Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

myszka17*

Kobieta mojego taty chodzi przy mnie w bieliznie!!!

Polecane posty

Witaj To, co piszesz, jak zachowuje się ta kobieta to, oczywisty brak kultury. Pewne normy obowiązują, nawet, gdy ktoś jest bezpruderyjny, to wydaje mi się zakłada spodenki, a np. gada świństwa- żartuję.:)Ale nie przejmuj się tak, pomyśl, że jesteś normalna, masz dobre maniery,a ona, chociaż tyle lat starsza, nie umie się zachować-bo to akurat prawda...O człowieku świadczy jego zachowanie- także nic dodać, nic ująć(no może jednak napiszę)- zwykła chamka po prostu. Natomiast Twojemu ojcu się dziwę- chyba z deka ześwirował dla tej baby-bez urazy...nie wiem, nie bierz tego do siebie, możesz ja sarkazmem jakimś zażyć przy okazji rozmowy, wtedy pokażesz jej swoją wyższość, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżdże bo musze, tak sie w sądzie ustalili, a myslisz ze on mi kase daje?? ha, nie, nie daje.. wszystko idzie na swoja kobietke..ok. mi wcale nie chodzi o kase..ale nie chce siedziec z nimi w jednym pokoju tylko gdzies pojechac na wakacje, a nie siedziec w miescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do nich jeździsz
to czemu nie wystąpisz o zwiększenie alimentów? od 108 będziesz mogła sama, teraz matka musiałaby złożyć wniosek. skoro stać go na ciuszki dla panienki to na wyższe alimenty dla dziecka tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do nich jeździsz
dziewczyno! kto ci każe z nim siedzieć? do nich jeździć? duża jesteś, możesz odmówić wyjazdu do nich - sąd tobie nic nie każe tylko rodzicom właśnie jak nie chcesz jechać oglądać gołą dupę tatusia laksi to masz prawo nie jechać i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ojciec do tego stopnia zeswirował na punkcie tej kobiety, ze spelnia jej zachcianki i wogole.. to taka niby blondyna bo co chwile mowi \"ale jestem gruba, o rany, musze sie odchudzać\" a wcale gruba nie jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do nich jeździsz
*od 18 r.ż. miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ze chcesz wracac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiessz moja mama wlasnie wstapila o podwyzszenie alimentów, ale jak sie tata dowie to on nie wiem chyba mnie zabije, bo niby go nie stać...:-/ w sadzie powiedział że za mało zarabia,....;-/ a prawda jest taka ze kupil sobie mieszkanie w centrum krakowa, oraz ma auto drogie w utrzymaniu. a on sobie taniego auta nie kupi nie bedzie jezdzil maluchem, czy cos w ty, stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak chce wracac ale mama mi powiedziała że sie juz z tata umowila ze inaczej nie bedzie... hmm.. i ze on moze wystapic do sadu ze nie przyjezdzam do niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do nich jeździsz
no to przecież można udowodnić że tak jest i koniec - on sobie może zeznawać że go n ie stać hehe.. ty też możesz zeznać żew iesz to i owo a alimenty ci się należą. teraz jesteś pewnie w LO itp. poczekaj na studia itd - wiesz co za 200zł można zrobić? jedną książkę kupić. teraz walcz sukcesywnie o swoje - bo ci się należy. akurat pieniądze na utrzymanie od ojca ci się należą. lasencja 30letnia zapewne ma pracę i może sama się utzymywać - bez przesady.. jak teraz nie zawalczysz o swoje to jak się dorobią swojego dzieciaka to już nic nie zyskasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do nich jeździsz
