Kobieta, ktora miala wielu partnerow seksualnych to odpad

ja popieram autora. nie generalizuje i nie mowie ze faceta wolno sie puszczac na lewo i prawo, ale jak np. facet jest porzadny itd, nie mial wielu partnerek seksualnych, z kazda laczylo go uczucie ale po prostu nie wyszlo to czemy wy kobitki uwazacie za cos zlego jesli on chce znalezc kobiete odobna do niego? nie puszczalska, prawdziwa ciepla kobiete ktora lubi seks ale sie nie szmaci. sam jestem w podobnej sytyacji co autor, jestes "swietna partia" jak to mowia o mnie znajomi i rodzina, ale mam tez swoje wymagania i takie szmaty nie maja u mnie szans. dla szmat sa szmaciarze i dresy, ja szukam prawdziwej kobiety

O to wlasnie chodzilo. Prawdziwa ciepla kobieta z zasadami, oddajaca sie z prawdziwej milosci, a nie chodza do lozka na pierwszej randce i nie umiejaca trzymac nog razem

a czy zdajesz sobie sparwe z tego, ze kobieta ktora miala jedego stalego partnera jest bardziej ,, przeruchana\'\' niz taka ktora nie miala stalego partnera tylko skakala z kwiatka na kwiatek? nie miala stalego partnera, a wiec seks uprawiala sporadycznie, pewnie wyjdzie kilkanascie razy, za to taka co ma stalego uprawia seks nawet codziennie, wiec

No to po co poruszasz temat skoro Cię stać????

hmm ja też jestem jeszcze nietknięta... przyznam szczerze że nawet miło się czyta niektóre posty "stać mn ie na lepszą" .. no ale koleś przegina trochę, mam koleżank i które nie mogły znaleźć tego jedynego albo nie opotrafiły go zatrzymać i w konsekwencji miały kilku partnerów, wcale nie uważam ich za dziwki

to samo - nie daj Bóg taki "intelektualista". Nie tknęłabym, bo nudny jak flaki z olejem. Ale kto mu broni szuka takiej dla siebie? Jego sprawa, co tu komentowac?

Nie pisalem, ze ma byc dziewica ani ze ma leciec na moje pieniadze. Kilku partnerow - tyle to moze miec dorosla kobieta kolo 30-stki, a nie mloda gowniara co ma ledwo 20 lat. Poza tym z kazdym nowym partnerem kobieta jest latwiejsza, coraz szybciej idzie do lozka. Z czasem nawet najporzadniejsza do tej pory po tylu partnerach zacznie uprawiac seks bez milosci

zdaje się, że ty po prostu nie wiesz czym jest dojrzała milość, bezwarunkowa przede wszystkim. Poza tym co ty jesteś jakaś wyrocznia, wszechwiedzący, że twierdzisz ile kobieta w danym wieku może mieć partnerów? ABSURD

Bezwarunkowa to jest milosc matki do dziecka, inne nie.

racja niom. facet, ktory moze sobie pozwolic na piekna, wartosciowa i porzadna kobiete zawsze ja wybierze. te nie porzadne wybieraja ci, ktorzy nie maja szans u innych. jestem facetem krotko mowiac srednim. nie jestem super przystojniaczkiem, nie moge sobie pozwolic na kobiete jednoczesnie piekna, madra, niedostepna i porzadna. na madra i porzadna moge sobie pozwolic, ale niezbyt ladna. na ladna tez moge sobie pozwolic, ale niezbyt i puszczalska. jeszcze nie osiagnalem w zyciu takiego poziomu zeby moc miec kobiete wyjatkowo atrakcyjna, a jednoczesnie inteligentna i dobrze prowadzaca sie

\niezbyt madra i puszczalska/

Co do tej liczby partnerow pisalem tylko wzgledem siebie. Chodzilo mi jaka liczba partnerow musi miec kobieta zeby mnie odstraszyc i zrobic na mnie wrazenie niezbyt porzadnej

mozesz sobie pozwolic. Tylko skoro wypowiadasz sie na forum to chyba zadna nie chce sobie pozwolic na Ciebie. Przykre, nie?

a ja jestem w sieci powiedzmy, ze anonimowa więc moge tu wykrzyczec ja to jest czasami z dziewczynami i jak było ze mną....zostałam zgwałcona jak miałąm 9 lat, nigdy go nie złapano i nigdy nie ukarano, w tamtych czasach nie było raczej psychologów którzy zajmowali się zgwałconymi dziecmi...nikt mi nic nie wytłumaczył ani nie pomógł, nikt o tym nie chciął ze mna rozmawiac...kiedy miałam 15 lat zakochałam sie w chłopaku, on chciał seksu, a ja zakochana po uszy postanowiłam mu to dac poniewaz uwazałam ze i tak nie mam juz dziewictwa, a dwa chciałam sobie udowodnić ze ten gwalt nie wpłynął na moją psychike, poza tym wczesnie zaczełam sie interesowac seksem, bo nikt nic mi nie tłumaczył a jak do mnie dotarło co mi zrobiono w dzieciństwie zaczełam o tym czytac i bardzo się interesowac...oczywiscie po jakimś czasie ten chłopak mnie zostawił, wiec potem był następny i nastepny..w sumie 10 zanim skonczyłam 20 lat, robiłam to bo tego chcieli, a ja nie szanowałam swojego ciała i tak uważałam je za zbrukane...oczywiscie do tej pory mam opinię puszzcalskiej, nikt nie zastanawia się dlaczego i po co, a ja nie mogę zapomnieć o tym gwałcie i paradoksalnie zamiast nienawidzic meżczyzn, ja tylu ich miałam...czasem chce mi się wyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i tak bardzo załuję ze nie mogłam swojego dziewictwa zachowac dla meza, nie było mi to dane, zrobiono mi straszna krzywde, ale nikogo to nie obchodzi, bo jestem wg niektórych zuzytą szmata...

