jak rozpoznać zajętą dziewczyne??

Nie zrżnę księżniczki :P no może...ale nie! Nie rżnę księżniczki która oczekuje księcia na białym rumaku, ja chcę tylko żeby jakiś koleś w koncu do mnie normalnie zagadał!!! Karolina_17...ja w sumie też żadnego nie poznałam :/ daj spokój, czasami to już wogóle tracę nadzieję że gdzieś tam jest ktoś dla mnie i wpadam w takiego doła że szkoda gadać :/ Jakiego kolwiek chłopaka bym nie poznała to albo zgrywał cwaniaczka, albo był niesamowicie prymitywny itd, itp...a chciałabym mieć takiego tylko dla siebie, żeby mój nastrój nie był zależny od znajomych- jeśli gdzieś z kimś się spotykam, jest spoko...a jak siedzę sama w domu...masakra czasami się dzieje w mojej głowie :/ już czasami nawet zapomniam o "tym jedynym", tylko żeby jakiś był, żeby popróbować, zobaczyć jak to jest, a jeśli okaże się "nie ten" to trudno....

a Ensei, według Ciebie to jak ja miałabym takiego faceta zagadać? Załóżmy że widzę fajnego gościa na ulicy i co? po pierwsze jakoś mam takie przekonanie, że to faceci proszą laski o chodzenie a nie na odwrót, po drugie co ja mam mu powiedzieć, po trzecie: co on sobie o mnie pomyśli? faceci nie lubią podobno zbyt pewnych siebie panienek więc się spłoszy, a poza tym na co ja wyjdę w jego oczach, na jakąś laskę która gości wyrywa itp :/, po czwarte, może być zajęty a wtedy ja się zbłaźnię i zniechęcę, po piąte może mnie wyśmiać i będę rozpaczać przez niewiadomo ile, a po szóste nie często widzi się samotnie wędrujących przez miasto kolesi ;] :/

do wolna-jak tańczysz idąć ulicą-nie dziiw się , że ktoś na to reaguje i to zazwyczaj jakis burak;)

a chloapk powinien zaczepiac dziewczyne zawsze i wszedzie jak mu sie spodoba?

Bo te co ładne to albo zajęte, albo dorabiają na boku :P Znajomy znajomego jest policjantem i jak był na studniówce odebrać żonę-nauczycielkę to zauważył, że większość z dziewczyn już odwiedziła komendę z wiadomego powodu.

---> wolnaa I sama sobie wyjaśniłaś w czym tkwi problem "Załóżmy że widzę fajnego gościa na ulicy i co? po pierwsze jakoś mam takie przekonanie, że to faceci proszą laski o chodzenie a nie na odwrót, po drugie co ja mam mu powiedzieć, po trzecie: co on sobie o mnie pomyśli? faceci nie lubią podobno zbyt pewnych siebie panienek więc się spłoszy, a poza tym na co ja wyjdę w jego oczach, na jakąś laskę która gości wyrywa itp :/, po czwarte, może być zajęty a wtedy ja się zbłaźnię i zniechęcę, po piąte może mnie wyśmiać i będę rozpaczać przez niewiadomo ile, a po szóste nie często widzi się samotnie wędrujących przez miasto kolesi ;] :/" Załóżmy, że widzę fajną dziewczynę(taką jak ty) i co? Po pierwsze jakoś mam takie przekonanie,że to facetka daje facetowi wyraźny znak na to, że chcą być zagadane albo sama by wręcz zagadałą. Po drugie co ja mam jej powiedzieć, po trzecie co ona sobie o mnie pomyśli (pewnie jakiś podrywacz albo zboczek :p) ,po czwarte, może być zajęta a wtedy ja się zbłaźnię i zniechęcę,po piąte może mnie wyśmiać i będę rozpaczał przez nie wiadomo ile, a po szóste nieczęsto widzi się samotnie wędrujące przez miasto fajne dziewczyny ;] W sumie myślę, że często boimy się fajnych dziewczyn bo zakładamy, że już kogoś ma( i 90% przypadków jest to prawda), a jeżeli jest sama to pewnie czeka, jeśli nie na księcia z bajki to chociaż na super-inteligentnego,super-przebojowego,super-zabawnego,super-zaradnego,super-przystojnego,super-faceta

