Co wlasciwie macie do dziewczyn ktore maja tipsy i chodza na solarium?

Wszystko jest dla ludzi, to ze wy nie korzystacie z tych rzeczy nie upowaznia was do tego zeby obrazac inne dziewczyny ktore maja swoj styl i korzystaja z solariów i tipsów po to sa zeby z nich korzystac. Widze ukryte kompleksy. Jezeli jestescfie beznadziejnie przecietnie nie macie swojego stylu to i tak was to nie upowaznia do obrazania kogokolwiek. Wejdzcie na moja strone i zobaczcie ze uroda moze isc z inteligencją. http://kinga-pankiewicz.pl/o_mnie.html

Z jaką inteligencją? \"..jestem studentką studiów..\" hahaha Ja osobiście nic do takich nie mam, pod warunkiem, że są skromne i taktowne :]

oh te kompleksy

phi swój styl.. chyba też go nie masz! bo jak jestes taka samą kopia innych nastolatek wychodzących pomarańczowe po solarium z okropnymi paznokciami na pół metra w kolorowych skąpych fatałaszkach...!~!!!!!!

no sorry, ale nie wierzę że jesteś TĄ Kingą. Chcesz jej narobić obciachu. Co to za podpis? A dziewczyna ładna :) Podoba mi się

boże, dziecko, kto pisał ten tekst? ANALFABETA?

ohhh przynajmniej mamy co pokazac w przeciwienstwie do was zakomplekionych grubasek w podartym swetrze

no to powiem Ci że trafiłaś! Ja mam kilka kg nadwagi i własnie na sobie sweterek naddarty pod pachą :D Sweeeet. :) A laska i tak fajna.

jedyne co pokazujesz, to pustke w tym tlenionym łbie..

możesz sobie wmawiać, że mam kompleksy - ok, mi ot nie przeszkadza. wazne że ja wiem, ze ich nie mam - jestem zadowolona ż życia, z siebie, ze wszystkiego co mam i co mnie otacza.. nieważne dla mnie plastikowe dziewczyny, obnoszące się swoją nagością (na ulicach, w sklepach itp miejscach) są tanie - ewidentnie wysyłają sygnał - "daję wszystko na tacy, tylko poproś" - co dla mnie jest uwłaczaniem kobiecej godności. uważam że operacje plastyczne to dobrodziejstwo i kiedy czas sprawi, że przestanę być z czegoś w swoim ciele zadowolona, poprawię to. w granicach zdrowego rozsądku. tak samo opalenizna - nie spalenizna, a to właśnie jest wyśmiewane przez większość ludzi. opalenizna - muśnięcie złotem jest super. haban poza wakacjami jest tandenty..tipsów osobiście nie trawię bo mi się nie podobają ale nie komentuję tego. niech osbie mają. kilogramy tapaty mnie śmieszą, szczególnie w letnie upały, lub na plaży - powodzenia.. to samo kiczowate dodatki - różowe czy złote paseczki itp gadżety - mnie osobiście śmieszą dziewczyny tapetą podrasowane na 30kilkuletnie stare wyjadaczki (wiadomo o co chidzi;)) a strojem zrobione na dziewczynki z podstawówki, tyle tylko że wystające striny i cycki na wierzchu - to nie jest styl, tylko brak stylu oraz gustu. ale o tym się nie dyskutuje podobno.. szkoda, w szkołach powinien być taki przedmiot - przydałby się wieeeelu dziewczynom.. ja nie mówię, aby w różach nie chodzić - ale żeby umiejętnie łaczyć z innymi elementami stroju - aby nie wyglądać jak bułgarska prostytutka, tylko atrakcyjna kobieta.. zarzucisz mi, że zazdroszę ci urody czy czegoś tam.. bo na lepszy argument cię nie stać.. :O ja wiem, że nie zazdroszczę bo nie mam czego. zadałaś pytanie - odpowiadam..

szukasz akceptacji, Kingo P.?

to nie potrzeba akceptacji chyba, tylko właśnie leczenie kompleksów jakichś..

