Jak osmielic niesmialego faceta ?

Niedawno dowiedzialam sie od kolezanki z biura, ze jeden z kolegow jest we mnie zakochany, a przynajmniej bardzo mu sie podobam... On mi sie tez podoba i to nawet bardzo. Nie wiem jak do tego podejsc, bo ten chlopak jest strasznie niesmialy... A ja nie mam doswiadczenia w podrywaniu facetow, wole raczej, zeby inicjatywa byla po stronie faceta. Jak go osmielic?? Macie jakies pomysly? Licze na Wasza pomoc :) Pozdrawiam

moze zacznij z nim czesciej rozmawiac i usmiechaj sie czesciej, nie jestem zwolenniczka uganiania sie za facetem, ale jesli okazesz mu zainteresowanie, to moze go to nieco osmieli ;)

może po prostu zacznij spędzać z nim więcej czasu w pracy a potem może by Ci mógł w czymś pomóc, albo jakiś wyjazd na rower ?

Wydaje mi sie, ze i tak juz wykazuje zbyt duze zainteresowanie, a wiecie jak to jest w pracy niewiele trzeba, zeby plotkary sie rozwinely... Mam wrazenie, ze juz co bardziej spostrzegawcze zaczynaja cos podejrzewac... ;)

amajgad, faceci są PROśCI i trzeba do nich mówić prosto, możesz mu napisać na firmowego maila że chciałabyś się z nim kiedyś gdzieś wybrać. Na domyślność raczej nie licz

Kurcze, ale wtedy to ja przejme inicjatywe... A poza tym dzieki, podbudowales moja wiare w facetow, nie ma co ;)