Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanabarrdzo ja

35 tydzień i dziecko ułożone pośladkowo

Polecane posty

Gość załamanabarrdzo ja

Czy jest szansa jeszcze, że się odwróci? Ktoś tak miał? Nie wyobrażam sobie rodzenia dziecka tak ułożonego :( jestem załamana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrobia Ci
cesarke - nie bedziesz musiala rodzic SN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deliaaa
jezeli to Twoj pierwszy porod to na banak urodzisz przez cc jak tylko zacznie sie akcja porodowa napewna wezma cie na cc, chyba ze wczesniej gin sam sie z toba ugada na jakis dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanty
niekoniecznie znajoma mimo ze lekarzew wiedzieli rodzila naturalnie. poszarplao ja okropnie a dzieciak dostal 1 punkt. ale na szczescie rozwija sie prawdilowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---vanilia---
matko to gdzie ona rodzila? u nas takie ulozenie kwalifikuje na cc zwlaszcza jezeli to pierwszy porod wiem sama , bo mi tez dlugo dziecko nie chcialo sie obrocic i gin mowila ze najwyzej czeka mnie cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurde, nie wierze ze kaza rodzic naturanie przy takim ulozeniu :-o moja kolezanka najpierw rodzila naturalnie a na proodowce okazalo sie ze jej corka przekrecila sie i ulozona jest posladkowo i natychmiast zrobili jej cc tak samo miala moja kuzynka, kiedy zaczela sie akcja proodowa, pojechala do szpitala i tam zrobili jej cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie znam nikogo kto by rodzil naturalnie, a co na to gin nie wspominal o cc ?? Ja sie przekrecilam na posladki kolo 35 tyg i juz sie \"nie odkrecilam\" ,dlatego mama miala cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabarrdzo ja
Eh. No właśnie nic nie mówił o cesarce... Usłyszałam tylko, że "proszę się nie martwić bo czasami się obraca nawet 2 dni przed terminem":/. Jakoś tak dziwnie :(. Przecież jak będzie już duże to nie bardzo ma się jak odwrócić. :( A do tego podobno jest dość duże. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój bobas przekrecil sie w 36 tc a wazyl wtedy 3050g takze tez nie byl maly, nie martw sie, jeszcze jest szansa ze i Twoj sie odwroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safeeeeee
hmm to ja radze isc prywatnie mi gin mowil ze mam malo wod i moze sie nie przewrocic dziecko, w razie czego zrobia mi jeszcze jedno usg i cesarka i tak bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ułożenie pośladkowe nie przeszkadza w naturalnym porodzie!!! w razie problemów lekarz natychmiast zrobi CC! Każdy lekarz jest w stanie odebrać taki poród- wiec sie nie martw Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeszkadza jezeli to juz tkorys z kolei porod, ale normalnie nikt nie mialby czasu czekac np 10 - 12 godzin do skurczy partych zeby na koniec stwierdzic ze kobieta nie ma sily przec i wypchac tyleczka albo nozek i robic dodatkowo cc pomysl troche... ja mieszkam w duzym miescie i u mnie od razu robia cc pytaja sie o karte sprawdzaja ostatnie usg i decyduja sami nie martw sie napewno nikt nie kaze rodzic ci naturalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabarrdzo ja
Mieszkam w dużym mieście, chodzę do Gina prywatnie, kolejne USG mam mieć za 2 tygodnie :(. O porodach przy pośladkowym ułożeniu przy pierwszym dziecku ( a to jest moje pierwsze!) słyszałam horrory :(. Mika82- może moje też jeszcze się przekręci :(. Dziękuję za troszkę optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie denerwuj się bo to Ci jest teraz jak najmniej potrzebne. Mój lekarz powiedział, że dzieci obracaja sie do 39 tyg, wiec jeszcze jest czas. I nie słuchaj, że bedą chcieli ci zrobic lub dziecku krzywdę. Wybiera sie najlepszy wariant wiec pewnie bedzie to cc, jesli sie nie odwróci. Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamanabarrdzo ja
eh. obyście miały rację, dziękuję. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samanty
rodzila w gubinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A występuje takie zjawisko jak za wczesne przewrócenie się na głowę:)? Bo ja słyszałam, że między 28 a 32 tygodniem powinno się odwrócić,a do tego czasu leży sobie ładnie w poprzek (niewiem jak to się pisze:o) jak w kołysce. A ja mam 22 tyd a ten wariat już na głowie stoi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaa83
CZESC DZIEWCZYNY JESTEM W 40 TC DZISIAJ JEST TERMIN PORODU A MOJA CORECZKA ODWROCILA SIE POSLADKOWO DZISIAJ W NOCY I JUTRO IDE DO SZPITALA PEWNIE BEDZIE CESARKA ALE CHCE POWIEDZIEC ZE DO OSTATNIEGO DNIA DZIECKO MOZE SIE ODWROCIC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie dziecko sie moze jeszcze odwrocic.. moj synek sie przekrecil w 32 tygodniu i tez byl ulozony posladkowo.. przy usg w 36 juz bylo normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczona-ona
jak sie przez rok nie odwrócilo to juz sie nie odwroci :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczek1984
moja córcia odwróciła się dopiero w 39 tyg, na tyg przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tez urodziłam sie pośladkowo a w dodatku ukochalam mame bolami z krzyza...nie wiem moze kiedys z tego powodu nie robili CC ale pomyslcie,ze kobiety kiedys dawaly rade rodzic tak ulozone dzieciaczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cokies
witam u mnie córcia też była ułożona pośladkowo, ale niestety akcja porodowa zaczęła się wcześniej niż planowano cc, w domu zaczęło się i od razu był to końcowy etap rozwierania (zorientowałam się ponieważ pierwsze rodziłam naturalnie) wszystko działo się bardzo szybko, odejście wód płodowych a wychodząc z domu mała się zsunęła i poczułam jej nóżki między moimi nogami (to było przerażające), ledwo dojechaliśmy do szpitala, krzyczę do położnej że już rodzę a ona to zbagatelizowała, na spokojnie przeprowadzając wywiad i mierząc obwód brzucha, dopiero jak zleciła mi się rozebrać do badania, to w momencie jak zmierzałam do fotela wreszcie dotarło do niej że nie jest ciekawie, przeraziła się na widok ruszających się nóżek po między moimi i złapała słuchawkę sama krzycząc " doktorze POŚLADKI!!! szybko!" i nagle wokół mnie chyba cały oddział się zleciał połozyli mnie na łózko i szybko na sale operacyjną, wykonali cięcie pionowe od pępka w dół żeby małą wciągnąć z powrotem do brzucha i wyjąć. wszystko się dobrze skończyło, mała do tej pory ma silne nózki i kopie wręcz wbija w nasze ciała swoje stopy jak z nami leży:) i jeszcze dodam chodzi na zajęcia z baletu, widać ma talent i uwielbia to:) pozdrawiam wszystkie mamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×