żałuję

zdecydowałam się na suknie bez trenu i teraz żałuję....jest już uszyta wiec nic się nie da zrobić....myślałam ze tren mi będize przeszkadzał itp. a teraz widze ze wszytskie fajne suknie mają tren a te bez nie...

przeciez tren mozna spokojnie doszyc i dopiac do sukni! Zapytj swojej krawcowej jak to mozna zrobic, ale nie widze wiekszego problemu

ona mowi ze się nie da ze wzgledu na krój..i ze miałam wczesniej pomyslec...i tu ma rację ale słuchałam rodizny ze będe miałą z trenem kłopot itp.to jest suknia jednoczęsciowa,krawcowa mówi ze jakby miała gorset to inaczej

pierdoły gada mozna by było nawet pokombinowac tak, ze jak bedziesz miala welon, to on ci zakryje to przymocowanie trenu, np guziczek. Potem tren i tak zdejmiesz, bo na wesele to juz jest faktycznie do dupy pomysł zeby miec tren. Wszyscy ci go zdepcza, poodrywaja, a ty sie bedziesz tylko wkurzac. Na ślub owszem, pieknie wyglada...

noo też myśle ze mowi mi tak bo jej sie nie chce tego robić,najgorzej ze dopadło mnie uczucie ze zle wybralam ...ślub już za 2 tygodnie więc pojde bez trenu,....

nic sie nie martw. Bedzie ci wygodniej. A co do krawcowej, to nie dałabym za wygrana, placisz jej wiec ma ci uszyc tak jak ty chcesz. Nie daj sie zbyc. To ma byc twoj dzien i nie powinnas potem niczego żałowac

dzięki za miłe słowa!spróbuje z nią pogadać,bedę mieć do kosicoła długi welon to moze to troche mi zastapi tren....

Pogadaj z babka,tylko w takich sytuacjach musisz ostro jesli baba jest leniwa. A jesli sie nie uda to nie przejmuj sie,długi welon sprawe zalatwi a ty sie bedziesz czuła wygodniej. :) A kiedy i gdzie masz ślub jesli mozna zapytac?