Mój mąż chyba nie podciera tyłka!

Od dawna to podejrzewałam. Tak się złożyło, że byłam na tygodniowej delegacji i postanowiłam to sprawdzić. Przed wyjazdem kupiłam rolke papieru toaletowego innej firmy niż zwykle i powiesiłam w WC. Po po powrocie sprawdziłam i okazało się, że papier w ogóle nie jest zużyty, nawet nie ruszony. Wniosek z tego jeden - on nie podciera tyłka jak się załatwi. A może przez te dni nie nocował w ogole w domu?

a co byloby dla Ciebie gorsze?

A może zamiast podcierania papierem myje tyłek? Ja tak często robię.

A niby gdzie myje, jak nie mamy bidetu?!

no ale przed myciem to chyba trzeba gowienko odskrobac nie o fuuuuuuuu

chyba już był taki temat :O

Ja nie obskrobuję , tylko wypinam tyłek pod kran nad umywalką i spłukuję :P

niektóre tematy na tym forum przyprawiają o mdłości :O

a fuuuuu, jak mozna nie wytrzec tyłka przed umyciem go? rozmazujesz to gówno! do autorki-sprawdz jego uzyte gacie , czy są slady od kału na nich i bedziesz wiedziec czy podciera tyłek

Ostatnio zapchała się umywalka i chciałam przepchać , ale on szubko przyleciał i powiedział , że on to zrobi , może dlatego ,że wiedział ,że rury zablokowały się pewną substancją :O

dajcie spokój, to już nawet nie jest zabawne :O feeee... :O

przecież to juz bylo :o nudyyyyyyyy

Przestańcie się podszywać , to poważny problem jest.

a skad wiesz ze nie podciera? moze mial problemy z zalatwianiem sie i od tygodnia sie nie wyproznil? wszystko jest mozliwe nie oceniaj go tak od razu a jesli naprawde nie podciera tylka to nie wiem co z takim facetem robic a sprawdz jego majtki czy sa slady, bo jesli nie to znaczy ze ma jakich inny patent:D

ty glupia ruro spierdalaj z forum szmato, wszysyc juz rzygają jak widza twoj nick :o

Przestańcie się wyzywać , tu się toczy kulturalna dyskusja :O

Ja myję odbyt po KAŻDYM wypróżnieniu, a Wy? :-D

A ja to nie..?! :D

Ja obywam się już bez odbytu ale za moich czasów chłopak z brudnym odbytem nie miał czego szukać u panienki z dobrego domu :)

wasze obelgi jednym uchem wchodza a drugim wychodza...

bo nie masz kochanie honoru :D

boże...wyplułam śniadanie na ekran ze śmiechu :D

"od dawna to podejrzewałam" buahaha :D:D

Ano, normalnie. Odbyłam już co miałam odbyć i już mi nie jest potrzebny. Dałam wnusiowi do zabawy. Niech się dziecko czegoś nauczy :)

A odbyt to zawsze miałam czyściutki, pięknie wykrochmalony. Naprawdę było się czym pochwalić :)