od 13r.ż. ty SAMA masz prawo decydować w takich kwestiach jak mieszkanie z danym rodzicem czy wyjazdy. i jak nie chcesz jeździć to nie - zeznasz w sądzie nawet jakby wystąpił (choć wątpię czy jest taka możliwość w prawie rodzinnym) i tyle - to nie są sztywne reguły. TY jesteś najważniejsza w tym wszystkim akurat - wg prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale boje sie ze on bedzie do mnie wydzwanial, jak nie bede chciala sie z nim spotykac;-/ kiedyś uczeszczałam nawet do psychologa, bo onpoprostu mnie zadreczałm wydzwaniał, wypisywał smsy..sledził (że tak powiem) a ja sie tak bałam. nie chce tego powtarzać. teraz juz jest lepiej.. ale boje sie ze sie to powtorzy... tego sie nie da wytłumaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wyżej - w tym wieku masz prawo odmówić wizyt. Co innego, gdyby Twoja mama robiła problemy i Cię nie puszczała - wtedy sąd by ją zmusił, ale jeśli Ty sama nie chcesz, to w razie czego powiesz to przed sądem, a sąd ma w obowiązku zadbać przede wszystkim o Twój interes (Twoje dobro) w takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do nich jeździsz
hehe a to dobre - a sąd wie co tatuś wyczyniał? z tym śledzeniem itp? to jest ewidentne szkodzenie zdrowiu psych dziecka a co do alimentów - masz prawo do wyższych - oczywiste prawo. to samo z wyjazdami - jak nie chcesz to nikt nie ma prawa cię zmusić. a moze ta twoja niechęć do wizyt i spotkań z ojcem by na niego właśnie wpłynęła - nie przyjeżdzasz bo nie chcesz gołej jego panny oglądać.. powinno dać do myślenia. a jak nie da - to cóż, masz ojca kretyna - ale to nie zmienia faktu że nikt cię do tych spotkań nie zmusza. wydaje mi się że robisz problemy tam gdzie ich nie ma. zamiast postawić twardo na swoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sad nie wiem.. mama powiedziałaże nie powie o tym w sadzie, bo ojciec zagroził ze sie nie rozwiedzie z nia..;-/ takiego mam ojca.. a co najlepsze to majatek poszedl na poł... tak ze on sobie mieszka w centrum miasta a ja mieszkam w wiosce i w 100 letnim domku;-) ale i tak jest super.. wole mieszkać na wsi.. chociaż zmiaana srodowiska...:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcvcvbx
jestes zawstydzona idiotka, pewnie w szatni tez sie zaslaniasz i nie przebierasz a stroj kapielowy (oczywiscie 1 czesciowy) zakaldasz w domu aby nikt ci nic przypadkiem nie podejrzal. ona jest swobodna, ty nie. ale przemawia zazdrosc jak przez kazda kobiete, jest ladniejsza od ciebie i zaczyna ciebie to wkurzac hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie masz dupe jak stodole a buzke jak kociol po wrzuceniu granatu i masz do niej jakies wonty :classic_cool: jest piekna i to pokazuje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewesoły
jacek1982 , tak może być, że autorka ma dupę jak cztery stodoły i wstydzi się samych stringach chodzić a widok kochanki ojca doprowadza ją do szału z powodu żalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja nie bardzo rozumiem gdzie leży Twój problem.. jeździsz w odwiedziny do ojca, który mieszka z kobietą, do ICH domu i masz problem z tym w co się ubiera jego kobieta? we własnym domu? a jakie to ma znaczenie?? nie rozumiem dlaczego ona miałaby zmienić nagle swoje nawyki czy sposób ubierania się, bo Ty akurat tam jesteś? tak się jej podoba i tyle, ma prawo nosić to na co ma ochotę i w czym się dobrze czuje, prawda? zupełnie tak jak każdy Ciebie to nie powinno obchodzić, a już na pewno nie powinnaś robić z tego problemu.. czy Ty dopasowujesz swój strój do osoby która Cię akurat odwiedza? szczerze wątpię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lorissa pozwól, że Cię zacytuję: \"Natomiast Twojemu ojcu się dziwę- chyba z deka ześwirował dla tej baby-bez urazy...nie wiem, nie bierz tego do siebie, możesz ja sarkazmem jakimś zażyć przy okazji rozmowy, wtedy pokażesz jej swoją wyższość\" czy chcesz powiedzieć, że te wszystkie opinie na temat kobiety ojca wysnułaś na podstawie faktu, że chodzi po domu w stringach? :D wybacz, ale czy Ty na głowę upadłaś? sugerujesz dziewczynie pokazać \"wyższość\" nad kobietę jej ojca? a od kiedy to córka i kochanka są na tym samym poziomie? uważasz je za rywalki? radzę przewartościować nieco swoje poglądy, bo pleciesz jak potłuczona..:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do oliwia 28