Wolnaa Mam dla Ciebie pewną interesującą propozycję, oczywiście zrobisz jak zechcesz, bo to przecież Ty decydujesz. Po pierwsze primo, wypier...ol przekonanie że to faceci proszę laski o chodzenie bo te czasy już minęły i zastąp je bardziej użytecznym, np. jestem naprawdę interesującą dziewczyną i faceci chcą mnie poznać. Jak Ci to nie w pełni odpowiada, to znajdź sobie inne, takie, które będzie dla Ciebie użyteczne i będzie Cię wspierać zamiast ograniczać. No chyba że wolisz czekać przez następne 17 lat i wkurzać się że trafiają się same dupki. Po drugie primo, dupki nie lubią zbyt pewnych siebie panienek, zgadza się. Zwróć uwagę, że generalnie miałaś do czynienia z dupkami i cwaniakami, sama tak napisałaś. Nie wiesz więc czego NAPRAWDĘ szukają w kobiecie mężczyźni. I nie mam tu na myśli wieku, bo to bez znaczenia, mam na myśli dojrzałość i wrażliwość na drugą osobę. Po trzecie primo, mężczyźni uwielbiają widzieć i odczuwać zainteresowanie kobiet. Mi sprawia przyjemność gdy podchodzi do mnie nieznajoma kobieta na mieście lub w klubie i zaczyna rozmowę, lub mówi wprost: Cześć, mam na imię Maja i wydajesz się interesującym mężczyzną. Chcę Cię bliżej poznać:) Z taką kobietą zawsze chętnie porozmawiam, chociażby po to, aby docenić jej odwagę lub sprawić, aby poczuła się naprawdę przyjemnie. Po piąte, nawet gdyby się zdarzyło że jakiś dupek Cię wyśmieje - w co bardzo wątpię - to z całą pewnością Cię nie opluje, nie uderzy, nie ugryzie, w najgorszym wypadku zignoruje. Pytanie brzmi: jakie to będzie miało znaczenie za 10 lat? Absolutnie żadnego:) Po szóste, a kto powiedział że nie możesz zaczepić dwóch czy trzech kolesi, którzy są razem? :) Nie powinienem tego pisać, ale zwykle w takiej sytuacji faceci będą starali się zainteresować sobą:) Rusz gdzieś w miasto, pójdź do jakiegoś sklepu, galerii, centrum handlowego i poznaj jakiegoś faceta:) W moim mieście jest fajne centrum handlowe, hehe:D 3mam kciuki za Ciebie bo masz w sobie potencjał. Nie znamy się, ale czuję to, wiem. Mógłbym teraz napisać: podoba mi się sposób, w jaki przelewasz swoje myśli. Absolutnie poprawnie po polsku:) Masz u mnie wirtualnego :*

powiedzcie mi dlaczego tak często zajęte dziewczyny potrafia popatrzeć innemu facetowi w oczy nawet będąc z nim i idąc z nim za ręke??? to jakieś chore!! albo cżest sie zdarza że zdesperowane dziewczyny wolą być z jakimś burakiem iżadko z nim siepojawiają w tłumie gdyż swój związek trakutą jak ucieczka od określenia ''stara panna'' a później z bólem w oczahc spogladają na przytojnego chłopaka i żałują czemu akurat nie są z nim...??

czy jest mi ktoś w stanie na to odpowiedzieć??

Każdy wagonik da się odczepić.... ;)

mówi sie , że to tylko chłopcy są wzrokowcami... Myślę też, że to normalne kiedy kobieta spojrzy się na przystojnego zadbanego meżczyznę, i nie koniecznie musi od razu mieć na myśli... " mam na niego ochote" To znaczy ze są zdrowe skoro widzą piękno ;D

ale dająć sie złapać wzrokowo prowokują!!!! i facet robi sobie nadzieję!! nich taka dziewczyna sppojrzy ale gdy facet też spojrzy na nią to niech ona mu pokarze że nie jest nim zainteresowana jeśli jest zajęta oczywiście

zajete kobiety wzrokowo zaczepiaja faceta dl apotwierdzenia swojej atrakcyjnosci. w odroznieniu od kolezanek "singli" sa bardziej pewne siebie i nie boja sie porazki bo przeciez maja faceta no i przede wszystkim jest to dla nich zabawa. Brzydkie to ale i ja lubie stosowac takie gierki:))) Po prostu bawi takie draznienie faceta.

Myślę że głównie chodzi o to , że dziewczyny lubią być w centrum uwagi... Każda dziewczyna lubi "łapać" adoratora i być ubóstwiana przez niego... nawet kiedy jest już zajęta... Nawet zwykły gest z "puszczeniem oczka" działa... Dziewczyny to lubią i tyle

\"Każdy wagonik da się odczepić....\" hehe, dobre:D

Brat mi zawsze tak powtarza ;]

nie znam go, ale już go lubię:D

dziewczynę? No jak, przecież to jest najprostrze na świecie. Zajęta dziewczyna ma nad głową świecący, neonowy napis: ZAJĘTE! Boszsz, jak niektórzy nic nie widzą, to zapraszam do okulisty, albo nie wiem gdzie...

