Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jazzzman

czy ją kocham? proste jest najtrudniejsze

Polecane posty

Gość jazzzman

nie wiem co mam począć, jeszcze nigdy tak się nie czułem, coś strasznego, jestem ze swoją partnerką od 3 lat, bardzo dobrze się do siebie dopasowaliśmy, do niczego nie mógłbym się przyczepić, jesteśmy zaręczeni, mamy zaplanowany na przyszły rok ślub. Kiedyś stanąłem spojrzałem w lustro i spytałem się siebie "co ty facet wyrabiasz?", myślałem że dojrzałem do tego, że wiem czego chcę, lecz teraz czuję się jak małe dziecko, pogubiłem się... nie wiem już sam czy to kobieta na całe życie, wiem że ją kocham, lecz gdy przechodzą mnie takie myśli boje się że może tak nie jest, pragnę jej szczęścia, lecz boje się że będę się męczył i zranię ją tym jeszcze bardziej, niż gdybym ją zostawił. Lecz wiem też że nie umiałbym jej zostawić :( nie wiem czy bym potrafił spojrzeć jej później w twarz, tyle jej obiecywałem, tyle razem przeszliśmy, to wszystko jest tak trudne, nie mogę poradzić sobie ze swoim życiem, a to wszystko przez to, że była kiedyś w moim życiu kobieta, o której śniłem przez wiele lat, nigdy z nią nie byłem, lecz do swojej kobiety nigdy czegoś takiego nigdy nie czułem, gdy jakiś czas temu przyśniła mi się, wszystko we mnie runęło, czuję w sobie teraz wielką niedojrzałość, nie wiem co mam począć, co zrobić ze swym życiem, czy jestem aż tak niedojrzały? pomóżcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietttkka
a powiedz mi co to znaczy kobieta na całe życie? to właśnie ktoś z kim do tej pory) było nam dobrze, kochaliśmy go, bez którego życie byłoby jakby umniejszone I odp Jeśli do tej pory każdego dnia było dobrze, to jeśli będziecie tak dalej razem robić co dotychczas, masz odpowiedz, że będzie tak i dalej, w dalszych dniach a zatem do końca życia waszego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazzzman
kiedyś śniło mi się że mnie zdradziła i zostawiła, nie wiem lecz czułem uwolnienie, czułem radość w tym śnie :/ najgorsze do doskonale zdawać sobie sprawę ze swoich myśli.. lecz patrząc z drugiej strony, gdybym nie był z nią, czegoś by mi brakowało, bałbym sie też że ktoś ją skrzywdzi, że nie będzie szczęśliwa, pragnę się nią w pewien sposób opiekować, również poprzez partnerstwo. Ale boje sie czasem swoich myśli, może zwyczajnie zbyt wiele o tym rozmyślam? Brakuje mi porywu dzięki któremu wiersze pisano, takiego kopa który powoduje że śni się o kimś całe lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietttkka
to był tylko sen. Jeśli o czymś się uporczywie myśli, to potem to się śni. A zatem reali wchodzą w jawę. Ma się nawet koszmary. Ty ciągle myślisz o zdradzie, o końcu i to zutuje na to, co robić TERAZ, na twoją, waszą terazniejszosc. A tak nie powinno być. I aż ci się śnią takie zdrady z nią w roli głownej. Dobra rada: faktycznie mniej myśleć:) więcej być tu i teraz. W końcu tu i teraz ona cię kocha, nie zdradza, jest z tobą:) Po co to zaciemniać? niepotrzebnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazzzman
ten sen przestraszył mnie, bo cieszyłem się w nim tą zdradą, cieszyłem się że mogę ją zostawić i nie będzie cierpieć przez to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIKOKU-HOKAIDO
facet, jak człowieka najdzie na kogoś, a nie moze tego kogoś miec to taki skutek że się całe lata wydaje ze jakby się tą osobe mialo to byłaby pełnia szczęścia fajerwerki aż po grób. ale jakby się z tą osobą rzeczywiscie było to okazałoby się że po pierwszym szale wszystko jest tak normalne i zwyczajne jak to że chodzisz do pracy :)))))) ot co :) czy obecna kobieta jest tą właściwą ? sam mówisz ze kochasz ją. a skoro ją kochasz i jest ci z nią dobrze - to jest to ta właściwa kobieta jeśli taką podejmiesz decyzje. nigdy nie znajdziesz odpowiedzi z nieba, nie trzaśnie cię grom i nie oświeci że to jest to = bo to tylko twoja decyzja. właściwą może być piąta, albo dziesiąta, albo dopiero trzydziesta = jeśli ty tak zdecydujesz :) tylko po co szukać wiatru w polu skoro masz już kogoś kogo kochasz ? teraz już tylko decyzja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazzzman
mądrze piszecie :) czy moje myśli nie świadczą o tym że coś jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIKOKU-HOKAIDO
Z SENNIKA BABILOŃSKIEGO W NECIE; ZDRADA - „ gdy się ona wydarzy €“ znak to, iż zaniedbujesz swe obowiązki“