rozumiem ze jak do ciebie przyjezdzaja goscie to tez wali cie w jakim jestes stroju, jakby cie prezydent odwiedzil to tez bys go przyjela w stringach??!! Jak sie ma gosci tym bardziej obcych ludzi to nalezy sie stosownie do tego ubrac chyba ze jest sie zwyklym niedojrzalym hamem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do powyżej po pierwsze, zmień ton, bo niepotrzebnie krzyczysz i obrażasz - co Cię tak bulwersuje? nie znasz ani mojego gustu, ani zasad a krytykujesz - właściwie co? moje prawo do odrębności? \"nie szata zdobi człowieka\", może słyszałaś to powiedzenie, a nazywając kogoś hamem ze względu na jego ubiór, wystawiasz świadectwo samej sobie, bo rzadko okrycie wierzchnie pokrywa się ze stanem umysłu czy wykształcenia, zwłaszcza jak się jest we własnym domu a\'propos, co masz teraz na sobie? ;) po drugie, prezydent mnie raczej nie odwiedza -nie wiem sama czemu, może dlatego, że tu gdzie mieszkam nie ma prezydenta - do Ciebie zapewne wpada codziennie ;) zaś a odwiedziny córki partnera trudno porównać do jakiejś szczególnej wizyty na szczeblu państwowym, nie sądzisz? mam rozumieć, że według Ciebie na wszystkie okazje powinno się ubierać dokładnie tak samo, bez względu na rangę odwiedzającego i ważność sytuacji? to ciekawe podejście, pierwszy raz się spotykam, a możesz jeszcze podać dokładnie jaki strój powinien obowiązywać? jestem pewna, że wiele osób, zwłaszcza tych z kręgu prezydenta, chętnie by skorzystało :D chodzę po domu tak jak lubię, rozumiem, że Ty chodzisz na codzień w garsonce i szpilkach, na wypadek niezapowiedzianej wizyty? to by dopiero było fau pax gdybyś przyjęła gości w dżinsach, albo nie daj Boże bez! nie rozgolaszam się przy gościach tylko dlatego że nie lubię i nie czułabym się komfortowo, natomiast nie dopasowuję stroju do ich gustu.. jeśli już ktoś się powinien dopasować, to raczej odwiedzający do zasad panująch w moim domu, trudno, żebym kupowała sobie ubrania biorąc pod uwagę poczucie smaku przyjezdnych i na koniec pytanko: a co robisz, jak Twoja długa spódnica i golf się komuś nie spodoba? szybko biegniesz się przebrać? a co jeśli odwiedza Cię kilka osób na raz, każda o innym guście i smaku? zakładasz co chwilę coś innego, żeby wszystkich zadowolić? szczerze współczuję, wizyty znajomych muszą być dla Ciebie prawdziwą udręką..:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle ze
czepiacie sie dziewczyny.. ma tylko 17 lat, jest zagubiona, rozpadla jej sie rodzina... mnie tez nie podoba sie fakt, ze laska ojca chodzi w tych stringach.. co innego jak sa smi, ale przy gosciu takie rzeczy to po prostu lekcewazenie jego osoby.. nie mam wrazenia, ze Myszka probuje rywalizowac.. prawda jest taka, ze jak wiele (niestety) lasek tak i ta sztuka poleciala na kase i nie istotne ile lat ma facet, wazne co ma w protfelu.. a Myszka to po prostu osoba, z ktora bidulka musi sie dzielic kasa... nie nalezaca do niej w dodatku... Myszka, nie martw sie.. madre glowy tez Ci tu radza-masz swoje prawa i o to walcz!! a tamta niech sie za robote wezmie a nie naciaga faceta.. d...pa dlugo swiata nie zawojuje! I bardzo prosze nie obgadywac Myszki, bo ona tylko zwrocila uwage na bardzo istotny fakt - w domu ojca jakas lala zawyczajnie daje jej do zrozumienia, ze Myszka niewiele znaczy w tym wsystkim. Myszka jestes spoko! Walcz i odcinaj jej sie komentarzem.. jak ojciec nie rozumie to niech se siedzi z ta laska.. to on do Ciebie kiedys przyjdzie, nie Ty do niego.. Masz mame, a tamta ojca szybko pusci kantem... takie zyycie.. konczy sie mlodosc, kasa to i laksa znajdzie nowy obiekt.. to jest ten typ kobiety.. 30 lat i za starego faceta sie brac... wszystko jasne! powodzenia Myszka!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakostalakosta
