Dlaczego nie zapraszacie dzieci??

dobre :D

fałszywa kluska nawet zaczyna mi sie podobac:)

troszke odetchnąc, i wczasy temu sluzą. Powinni tez czasem pobyc sami. ja osobiscie jestem za wczasami bez dzieci. Ale jakbym musiala to bym dziecko zabrala.

haris - z ta twoja stopka balabym sie linczu. niedawno pisali ze im dzieci w kosciele w modlitwie przeszkadzaja. sakrament trzeba przyjac z nalezytyym skupieniem. powinno sie nie wpuszczac 1. ludzi z dziecmi 2.ludzi, ktorzy je wyskrobali 3.ludzi, ktorzy zapobiegali ciazy

Haris Pilton .. nie wiem co w tym zlego. Po prostu często spotykam się z tym w towarzystwie,że mlodsze dzieci zostają w domu a rodzice jadą gdzieś na weekend czy tydzień poszaleć, pochodzić po restauracjach. Może chcą przypomnieć sobie stare czasy, pobyć tylko z sobą :) Też mnie to troche dziwilo. Teraz myślę,że to fajne. Nie non stop oczywiście samemu, ale czasem...

tym sposobem nikt by nie przyszedl do kościoła co nie tak z moja stopą?

dzieci powinno sie na wczasy zabierac. Umieram jak jade na wakacje samolotem, a w samolocie pelno ryczacych dzieciaków. rodzice zabieraja je bo - ZA DARMO!

rosalinda - ok, rozumiem tylko tamten twoj post zabrzmial tak jakos....ostro powiem Ci, ze wakacja z dzieckiem to też obowiązki, ale i przyjemność, więc jesli tylko mamay na to mozliwośc to jedziemy zawsze na 2 raty: raz we trójkę, a nastepnie we dwójkę :)

no haris - film niektorym katolikom moze wydac sie kontrowesyjny. ale on wlasnie oddaje istote problemu, czyz nie?

wla snie i dlatego nienawidze bachorow i juz rycza ,dra mordy i na weselu ich nie chce iwdziec bo zrobie afere jestem chisteryczka kochane i jak sie wkurwie to drwa leca

A ja lecialam ostatnio do Tunezji z maluszkiem kilka miesięcy i byl tak grzeczny,że aż patrzylam czy wszystko z nim o.k :) Tylko matka chyba się umordowala zamiast odpocząć. Może niektórzy nie mają z kim zostawić.

wla snie i dlatego nienawidze bachorow i juz rycza ,dra mordy i na weselu ich nie chce iwdziec bo zrobie afere jestem chisteryczka kochane i jak sie wkurwie to drwa leca z moim mezem tez sie czesto sprzeczam bo on chce dzieciaka aja nienawidze icj i juz ale wstzdze sie mu o tym mkowic jak mu dupy daje

to niech siedza w domu

ach do tego pijesz :) myslę, albo przynajmniej mam nadzieję, ze nikt tak głęboko nie analizuje mojej stopki wyraza ona moje optymistyczne podejśce do życia bez podtekstów :)

kluska - histeryczka

od 5 roku życia - sprobuj latać nie czarterem. Może nie będzie \"bachorów\" ;)

Oj, ludzie, po co Wy te śluby, wesela bierzecie? Może zostańcie w tej parze swojej w jakiejś jaskini, nikt was nie zobaczy, nikt nie bedzie przeszkadzał, nie wiem, bo... dzieci w kościele nie, na weselu nie, na wakacje nie mogą... ja pikolę. moja córeczka trzy razy była na wakacjach samoliotowych, ani razu nie płakała, czemu zakładać, ze leci, bo za darmo? czemu zakładac, ze leci i rodzice się umęczą. Jakoś nikt sie nei umeczył, fajnie było i chętnie powtórzę.

ja se tez lubie browca strzelic wiec bachorow nawet nie mialabym czasu pilnowac wiecie jak to jest caly dzien zajety muse sie wzspac do poludnia potem zamawiam jedzonko- a bachorom trzeba gotowac-plotki z kolezankami,sex z mezem solarium itd i wieczorem alkohol

klussssska - ta prawdziwa - no,no ... rozumiemy ;)

hej - podszywaczu. prawdziwa kluska robi bledy ortograficzne. mala podpowiedz ;)

a coz to tak dyskusja ucichla? czyzby podszywy dawały sie we znaki i nie wiadomo czyje to?;)

ale ja jestem prawdziwa jak bumcy dydy:P:P:P ale wkuzylam sie rze nikt mie nie rozumie a ja chcem byc rozumiana

boszzz...rozdwojenie jaźni. Ludzie! nicki są po to aby je zaczerniac!!!!

kurde no, wez dziewczyno pomysl nad tym co piszesz. Dla twojej wiadomosci wesele robilam w jednej z najdrozszych restauracji w Szczecinie. NIe wierzysz? Zapraszam na moja stronka, a sama sie przekonasz. p.s. co za dziecinny argument \"moze robilas wesele w remizie...\" smiszna jestes :D

ok jak dzieci byly mile widziane to ok. ja bylam na weselach i w remizach i w lokalach. I naprawde w remizach dzieci biegaly, a lokalach nie. tez sie dziwilam dlaczego a teraz jak sama biore slub wiem czemu tak sie dzialo. Dzieci nie sa wszedzie mile widziane, przynajmniej teraz tak jest. i czytaj dalej cala dyskusje, bo odpowiadasz jedynie na moj post.

Ale się nadinterpretacja szerzy - tak, jesteśmy wszystkie przeciwne dzieciom w samolotach, kościołach, tramwajach, restauracjach, powinny być obozy dla dzieci poniżej 18 roku życia... Albo ucinanie języka :P A jak ktoś lubi się modlić pośród wrzasku to wg mnie kiepska ta jego modlitwa.

I dziwne, ze ja na moim weselu jakos ani \"zapitych mord wujkow\" nie widzialam, ani \" rozwrzeszczanych zmeczonych bachorow\", za to bawilam sie cudownie z moim mezem, naszymi rodzinkami, przyjaciolmi i ích DZIECMI!! i to byl cudowny dzien nie tylko dla nas, ale i dla naszych gosci, ktorzy do dzis, po prawie 2 latach wspominaja nasze wesele. Taka byla imprezka :D

Do czego ta dyskusja ma doprowadzić...?

Odpowiedzialam tylko na twoj post, bo ty jedyna wyjechalas z ta remiza. Kazda robi jak chce i nie bede nikomu narzucac, ale moge miec swoje zdanie i je mam. NIe wyobrazam sobie wprowadzac na weselu selekcji i zarzadac aby moi gosci przychodzili bez dzieci i kropka. Uwazam to za brak kultury i taktu. Poza tym argument typu \"w restauracjach dzieci sa niemile widziane\" jest co najmniej smieszny i w zyciu nie uwierze w to! Ty placisz i ty wymagasz wiec jesli nie chcesz dzieci to jest to tylko i wylacznie TWOJ wlasny wybor, a nie wymog restauracji. I nie mow mi, ze to nieprawda, poniewaz my robiac wesele zarzadalismy pewnych rzeczy, ktore nie byly oferowane przez te restauracje, ale poniewaz stac nas bylo na pewna ekstrawagancje nie bylo problemu i wszystko zostalo zalatwione, tak jak chcielismy. Ty jestes klientem i ty stawiasz warunki. Tak bylo, jest i bedzie.

Pewnie do tego samego do czego każda dyskusja w sprawie kwot wkładanych do kopert :) Do wielkiej awantury:)