Laski nie wiecie jak poderwać faceta ? Podchodzicie do niego i mówicie "jestem sama i mam chcice". I już.

wujków i cioć DobraRada: łatwo mówić trudniej zrobić.

Ja też to mogę potwierdzić, zdarzyły mi sie przypadki że dziewczyna szła z chłopakiem za ręke cały czas patrząc mi w oczy na mój uśmiech pojawił się jej "banan" na twarzy. Kolejna sytuacja, stoję sobie na przejściu dla pieszych i widzę dziewczynę z drugiej strony ulicy, stoi z chłopakiem za rękę i przez cały czas patrzy mi w oczy-w taki specyficzny sposób. Z jednej strony jest to miłe, z drugiej mam wrażenie, że to takie podnoszenie swojej wartości "że ktoś inny na mnie zwraca uwagę i mu sie podobam" A co do podchodzenia to zgadzam się z tymi samymi obawami przy czym tu należy chyba mieć podejście, jak nie tu to gdzie indziej, ale jeśli takie coś by się powtarzało to można rzeczywiście dostać dołek No cóż i ja też wciąż sam, ale mam nadzieje że się to w krótce zmieni :)

do kolaaa: to był tylko przykład :D nie zdarza mi się to często, nie jestem wariatką (czy aby napewno?:D), i to nie jest tak że np. idę ulicą i kręcę dupą jak na jakiejś imprezie, ulicami chodzę normalnie jak każdy typowy przechodzeń, tylko np. stoję sobie w jakimś miejscu z koleżanką i zaczynam się bujać i machać rękami :D ale to jest naprawdę okazyjne :P chłooopak 23: hmm sama nie wiem :D nie no, oczywiście że nie powinien ZAWSZE I WSZĘDZIE :)trzeba wyczuć sytuację :P edzio biedzio: oh prosze Cię bez takich! obrażasz niektórych...a ten policjant to na niezłe liceum musiał trafić :P Erich Zahn: dziękuję bardzo za tą teorię jakoby chłopcy myśleli tak jak dziewczyny :P coś w tym jest :P napewno sposób postrzegania osoby płci przeciwnej i pierwsze myśli po ujrzeniu jakiegoś "przystojnego" osobnika są różne u dziewczyn i chłopaków, ale zgadzam się że obie strony boją się zrobić pierwszy krok z opisanych wcześniej powodów :D Natomiast wiadome jest, że dziewczyny szukają ideałów :P nie, nie tyle szukają, co marzy im się ideał :P ale mam nadzieje że większość zna powiedzenie " w oczekiwaniu na miłość idealną możemy przegapić tą najszczęśliwszą" :P Ensei: tak, to prawda, do tej pory miałam doczynienia z dupkami i cwaniakami :/ I przez to faktycznie nie wiem czego dokładnie faceci szukają, bo jeśli bym miała powiedzieć bazując na własnych doświadzczeniach, to powiedziałabym (po obserwacji męskiej części moich znajomych) że idealne ciało po pierwsze ;] ale wiem że gdzieś muszą byc faceci którzy patrzą też na charakter (?) Hmmm wiesz co...pod wpływem tej dyskusji zmieniam nastawienie :D faktycznie, będę teraz bardziej otwarta...jak zobacze fajnego, interesującego chłopaka to może i nie zagadam do niego od razu, ale na pewno się do niego uśmiechnę :) zawsze to jakiś krok do przodu, widać postępy :) A u mnie w mieście też jest fajne centrum handlowe :P :D Dzięki za te wszystkie komplementy :D :) :* dla Ciebie też :)

Być może zmartwię Cie owszem zwracamy uwage na zgrabną figurę ładną twarz (idelaną to może zbyt wile powidziane, nawet nie wiem jak by wyglądała taka idealna :) ) ale w przypadku gdy chodzi o związek bardzo ważny jest charakter. Mi osobiście ostanio gust ustalił się zupełnie na ta bardzo ładne i niżej nie mierzę :/ tylko wiem że w życiu może się potoczyć że trafię na dziewczynę zupełnie przeciętną , taką którą pokocham i która sama mnie pokocha :)

nie będę ściemniał że wygląd zewnętrzny nie jest ważny, bo jest. Nie wyobrażam sobie bzyknąć jakiegoś wieloryba tylko dlatego, że ma wspaniały charakter. Na szczęście z gustami jest tak, że... są różne:) Jeśli kobieta mi się podoba, jej fizyczną atrakcyjność odbieram jako wstęp, zaproszenie do kontaktu. Z drugiej strony jak mi powiedział wujek na osiemnaste urodziny, bzyknąć fajną laskę i nie mieć później o czym pogadać też jest do bani. I wiesz co? Miał kurde rację :P wolnaa wypada tak cmokać wirtualnie obcego przystojnego mężczyznę? :) Nie wiem co na to mama :D:D:D:D:D:D:D