na szczeście spotkałam na swojej drodze cudownego faceta, wie o mnie dokładnie wszystko, ale kocha mnie za to jaka jestem i dla niego nie wazna jest przeszłosc, ale pzyszłosc...jestesmy razem 13 lat, mamy dzieci, bardzo się kochamy, czasem patrze na niego i bardzo się cieszę, ze w koncu los wynagrodził mi koszmar jaki kiedys musiałam przezyc, dookoła nas rozpadaja się małżeństwa a my kochamy sie bardzo, chyba nawet bardziej niz w dniu slubu....kobiety takich mezczyzn, kochajacych i czułych wam zyczę, a nie takich, którzy nazywaja człowieka zuzyta szmata i traktuja jak samochód z przebiegiem...to jest po prostu potworne...

Bardzo ci wspolczuje, ze bylas zgwalcona, ale nie zamierzam usprawiedliwiac kobiet, ktore sie bawia na calego, ida do lozka z kazdym i nawet wyrzutow sumienia i poczucia winy maja. A krzywdza w ten sposob swoich przyszlych facetow, bo nie beda w stanie zapewniic im dobrej, porzadnej i skromnej przeszlosci seksualnej. Ja nie mam obowiazku akceptowania przeszlosci kazdej kobiety. Robcie sobie co chcecie, nikt wam nie broni, ale facet ma prawo powiedziec, ze nie moze byc z kboieta, bo nie odpowiada mu jej przeszlosc

zrozumcie ze nikt nie atakuje waszego trybu zycia, jak chcecie sie szmacic i dawac doopy na lewo i prawo to droga wolna, ja i podobnie do mnie porzadni faceci nie zwroca nawet na was uwagi i tyle,. to jest przeslanie tego tematu. robcie co chcecie, ale miejcie swiadomosc ze nigdy nie bedziecie mialy prawdziwego mezczyzny, swietnego ojca i kochanka. zostana wam samolubne debile ktorzy polecialy tylko na wasze tylki bo bylyscie mlode i ladne, to minie, a wy zostaniecie z debilem (albo same).

TE.porządny facet:D :D koń by sie uśmiał..............jesteś najnormalniej w swiecie męska dziwką !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czym sie róznic od kobiet które sie puszczaja.......TY DURNIU robisz to samo..................nikt ci tego nie powiedział????????????????////

Szanowny założycielu topiku. Jeśli oceniasz wartość kobiety głównie po liczbie byłych parterów, to jesteś po prostu ograniczony, powierzchowny i niedojrzały. Zanim spotkałam Mojego Mężczyznę - najwspanialszego człowieka na świecie - miałam 5 poważnych związków. Każdy z nich, z najróżniejszych względów, po kilku latach się rozpadł. Nie żałuję, że te związki miały miejsce, bo dzięki nim potrafię w pełni docenić Mojego Cudownego Mężczyznę. Nie żałuję też, że związki te nie były czysto platoniczne - każdego z swoich partnerów darzyłam uczuciem i za każdym razem miałam nadzieję na udany, pełny związek, co nie byłoby możliwe przy amputowaniu aspektu seksualnego. Mój Mężczyzna miał przede mną tylko jedną kobietą - swoją byłą już żonę. Jednak jakoś nie przeszkadza mu moje \"doświadczenie\". Może dlatego, że ma pełną świadomość, że nie był to efekt radosnego poszukiwania przygód... Od kiedy znalazłam Tego Jedynego, inni mężczyźni przestali dla mnie istnieć. I o to właśnie chodzi w udanym związku, a nie o mityczną \"nienaruszoność\" partnerki.

5 facetow - to zadne doswiadczenie a ile wg was to duzo? i jak myslicie po czym poznacie ilu tak naprawde miala

Prawda --> Ale autor topiku właśnie tak uważa ;) - cytuję: "Mam wiele zalet i nie musze byc desperatem, ktory wiaze sie z kobieta, ktora miala 5 lub wiecej facetow w lozku, badz np. byla prostytutka." A ja osobiście serdecznie mu życzę, żeby spotkał na swojej drodze równie ograniczoną dziewoję jak on sam i żeby stworzyli przeszczęśliwe stadło klapkookich ...

Prawda jest taka... że ty też myślisz stereotypami. Dużo, mało... Wszystko zależy od okoliczności. Silentin ma rację - pięciu poważnych związków NIJAK nie da się porównać z pięcioma zaliczonkmi na imprezkach !!!

lczy. bo im wiecej tym kobieta mniej cnotliwa, mniej porzadna, bardziej nieczysta itp.

a kobieta, ktora uprawiala z kims seks tylko dla seksu (przygodny itp.) jest juz skreslona. w ogole bujne zycie seksualne kobiety jest jej bardzo duza wada, zwlaszcza jak idzie w parze z nienajlepszym wyksztalceniem, slaba praca, paleniem tytoniu, naduzywaniem alkoholu, cpaniem, wulgarnym slownictwem

Mężczyzna pragnie być pierwszym w życiu kobiety. Kobieta pragnie być ostatnią w życiu mężczyzny.

Moim zdaniem kobieta ktora miala 1 do kilku partnerow jest bardziej sklonna zdradzic stalego partnera wysokie prawdopodobienstwo checi sprobowania czegos,kogos innego. No ale wiadomo kobiety jak i meszczyzni maja mozgi i mozdzki. Sa rozne sytuacje zyciowe. Ale...

Po co odkurzać temat sprzed 12 lat??????????????????