mój mąż chyba mnie zdradza-pomózcie znaleźć dowód

jeśli podjazdówki wieczne i ciagła niepewność to wole być sama, ale jesli incydent pierwszy raz i się zastanawiam, wiem wiem powinno sie miec zaufanie, ale dziś trudno żeby Ci taka mysl nie przemkła przez głowe, sama wiesz jak teraz jest, po porstu bym poczekała i zobaczyła co dalej i tyle, na pewno bym sie nie przyznała że grzebałam

idz do sklepu, powiedz , ze w czerwcu zrobilas zakupy w tymze sklepie i popros o kopie rachunkow, podaj im kiedy to bylo kupione i za jaka kwote, powiedz, ze potrzebyjesz do rozliczenia np z zakladem pracy, bo to byl prezent dla jednego z pracownikow na odchodne np..moze ci uwierza.Oni powinni miec kopie rachunkow w historii..

ogólnie autorko trzymaj sie :) i odpowiedz na dwa pytania:) czy Twój mąż jest totalnym idiotą czy uważa ciebie za idiotkę, jesli masz dwa razy nie to nie jest to prezent dla kochanki;) tylko jakis inny zakup...powoidzenia:)

Poczekała i trwała w niepewności, mnożyła wątpliwośc, w każdym kroku drugiej osoby dopatrywała się dowodów, szukała ich w każdej niewinnej rozmowie. Przecież to robi piekło z życia dwu osób.Naprawdę nie rozumiem, dlaczego tak strasznie boimy się rozmów.

Słuchaj to nie jest żaden dowód! Nie przyjmuj z założenia takiej wersji, nie napędzaj siebie w czarną otchłań. Mogą być naprawdę błahe wytłumaczenia tego faktu drugiego prezentu u jubilera. Podejrzewam, że za prezent dla kochanki zapłaciłby gotówką! Aby nie było żadnych dowodów! Zwróć uwagę na jego zachowanie. Czy coś się w tym względzie zmieniło, w stylu bycia? Zaczął o siebie bardziej dbać? Nie wiem, coraz częściej wykręca się pracą, wraca późno do domu, nie odbiera telefonów. Żeby postawić komuś taki zarzut, musisz być pewna. Bardzo łatwo obalić tego typu dowody, więc uważaj! Zachowuj się normalnie, bo on też może zauważyć zmianę Twojego zachowania i wtedy stanie się podejrzliwy, a wtedy (jeśli ma kogoś) stanie się na tyle ostrożny i przestanie popełniać błędy, na które Ty czekasz. Nie możesz żyć z takim przekonaniem, bo sama rozwalisz swój związek. Gdy będziesz się z nim kochać, będziesz myśleć czy nie kochał się z nią! Nie wolno Ci tak!! Powtarzam, to nie jest dowód! Ja nie twierdzę, że ktoś jest winny. Chyba, że złapię go na tym. Rozumiesz! Dopóki nie zobaczysz go z inną, nie masz prawa (!) posądzać go o romans. Ty mu ufasz! Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal!

kupil ten drozszy prezent;)))

"on kupil komus prezent w tym sklepie i ty o tym wiesz faceci tacy sa to ze kupil dwpm osobom w tym samym sklepie -to naprawde cymbal!duren-i brak jakikolwiek glebszych uczuc do kogokolwiek-faceci mysla penisami" o_O A może rzeczywiście najpierw kupił jakis prezent, potem się rozmyślił zwrócił i kupil coś innego?A ty tu zaraz z penisami wyskakujesz o_O

tu podała więcej szczegółów: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3539257

to bylby zwrot pieniedzy w tranzakcjach na karcie..tej samej kwoty za ktora kupil

po drugie maz jej powiedzial, ze jej prezent kosztowal 400 zl

Całkowicie zgadzam się z Sygrydą. Co to za życie, jak wszędzie będziesz szukała potwierdzeń własnej wyobraźni? Wszystko wyda Ci się podejrzane!! Jest coś takiego jak zaufanie w związku!! Pamiętaj o tym! Jeśli masz podejrzenia co do niego, to najpierw spójrz na siebie. Jeśli miałby inną, to szukałby czegoś poza, czego nie ma w Waszym związku. I wbrew pozorom nie chodzi o sex. Może właśnie rozmowy mu brakuje! I zapomnij o tym cholernym prezencie. Ile rzeczy ja kupuję znajomym przy okazji, płacąc kartą, a potem oddają mi kasę.

