Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kicia27

samotność....

Polecane posty

Gość kicia27

jak wam się żyje samemu? jak sobie radzicie wieczorami kiedy wiecie że większość osób siedzi pzytulonych do drugiej połówki? jak spędzacie wakacje czy macie jeszcze znajomych czy boicie się starości (samotnej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
no właśnie - przynajmniej wiesz po co masz telefon ja już zapomniałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
a poza tym jak imprezować samemu na miasto wyjść to aż strach w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
poznaje dużo ludzi, ale ci którymi ja się interesuję - nie interesują się mną i na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffe.
Szczerze mówiąc, odtrąciłam już tylu ludzi, że boję się, że kiedyś to wszytsko obruci sie przeciwko mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio poznalem kobiete.. ani ona mnie nie interesowala.. ani ja jej.. a mimo to.. z nia moglem robic spontaniczne akcje.. ze wyjerdzalem na kebaba po poludniu... a wracalem w samych spodniach o 5 nad ranem.. bo chcialo nam sie poplywac o wschodzie slonca.. i kiedy wyjechala odczulem ze mi jej brak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
tylko że ja chcę być z kimś kto mnie będzie rozumiał, przytuli jak trzeba, ochrzani jak będę złośnicą, ędziemy nadawać na tych samych falach był ktoś taki w moim życiu ale całe nasze otoczenie nie akceptowało naszego związku w pewnym momencie się poddaliśmy do dziś nie mogę tego sobie i innym darować od tego czasu nic - pustka a jeśli już coś poczuje....chyba los się mści nie mam siły walczyć z ludźmi którzy twierdzą że kobieta bez mężczyzny i dziecka nie jest nic warta a może mnie faktycznie nie stać na nikogo i nic nie jestem warta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska_niunia
samotność jest straszna i tak naprawdę z nią się nie można pogodzić. albo jestem w depresji i głębokiej nostalogii albo łatam dziury spotkaniami ze znajomymi, czasami ale to też niezawsze, ucze sie j. obcych. najgorzej jak widze jak ktos jest szczesliwy to mi serce pęka momenatmi:(( każdy człowiej jest stworzony żeby kochać i być kochanym, dawać i brać. wierzę że gdzies czeka na mnie moja druga połówka. najgorsza to ta wersja jaezli pan Bóg nie przewidzial dla mnie takiej osoby w swoim misternym planie to przyjmę to z pokorą, ale chyba nigdy nie zrozumiem do końca dlaczego.... jestem fajną, sympatyczną, wrażliwą dziewczyną, znam swoją wartość, ale nie jestem zarozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Alibi.... Hmmm Kicia... no widocznie jestes inna... bo jak sie upre to normalnie nic mnie nie zatrzyma takze moje otoczenie sie przyzwyczailo ze nie wypowiada sie o osobach z ktorymi sie wiaze.. tez ostatnio nie moge sie tak zakochac.. moze juz jestem za stary na to.. i trzeba wiecej czasu... ale mysle ze znajdzie sie ta osoba.. i tak trzeba myslec..bo \" kto nie ma odwagi do marzen.. nie ma sily by walczyc... \" Najwazniejsze nie wpasc w monotnie... siedzenia w domu... ja mam takie zaleznosci im wiecej pracuje tym wiecej mam sily by to robic.. im wiecej obowiazkow wrzucam na plecy tym sprawniej zaczynam je wykonywac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaallllllllaaaaaaaa
a ja od godziny jestem sama i bardzo mnie to boli:( musze to z siebie wyrzucic bo tak bardzo boli , nie daje juz rady :( po 2 latach sie rozstalismy byla to nasza wspolna decyzja,bo sie nie dogadywalismy od paru miesiecy:( boje sie ze do siebie juz nie wrocimy:( pisze teraz z nim smsy ale jeszcze bardziej boli:(nie wiem co mam ze soba zrobic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brak słów...
Okropnie!!!...czasem myślę że dłużej tak nie wytrzymam...nie dam rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
ja już nawet nie pamiętam jak to jest gdy ludzie się rozstają już tak długo nie byłam nawet na randce chyba ze dwa lata............ co robić??????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
z dużego miasta.... może dlatego czuję się taka samotna co do internetu - dziś jestem pierwszy raz na forum i nie wiem czy się jeszcze kiedykolwiek odważę coś napisać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiepawo...
Rozstanie z ukochana osoba strasznie boli,a jeszcze na same wakacje? Wlasnie tego doswiadczam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
oj wciąga... ale boję się, że ktoś ze znajomych (z pracy ) odkryje co naprawdę czuję.... oni wszyscy wydają się być tacy szczęśliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaallllllllaaaaaaaa
ale wlasnie nie chce sie z nikim widziec:( KOcham go bardzo i nie potrafie sie z nikim teraz spotykac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
kurczę, ja też je stwarzam ale wiesz co jest najgorsze? - brak akceptacji ze strony najbliższych - rodzeństwa i rodziców zwłaszcza że wszyscy w koło zakładają rodziny rodzą dzieci (mój brat ma już 4)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia27
ide prać.... może jutro pogadamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej....idealny temat.... wlasnie czuje sie tak bardzo samotna, 3 dni temu wrocilam do UK zostawilam w Polsce chlopaka - juz bylego,... :( 5 lat... cale studia... wyjechalismy do UK razem, a teraz jestem tu sama... Wszystko sie przypomina, mielismy tu tylko siebie... nie mowie o znajomych z pracy - bo to sa znajomi z pracy... Pomagalismy sobie i w kazdy weekend bhylismy razem... ale zapadla wspolna decyzja, bo zwiazek umieral... A tera ja sie czuje jakbym powoli umierala... Gdybym jeszcze byla w Polsce, z przyjaciolmi... Ale jestem SAMA....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×