Staram się nie oceniac ludzi, ale to bardzo niefajne, ze ona robi coś takiego, brak szacunku, chyba, że to jej sposób na nawiązanie z Tpoba kontaktu;)pokazuje ci cała naga prawdę o sobie;)a najsmutniejsze w tym ejst zachowanie taty. Wiesz ja bym jej kupiła w prezencie jakieś mleczko na lelulit np. garniera(fajne jest;)) z jednej strony pewnie się speszy, jak jej powiesz, ze zauwazyłas że może się przydać i że to tak między Wami kobietami:) od strony ojca jetes kryta , bo jak bedize miał pretensje, to możesz powiedzieć, że to prezent, że bez podtekstów, że rpzecież skoro ona tak się do Ciebie zbliżyła, że beiga nago, to przeciez nie urazisz jej takim prezentem:)wiem , że wredne, ale no coż nie ma czasem innego sposobu. Głowa do góry i spróbuj podejśc do tego na luzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry przyjeżdżam do taty raz na jakis czas, ale nie po to zeby ogladac to kobiete w samych stringach=/ ona wcale nie jest u siebie bo to mieszkanie mojego ojca, za pieniadze mojej mamy!! Mnie tylko to razi ze ona chodzi przy mnie w bieliznie, mnie naprawde wali jaki ona ma tylek! nie jestem zazdrosna bo nie mam o co. nie traktuje jej jako rywalki! nie mam zamiaru walczyc chyba o ojca z jego kobieta. ja kocha na swoj sposob i mnie tez na swoj sposob, inaczej. ja przeciez nie mam nic do niej. wy tego nie rozumiecie. postawcie sie w mojej sytulacji. Pewna osoba mi tu napisala ze ona sobie moze chodzic jak chce, bo jest u siebie.. fajne tylko ja przy gosciach mojej mamy, czy swoich nie chodze z dupa na wierzchu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko pewną osobą, która sugerowała Ci potraktować kobietę ojca jako rywalkę i pokazać jej swoją \"wyższość\" była lorissa cieszę się, że Ty nie traktujesz tego w ten sposób wybacz, ale to, że przy gościach swojej mamy, jak to ładnie ujęłaś nie chodzisz \"z dupą na wierzchu\" to jest tylko i wyłącznie TWOJA sprawa, tak Cię wychowano i takie masz zasady widać kobieta Twojego taty ma inne zasady, skoro jej to nie przeszkadza, ba, nawet Twojemu tacie zdaje się to nie przeszkadzać, więc w czym problem? narzekasz na jej stringi czy tak naprawdę na nią i na całą sytuację? bo jeśli boli Cię coś innego to lepiej powiedzieć wprost, zamiast ukrywać się pod wyimaginowanymi problemami co do rozwiązania, to nie bardzo rozumiem czego oczekujesz od nas tutaj, na forum? jest kilka conajmniej wyjść z takiej sytuacji. skoro rozmowa z ojcem nic nie dała, może spróbuj porozmawiać z samą zainteresowaną? napewno odniesie to większy skutek niż żalenie się na forum. wystarczy powiedzieć, że krępuje Cię ta sytuacja i poprosić, czy nie mogłaby w Twojej obecności czegoś na siebie założyć proste, prawda? jeśli się nie zgodzi, zawsze pozostaje Ci zajmować się tatą, do którego w końcu jeździsz, a nie sposobem ubierania się jego kobiety i wykorzystać ten czas na wspólne poznawanie rodzica, zamiast na gapienie się na tyłek jego kochanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietruszka_99
kobieta jest poprostu niewychowana, powiedz jej ze cie to krempuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszek Rosalindy
A CO WOLAłABYS BEZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×