ONA MA 40 LAT..NIE WIERZE..JEJ CIAŁO JEST JAK U NASTOLATKI..

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=3441 ZOBACZCIE NA DOLE NA WSZYSTKIE FOTY..NO SZOK..

no nie wyglada na 40

moze dlatego ze nie rodzila nie odlozyl jej sie tluszcz tu i tam...

wiecie co jest najlepsze ze ona wpierdala nonstop czekolade bo w wywiadzie mowila raz ze ja uwielbią i ze wcina nieraz po dwie czekolady naraz na dzień..i nie tyje..mówila ze ma takie geny ze je ile wlezie i ma figure taka jak 20 lat temu ..no szok..

swinia obrzydliwa chudzinśka.

szkapaaaaa

tez czytalam, ze mowila, ze ona NIC nie robi, aby tak wygladac, nalezy po prostu do chudzielcow z natury.

A jesli chodzi o figure, to jednak ma nieciekawa, ZERO wciecia w talii i bioder.

ona ma rownierz konto w banku z duza iloscia zer!!!!! wiec moze sobie pozwolic na trenera , dietetyka,kucharza,fryzjera, makijarzyste, kosmetyczke, zabiegi upiekszajace itp. Kiedys oglodalam dokument o Madonnie , ona spedza 5 godzin w silowni z trenerem , ma na codzien scisla diete i sama powiedzala zeby utrzymac cialo trzeba duzo wysilku, a w to ze ktos je dwie tabliczki czekolady dzienie a ich ulubione jedzenie to pizza i nie tyje, to nie uwierze!!!!!!

dajcie spokoj. przeciez ona miala operacje. nie pamietacie jej zdjec z dziwnymi plastrami na nogach???????? - tak, tak, tak, to bylo po liposukcji. zreszta majac taka kase, to takie cialo nie jest problemem - zabiegi, trenerzy, lekarze. je czekolade, taaaa... nicole richie tez oglaszala w wywiadach, ze uwielbia hamburgery, baaaa nawet paradowala z nimi po ulicach, jednoczesnie wazac 38kilo. nie rozumiecie???? znani ludzie gadaja w wywiadach to, co dobrze wyglada. przeciez nie powie - tak, mam takie cialo, bo sie glodze i regularnie odsysam

NASTOLATKI??? dobry żart:O

to jest przecudna kobitka...

To wymaga dużej pracy, ale jest możliwe. Biorąc pod uwagę fakt, ze nie rodziła dzieci nie widzę w tym nic szczególnego, dba o siebie widać ze ćwiczy, pewnie też korzysta z masaż róznego rodzaju zabiegów upiększających. Ja mam 35 lat, dwoje dzieci i naprawdę poprawia mi się humor na basenie, ale ćwiczę regilarnie od 20 lat. Dałam sobie spokuj z przekonywaniem do sportu koleżanek, bo one i tak twierdzą ze to kwestia genów. Dziewczyny naprawde nie jesteście skazane na sflaczałe ciało tylko to wymaga wysiłku, konsekwencji i regularności.

hmm nosa ma sztusznego to na pewno... co do reszty to brzydki ma brzuch, piersi srednie nogi ladne :)

parę operacji i się wygląda super żadna filozofia

Moja mama ma ponad 40 lat zero rozstepow, celulitu, gladkie jedrne cialo. Mimo ze rodzila jest szczupla i moglaby caly dzien jesc a nie przytyje takie geny. Ja tez jestem szczupla ale mimo ze jestem o polowe mlodsza od niej to mam mnostwo rozzstepow i troche celulitu ale tez moge jesc ile chce i nie tyje. Mam wrazenie ze teraz ludzie maja wiecej problemow z cialem jesli chodzi o rozstepy czy celulit niz kiedys. Za duzo chemii. Wiec teoretycznie jest to mozliwe ze moglaby miec takie cialo ale pewnie korzystala z zabiegow.

Operacjami nie da sie wszystkiego załatwić. Widać, ze cwiczy spójrzcie na jej brzuch.

Ja w grudniu skończę 40-tkę, urodziłam 2 dzieci, i mam takie ciało, zgrabne, jędrne, 173 wzrostu i 59 kg. NIC nie robię, jem co chcę, lubię słodycze, nie ćwiczę. Nigdy nie tyłam. Moja mama tak miała, moja babcia podobno też. Sęk w tym, że jak obie przeszły menopauzę ( przed 50-tką), to obie bardzo szybko roztyły się do ponad 100 kg. CZasem myślę, jak ja będę wyglądać po 50-tce?

ale widac po dloniach Nikoli ile ma lat... ps. na innym zdjeciu ;p