jakby ktos karmę dla swin gotowała :O:O Nic tylko rzygnac :(

hmmm mojego tatusia kiedys porządnie zarzuciło jak powąchał stare zepsute jajko, dzbuk się na to mowi czy jakos tak. nie wąchałam ale podobno przykry zapaszek :P

a u mnie tez na patrerze sasiedzi gotuja kapuche kiszona i to chyba jakąs stara bo śmierdzi do kwadratu niz zwykła:) no i ten smród ze zlewu jakby ktos szambo sobie w nim zrobił

ostatnio psie kupy :o

A mnie najbardziej drażni tak jak ktoś już pisał ten specyficzny zapach jaki wydzielają starzy ludzie :(

najgorsze smrody to; jebiaca geba ropą od zepsutego zęba jebiaca pipka ryba jebiacy fiut oblepiony serem z napleta brud miedzy paluchami u nóg brud z pod paznokci taki najlepiej kilku dniowy bleeeeeeee stary ser nie umyte dupsko

i jeszcze jak się w domu przed swiętami flaki gotują.... jebie w całej chacie :[

zapomnialem dodac jeszcze pomyje w zlewie i zygowiny po żółtym serze

sztywne dwudniowe skarpety osikany pijak w autobusie gdy na zewnątrz ponad 30 stopni :/

też sie nieźle uśmiałam:D! wg. mnie najgorszy smrod to smrod ubostwa i zygowin:d

fuuuuuuuuu

akt obstrukcji najlepiej ten na rzadko bleeeeeee oszczany zul z pod biedronki

jebiace bekniecie po zjedzonej kielbasie np. po jarmarcznej

mnie wkurza jak sie komus odbija i wtedy smierdzi :o moglby chociaz sie odsunąć albo zatkac buzię :o

albo jak ktos sie nawpierdala cebuli albo czosnku zapina z patelni wtedy ze nic nie pomoże

bąki tzw. cichacze :)

cichacze też mnie denerwoja, i jeszcze jak przechodze koło smietnika albo zsyp na smieci:)

a co powiecie na kocie szczaki:)

chanel 5

obstrukcja nie moze byc na rzadko, bo obstrukcja to zaparcie, a nie rozwolnienie. To tak celem uscislenia .

a gar z kapustą z grochem

pali trawe to mnie na rzyganie zbiera

nie wiem jak 'pachną' kocie szczaki :p i jeszcze bąki mnie denerwują, jak ktos puści cichacza i mysli, ze nie czujesz. do tego jeszcze nawet okna nie uchyli :o

A skąd wy wiecie jak np śmierdzi "j**iacy fiut oblepiony serem z napleta"?Ja tego nigdy nie czułam i wątpię żebym kiedyś miała okazję :P

ale ja kurwa jego mac czulem jak i sie obkleil kiedys, przez tydzien czasu wody nie mialem

niedobrze mi sie robi jak o tym serze czytam...bleee ktoś może ma ochotę na serniczek?

sa zasikane zule

a bekniecie po rzodkiewce wymiata po prostu:)

a ja nie lubie smrodu starych bab w chusach co handlują jagodami-śmierdza wiatrem i sianem zmieszanym z obornikiem, ksiądz tez śmierdzi jakimś wychodkiem:),