Praca w PKOBP

Ile zarabia poczatkujacy dysponent kasowy w placowce pkobp i czy trzeba wyrabiac jakies plany sprzedazowe pomimo ze sie siedzi za kasa?ogolnie ta obsluga kasowa to odbywa sie w okienku czy jest normlna kasa jak w duzym banku?I Czy otrzymujac umowe na 3 miesiace podpsuje jakas lojalke czy cos czy moge np zwolnic sie sam jak co mi nie spodoba sie?prosze o odpowiedzi ludzi ktorzy praowali lub pracuja w PKOBP lub znaja ten Bank

malutko tzn ile? pracowales tam? inny bank to znaczy w jakich mam szukac konkretnie?

to gdzie radzisz szukac roboty jak nie w banku by cos zarobic? ta praca w oddziałach banku to polega tez na akwizycji chodzisz po ludziach,firmach tez to trza robic?

malutko czyli jakieś 1000-1100 na reke może dotsaniesz, plany duże

ale jak sie te plany wyrabia nie ma pracy w terenie.a ile mozna tak na poczatek w dobrym banku wyciagnac 2500zl na reke? a te plany sa indywidualne czy na zaspol?

ze ludzie pracujacy w bankach, majacy odpowiedzialne zajecie zarabiaja takie grosze

jak na zespół??? plany masz przyznawane na kwartał, przypisane są do Ciebiue i ty pilnujesz żeby je wyrobic, do każdego produktu

nie się czemu dziwić, w bankowości nie ma kokosów, przynajmniej taki szarak z obsługi, w bezppośrednim kontakcie z klientem

to ile mozna wyciagnac w dobrym banku na poczatek stalej pensji samej pensji stalej do reki? a jak ja tych planow nie wyrobie albo nie zrobie nic to co zwolnia mnie wczesniej niz przed 3 miesiacami?

no wlasnie - on jest odpowiedzialny za sprawna obsluge klienta, o to by klient byl zadowolony, przyjmuje wyplaca pieniadze - taki zwykly szarak, to jest po prostu brak szacunku zeby tak nisko wynagradzac ludzi

2500 do reki czy brutto? na kasie dysponent jak ma wyrabiac plany jak przyjmuje gotówke? a jak nie wyrobie planow to co zegnaja sie odrazu ze mna?bo moze jak bedzie kicha to rypac te plany i tak stala pensja jest

tzn ze maxymalnie nawet w najlepszym banku na pocztek dostaje sie 2000zl brutto? wiec jak lepiej pracowac na kasie czy jako doradca klienta jak lepiej?aha i troche przejebane ze godziny pracy placowek sa gdziniegdzie jednozmianowe od 11-18 caly dzien zjebany nie.

tzn jak lepiej jako kasjer czy dysponent robic jak to taka sama kasa?

tzn jak doradca nie musi miec planow a kasjer ma czy na odwrot jak sie jest kasjerem to nie trza miec planow chyba odwrotnie niz mowisz bo jak masz za kasa plany wyrabiac?

ale bedac kasjerem tez sie ma plany? nie wazne to ze sie siedzi na kasie? to na kasie odpowiedzialnosc wieksza to i kasa powinna byc wieksza.ale mowisz ze wiecej niz 2500brutoo nie wyciagnie sie na kasie? czy 2500 netto?bo netto to juz by byla ladna kaska.to by byla moja 1 praca i nie wiem czy sie zgodzic boje sie ze planow nie wyrobie nic bo ja sie do naciagania ludzi nie nadaje

w pko bp na kasie tez masz plany a dostaniesz na povczatejk na reke w zaleznosci od miasta od 800 do 1100 zl

800 zl za tak odpowiedzialna prace???????? to brak szacunku i smiech na sali!

a najczesciej i tak biora najpierw na staz za 470 wiec 800 to nie tak malo hehehe

MARSHALL ale jak sie bede migal i nie bede wyrabial planow to moga sie cos rzucac czy jedynie mi premi nie dadza a podstawe wezme? a praca na kasie jest do zaakceptowania czy trza sie uzerać z ludzmi bo wydaje mi sie ze na kasie lepiej niz jako doradca bo nie przejmujesz sie tak bardzo planami itd czy sie myle?

doradcy mają wieksze plany niz kasjerzy tylko troche inne, wiecej kredytów mniej lokat

a jak nie bedziesz wyrabial planów przez dluzszy czas to na pewno cie tam trzymac dlugo nie beda

aha i jeszcze jedno ludzie sa rózni to tak jak w supermarkecie przychodza rózni kulturalni i mnie kulturalni i sa tez tacy co zawsze maja problem

Kolega mi mowil ze mozna 1400 na reke dostac podstawy i sie nie angazowac to prawda? a lepsza praca w duzym oddzile czy malutkim gdzies na skraju miasta gdzie pracuje max 5 osob?

a ten kolega to z jakiego banku? ja osobiscie o takim nie slyszalam co nie trzeba sie angazowac, no moze spoldzielczy...zazwyczaj w duzych oddzialach sa troche lepsze zarobki

w millenium pracuje.ale jak bede siedzial za kasa i nie bede wyrabial planow to co podstawe dostane a jak sie te plany wyrabia chodzi sie po firmach czy jak czy tylko telefonuje.ale jak siedziesz za kasa to kiedy masz czas na telefonowanie?

musisz sie tak zorganizowac zeby miec na to czas, nikt nie powiedzial ze to jest latwe, mozesz szukac klientów wsrod znajomych, mozesz dzwonic, mozesz zachecac tych co do ciebie przychodza z wplata/wyplata jakos trzeba sobie radzic

podstawe dostaniesz zawsze ale po kilku miesiacach ktos moze stwierdzic ze jestes kiepski bo slabo sprzedajesz i do widzenia

ale to miałaby byc moja 1 praca wiec moze sie zgodzic bo mam obawy gdyz nie nadaje sie na akwizytora a to mi troche podchodzi pod akwizycje te namawianie ludzi ja nie mam takich predyspozycji do naciagania ludzi do kredytow itd.wazne ze chodziasz ta jakas stala pensja jest.tylko nie wiem czy sie w to pakowac czy szukac czegos lepszego wogule na poczatek jest mozliwosc znalezienia czegos lepszego i ciekawszego nie koniecznie w banku bez doswiadczenia?

http://perso.bombaeuro.com/gibonka.html

pewnie ze warto sprobowac tylko masz kiepskie podejscie, musisz sie nastawic na ciezka prace a nie ze jakos to bedzie