56565656: to skoro nie zwracasz uwagi na przeciętne dziewczyny, to jakim cudem taką pokochasz skoro nawet jej nie zauważysz :P Ensei: wiem że wygląd jest ważny :P nie ściemniajmy, że liczy się to co w środku, bo jest tak jak powiedziałeś :P najpierw kogoś widzimy i imponuje nam wyglądem, podoba nam się i wtedy dopiero pojawia się myśl, że chcemy go /ją poznać :) no i wtedy dowiadujemy się, co jej w głowie siedzi :) Oczywiście że Twój wujek miał rację, ale wtedy jest tak, że cieszysz się, że bzyknąłeś taką "dupę", mówisz jej "nara" i koniec bajki :P (wnioski z obserwacji otoczenia :P) Hmm no nie wiem czy wypada myślę że tak :D mama się nie dowie, tata też nie... no chyba że im przez telefon powiem :P ;) Ale wiesz co? Nie zawsze spotykałam dupków :D tzn...hmm...chłopaków, którzy byli dupkami w stosunku do mnie..spotkałam się kilka razy z takim facetem, który mnie fajnie traktował! Ale nie odpowiadał mi ani z charakteru ani z wyglądu za bardzo...ale w stosunku do mnie fajnie się zachowywał, podobał mi się sposób w jaki mnie traktował, dużo lepiej niż goście w moim wieku (miał 26 lat) może to mój problem, że powinnam starszych szukać...z jednej strony to by było dobre, ale z drugiej jestem zbytnio szalona czasami i mam jeszcze ochotę na imprezki i na takie "gówniarzeryjne" akcje więc to chyba nie dla mnie :P właśnie pojawiła mi się w głowie myśl, że jakiego mam znaleźć takiego znajdę, ale to przecież samo nie przyjdzie :) tak jak powiedziałam będę bardziej otwarta i będę uśmiechać się do fajnych gości, których zobaczę :) tylko jeszcze chodzi o to żeby się nie okazali dupkami i cwaniakami :/

te, wolna :D a może tak przestaniesz sobie szukać problemów jak tylko wpadniesz na dobry pomysł? :) To również jest, na p... :D I dałaś się odrobinę sprowokować, hehe:) nie dbam o to co wypada a co nie, Tobie również polecam:) Przy okazji różnicy wieku, usta mi się śmieją jak wspominam pewną, młodszą od siebie o 11 lat dziewczynę... ależ ona miała nogę... :P Buźka w pępek;) P.S. Duże to centrum handlowe? :)

hehe :D Ensei, ja zawsze rozważam każdy pomysł po sto razy, od każdej strony i dlatego zawsze dostrzegam jakiś probem, no chyba że są to takie spontaniczne pomysły i akcje :P ale, o ironio, jestem optymistką :P nie będę patrzeć na to co wypada a co nie, ok :D postaram się :P jaką to ta dziewczyna mogła mieć nogę?? :D:D:D Buźka w policzek :P A C.H. raczej małe...hmmm..no tak, małe, w porównaniu z wielkimi miastami w kraju to malutkie :)

idealnie zgrabną, jędrną, opaloną, od samej ziemi i przysięgam że kończyła się gdzieś przy szyi :) I wiesz co? Drugą miała taką samą:D Małe? Łeeeeee, myślałem że może dam Ci się zaprosić na kawkę;) W policzek to się całuje mamusię albo tatusia :P:P:P:P:P

Wow :D więc czemuż to pozwoliłeś żeby takie nogi od Ciebie odeszły :D nom dosyć małe to centrum... a poza tym czemu to ja miałabym Cię zapraszać na kawę, chyba raczej Ty mnie :D W policzek się całuje niektóre koleżanki na powitanie i pożegnanie...no i są takie towarzystwa gdzie kolegów też..a mamusi i tatusia się nie całuje :P chyba że na pożegnanie :P Niech będzie w czółko :D:D:D

A bo mnie wqrwiła ;) Wiem że to mężczyzna powinien zaprosić kobietę i zwykle tak robię, ale to takie oklepane ;P i zabija w ludziach spontaniczność:D W czółko? No to masz za to :*** w... albo nie, dzisiaj będzie bez cmoków;) To gdzie to centrum A.C.H. ??