Wytłumaczenie może być bardzo proste:kupił Ci najpierw coś za te 140 złotych, a potem zwrócił, bo bardziej spodobało mu się cos innego. Nie panikuj kobieto!

ze jej powiedzial, ze ten prezent kosztowal 400 zl. A ona sprawdzila i kosztowal ponad 200. Wiec juz tu cos krecil - pewnie zeby nie miec minusu na koncie, gdyby chciala to sprawdzic.

kupil cos za te 140 zl ale zwrocil i doplacil ta reszta w sumie wyszlo 400 to ze podobne kolczyki kosztuja tyle to jeszcze o niczym nie swiadczy bo cos co moze byc podobne z wygladu moze byc zupelnie z czego innego zrobione, nie wiele trzeba, zeby roznilo sie w cenie nawet o bardzo duzo. moze przy okazji jak bedziesz w poblizu sprawdz czy nie ma tam kolczykow takich jak Twoje w cenie 400 zl sama nie wiem co Ci dordzic, ale widac ze mu nie ufasz.. i nie wiem dlaczego mam wrazenie ze nie bez powodu... zauwazylas cos wczesniej co juz wprowadzilo Cie w niepewnosc? czy to pierwsza i jedyna rzecz?

podałam linka do tego samego tematu na innym forum, gdzie rozgorzała dyskusja i autorka podała szczególy:O

GDZIE SA POZOTSALE STRONY OPISANEJ ROZMOWY I HISTORII???PRZYNAJMNIEJ DO 13 SIERPNIA TRWALO TO FORMU, JAK TO MOZLIWE ZE COS NAGLE ZNIKA???

wydawalo mi sie ze jest juz z 11 stron tego topiku :o

ona założyła 2 topiki, drugi jest na ogólnym i tam jest długi, tam się wiszyscy wpisują, więc tu już nie pisze, dzisiaj sama się wpisywałam

aha, i jest pod tym samym tytułem, łatwo więc znalezć

tu jest: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3539257&start=300

Uważasz, że mąż lub żona Cie zdradza, jest nielojalny/a, spotyka się z kimś i chcesz mieć dowody w postaci zdjęć? Zatrudnij paparazzi. Napisz jaki masz problem a my rozważymy przypadek i zadecydujemy czy przyjmiemy zlecenie na wykonanie dla Ciebie zdjęć. Wszystko z zachowaniem pełnej dyskrecji. Zdjęcia otrzymujesz tylko Ty. Pisz: foto.grafo@wp.pl

te, po co wymiatasz stary temat sprzed 6 lat????

A warto inwestować w detektywa? Dziewczyny, pomóżcie, nie wiem co robić! Znajoma już agencje znalazła, Sprawdź Wierność się nazywa, ale naprawdę nie weim czy na coś takiego się decydować! A jak się okaże, że nie zdradza, a dowie się o detektywach?!?!

9.19 sądzisz że autorka po 6 ciu latach czeka na twoją reklamę?

w sklepie jubilerskim do zakupu wystawiany jest paragon fiskalny na pargonie jest wyszczegolnione co bylo kupione i ile kosztowalo. poroscmeza o paragon bo chcesz reklamowac kolczyk bo cos sie zepsulo. reklamowac mozna zawsze 12 miesiecy od daty zakupu, w sklepie sa raporty dobowe z kazdego dnia a na koniec miesiaca raporty miesieczne wiec latwo dojsc kiedy za ile i co bylo kupione

czasem podejrzenia potrafią wszystko zepsuć i dokładnie bez dowodów nie ma co... ja na szczescie trafilam na artkul pani Ewy Guzowskiej i dzieki niemu wiem jak szybko wykryc zdrade. Tobie tez polecam :) http://www.psychoterapia-coaching.pl/artykuly/110-dlaczego-romansujemy.html

Jeśli chcesz dowodu to bardzo dobrze jest przeczytać smsy swojego męża. Jeśli chcesz to zrobić bez jego wiedzy skorzystaj z mojego sposobu. Znajoma poleciła mi stronę: http://www.szpiegsms.tk która przechwyca smsy z danego numeru telefonu i pobiera naTwoj komputer. No i faktycznie spróbowałam, bo rówież chciałam sprawdzić męża i w ciągu kilku minut miałam wszystkie jego smsy, zarówno te wysłane jak i odebrane. Polecam serdecznie, ja na pewno skorzystam jeszcze nie raz!

Jakiś czas temu mąż zaczynał nową pracę pojechał wtedy na szkolenie do Warszawy jakiś czas temu na jego poczcie znalazłam wiadomość do dziewczyny z którą chciał umówić się na sex powiedział ze nic nie napisała ja też nie znalazłam więcej wiadomości później znalazłam telefony do pań z raksy dzwonił do nich mówił żeby tylko pogadać ale ja nie jestem naiwna kto normalny tak robi sama nie wiem w co mam wierzyć jestem dopiero 8 miesięcy po ślubie nie wiem co mam robić on się wszystkiego wypiera, ale zmienił hasło w komórce i na poczcie mówi że zbyt wtrącam się w jego prywatne sprawy.

Sprawdź jego historię połączeń i smsów przez stronę i-mobi pl!Ja tak sprawdziłam swojego chłopaka i się wydało że sobie wypisuje z innymi....