Kinguś, drogie dziecko, moze teraz i włygladasz ładnie, co jest rzeczą gustu, ale pomyśl, jak będziesz wyglądała za 10 lat. Teraz pewnie na solar, ciuszy i tipsy daja Ci kasę rodzice, no chyba że...jesteś hmm..jak to powiedzieć aby Cię za bardzo nie obrazić, no jesteś jedna z tych małolat co się puszczają za kasę, ale to Twoja sprawa. Wracajac do tematu...za parę lat będziesz wygladała jak 40-latka,cera zmiszczona, paznokcie zdeformowane przez ciagłe noszenie tipsów . I jeszcze jedno...potem jest wrzask o gwałty, ale takim wygladem same to dziewczyny prowokują

niestety, zle po zapoznaniu sie z twoja strona jetem jescze bardziej rozczarowana niz wczesniej. nie wiele soba reprezentujesz, takze wizulanie. blondynka z mocna budowa. do tego dochodzi ciezko napisany tekst o sobie oraz fakt, ze studiujesz, a wpisalas, ze masz studia wyzsze, ale chyba nie pelne prawda? albo chcials narobic komus obciachu, albo sama sie odmysl co mamy do solarium i tipsow.

brawo sweet blond, doskonale powiedziane :)

Jeżeli to Ty to przypomnij sobie jak wyglądałaś w L.O w Obornikach a jak cie pozniej "zrobili" hahahaaa

dodam tylko, ze skoro pozujesz do dobrych magazynow to wiesz, ze stawia sie na naturalnosc..a twoja naturalnosc nadaje sie do sesji rozbieranych.

Laska, ty się studentko studiów dziennikarskim naucz najpierw pisać ("uświadomiła mi o mojej kobiecości" - żenada!). Tudzież te włoski sobie zrób jakoś lepiej, bo przypominasz gwiazdkę porno.

i Nic Nie Robienia - to czego oczekujecie? jaka szkoła takie studentki dziennikarstwa :) sweet blond - dokładnie..

Jakos nie wydaje mi się ze to ty. A wręcz jestem tego pewna. Bo ta dziewczyna napewno zna swoja wartość, i doskonale wie ze jest atrakcyjna. Więc nie potrzebne byłoby jej \"promowanie\" sie tutaj, bo jak wiadomo jesli pokazywane sa linki z fajnymi dziewczynami to zaraz sa na nia wrzuty. wiec skoncz z tym podszywaniem, bo to strata czasu- lepeij zadbaj o siebie ;)

e tam, marudzicie. Ja przez ponad rok nosiłam akryle, bo moje paznokcie były w rozsypce i ciągle się łamały, a pracowałam wtedy w b. reprezentacyjnej firmie. Co więcej - potem sama zrobiłam kurs i pracowałam kilka mscy (dorywczo, sama w domu, po godzinach pracy) i jesli myslicie że przychodzily do mnie same blond lale tosie mylicie. Całe stada panienek przy kości, panienek-szarych myszek, panienek przeciętnych. Typowej blond lali nie pamiętam ani jednej. Dodam że ja sama jestem przecietna (brunetka, lekko puszysta). Potem przestałam to robić, a paznokcie jednak zapuscilam. :) Są piekne i zdrowe i na pewno się nie "zdeformowały".

ach, i jeszcze jedno - moja ukochana fryzjerka do której chodzę, prowadzi też solarium. Ja nigdy z solarki nie korzystam, ale tam przychodzili zupelnie przeciętni ludzie. Panowie z łysinką po 40-tce, panie po 30-tce, jakieś dziewczyny pryszczate i niepozorne.

inteligentna osoba rozumie, ze nie musi sie podobac wszem i wobec, nos z dumą swoje poduszki powietrzne, tipsy i chodz pod lampy, a nie prowokuj tutaj bo to jakokolwiek jest zalosne.

nie rozdrabniamy się tu chyba na elementy pierwsze - w kwestii tipsów, tylko o ogólny stereotyp plastikowej lasi Autorce chodziło..

kossska, bo tu wcale nie chodzi o tipsy, akrylach, czy solarium! Faktycznie, na sol spotkac mozna kazdego kazdego; od dresa, ktory sie kryje, zeby go tylko nikt nie zobaczył, az po 60 elegancką panią z pieskiem na smyczy. Rzecz tkwi w tym, zeby miec klasę, ale tego juz się chyba nikogo nie nauczy :)

no tak, ale chodzi mi o to że autorka ma trochę racji (że jak ktoś usłyszy "tipsy" to mysli że to jakaś pusta laleczka). Znam wiele kobiet przeciętnych które wciąz noszą tipsy. To teraz bardzo popularne. Idxcie do jakiekolwiek urzędu i popatrzcie na dłonie urzędniczek... mało która ma nauralne paznokcie (może wy tego nie widzicie, ale ja jestem po kursach, więc rozpoznaje od razu). To samo solarka - dużo "normalnych" ludzi tam chodzi.