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alika25*
Nie podejmuj zadnych pochopnych decyzji,Jezeli masz jakiekolwiek watpliwosci ... Czujesz ze spotkac cie moze w zyciu cos jeszcze piekniejszego niz Ona???- zaryzykuj....w koncu to Twoje zycie i zyj jak chcesz bo nikt za Ciebie nie umrze.... Sam decydujesz o swoim losie !!!!:):):) Pamietaj wszystkko trwa dopoki sam tego chcesz.... pozwodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazzzman
Alika to nie takie proste, mogę mieć wątpliwości, lecz nie wiem czy bym przeżył widok mojej kochanej w chwili rozstania, ona jest taka szczęśliwa... umarłbym razem z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alika25*
nie jestescie jednoscia... masz swoje zycie ,i do tego tylko jedno.... warto go nie zmarnowac..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazzzman
wiem, i tego się właśnie boję :( dlatego też powiedziałem że sprawy proste stają się bardzo trudnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazwyczaj o jeju
alika jak twój facet będzie miał chwile wahania = bo to każdy ma = to życze mu takiej "życzliwej" doradczyni jak ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj facet rozstajac sie ze mna po paru miesiacach razem mowi ze nie dojrzal do zwiazkow...znaczy sie chyba sie cofnal bo wczesniej twierdzil inaczej... wiec jesli czujesz ze to nie to po prostu odejdz. tylko pomysl czy kiedys spotkasz kogos innego i tak go pokochasz lub nawet bardziej?a jesli odchodzisz to juz nie wracaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alika25*
najlepiej zrob juz cos dzisiaj.... szkoda czasu ...moglabym ci wiele opowiedziec na ten temat .. ale nie na forum... dlatego prosze cie uwierz mi na slowo!!!!!! Najtrudniejsze a zarazem najprostsze decyzje nalezy podejmowac blyskawicznie..... bo im dluzej czekasz tym trudniej sie okreslic.... Trzymam Kciuki za Twoje decyzje jakiekolwiek one beda....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najtrudniejsze decyzje podejmowane bez udziału tej drugiej osoby, ajej dotyczą są dziecinne to raz, podjete w pospiechu z takimi małointeligentymi doradzaczmi jak alkia nie wróżą nic dobrego, jedynie mącą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alika25*
Zazwyczaj.... zaryzykowalam, on rowniez -nie jestesmy razem za co bogu dziekowac bede do konca zycia .!!!:).Latwo nie bylo.... ale moje zycie to teraz Zycie o ktorym zawwsze marzylam....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietam jak komus kazali pokaż się z inną albo wywiad o cennosci, ja byłam zła o to słodzenie komus kto jets podły, a ten ktos podły wmawiał jemu; ona zazdrosna o dziecko.. o maj got. tak to jest jak podejmuje sie kroki dotyczace pewnej osoby bez jje udziału za to dopuszcza sie co jest dziwne osoby trzecie i do tego zaslepione, małointeligentne zawistne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irysek666
kochasz, kochasz.. tylko w podświadomości marzysz że jutro zza rogu wskoczy ci na szyję druga Kate Moss mówiąc "zrób ze mną co zechcesz" ;), ale tak nie bedzie, a u swego boku masz zapewne wspaniałą kobiete - skoro wytrzymałes z nią 3 lata. jesli boisz sie ze bedziesz sie dusił to porozmawiaj z nia o swoich obawach.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alika ma troche racji. tez bylam z facetem 3 lata i go \"zostawilam\" w sumie calkiem nagle i chyba na dobre nam/mi to wyszlo. a naukowo udowodnione jest ze najlepsze decyzje podejmuje sie w ciagu kilku pierwszych sekund.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alika25*
Wszystko trwa dopoki sam tego chcesz......... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko trwa dopoki dwoje chcą i robia to, co do nich nalezy:) dbanie, kochanie, pielęgnowanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazzzman
Pięknie powiedziane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te dni przed nami:) tam jets liczba mnoga;) gdby było przede mną, mozna to odczytać jako że masz skonczyc;) a tak jest nami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham prywate
cheloni coś ci się chyba pomyliło ?? gdzie naukowo jest udowodnione ze najlepsze decyzje podejmuje się po kilku pierwszych sekundach ??? chyba wiesz ze biją dzwony ale nie wiesz gdzie :)))) oceniamy kogoś w ciągu kilku pierwszych sekund czy nam sie podoba czy nie itp ale decyzje podejmowane w ciagu kilku sekund nagle są z reguły podyktowane emocjami i trafione jak kulą w płot. dla przykładu; wkurzył cię szef w robocie, masz cheć rzucić prace bo cie wkurzył, no to robisz to natychmiast. efekt - jak ochloniesz możesz sobie strzelić w pyska za glupote hheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreptus
nie histeryzuj chlopie, wez sie w grasc i nie pisz farmazonow nam tutaj nie umrzesz jak odejdziesz, ani ona nie umrze masz ewidentna ochote zakonczyc ten zwiazek, to odejdz, a nie mamlisz jaka to ona wspaniala, jak nie chcesz jej skrzywdzic etc. lepiej pozno niz wcale, do niektorych dociera na 5 sek zanim powiedza "tak". Prawda jest taka - jak nie odjedzisz teraz to odejdziesz za kilka lat...(emocjonalnie oczywiscie bo widze za na fizyczne odejscie tym bardziej po slubie nie bedzie Cie stac), bedziesz sobie plakal wtedy w poduszke jaki to biedny jestes i wciskal kit malolatkom jaka to zona jest zla)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×