CZY SĄ TU JAKIEŚ PARY KTÓRE SIĘ POZNAŁY NA CZACIE?

J/W.JAK DŁUGO JESTEŚCIE JUŻ ZE SOBĄ?

Lusesita))

zadna prowokacja ja swojego meza poznalam na czacie jestesmy ze soba 3 lata

hej jesteście?sa jeszcze jakies pary?nie musza małżeństwa

być

no tez niech bedzie

ja poznalam sie na czacie !!!!!!!!! ze swoim chopakiem

Dlaczego nie poznajecie ludzi w realu?? Ja tez kiedyś poznałem kogoś przez internet i już nigdy nie popełnię tego błędu,nikt nie będzie mi wypominał ze nie wysłałem najpierw fotki.

w realu tz.

W sklepie,na basenie,dyskotece,parku, w metrze, w innych środkach transportu;)

Popieram Andrzeja. jest tyle mniej desperacjich metod , ze internet mozna przeciez odstawic:)

ja tez nie wysylalam zadnej fotki nawet nie chcialam sie z nim spotkac ale byl tak przekonuwujacy ze nawet do mnie do domku od razu przyjechal,najpierw przez miesiac pislalismy do siebie sms-y

w zyciu nie przypuszczalam ze mojego meza poznam na czacie i ze tak sie zgramy w zwiazku

i to nie byla desperacja poprostu siedzialam sobie kiedys w szkole na necie no i co innego mozna bylo robic czat i tak sie z nim poznalam zadna desperacja bo duzo fajnych facetow znalam i mogla z nimi chodzic ale potem juz zaden sie nie liczyl

Powiedziała mi otwarcie ze jestem brzydki to mnie zniechęciło do takich rozmów,szkoda na to mojego czasu.

ja poznalam mojego chłopaka na czacie..na wp....3 lipca 2006 i jestesmy cały czas razem :)

Ja tez poznalam mojego faceta na czacie:)Jestesmy razem od niedawna bo od 3 tyg ale narazie jest sialankowo i oby tak dalej:)

Hej. Ja poznałam swojego narzeczonego na czacie, na onecie :-) Za 2 miesiące, 2 tygodnie i 1 dzień wychodzę za niego za mąż :-) Mimo tego, że poznaliśmy się na czacie nie okazał się gwałcicielem, oszustem albo fałszerzem :-P

Wiele kobiet uwaza że faceci szukajacy dziewczyn przez internet to desperaci

A jesteśmy razem prawie 4 lata

Ja co prawda nie na czacie, ale przez gg... zaklikał, pisalismy ok. 2lat, potem dziwnym trafem znaleźliśmy sie na jednej imprezie.. Jesteśmy razem 2 lata i 4 miesiące :) Mmm Damianek kochany:*

Andrzej ja nigdy bym ci nie powiedziała że jesteś brzydki,bo masz piękną duszę.

poznalismy sie na fotce, czystym przypadkiem, spotkalismy bez zbednego gadania, wiec wlascieiw spotkalismy sie prawie w realu, tylko dzieki fotce wiedzialam, ze mieszka w tym samym miescie...to moja druga połówka!!!! :D

brunetaaa:na to jeszcze bym poszedł;)

u nas jak szliśmy załatwiać papierki do ślubu przy spisywaniu protokołu ksiądz zawsze pyta gdzie się poznaliśmy.no to mu że na czacie ale wtedy były jaja były nie mógł uwierzyć i sie pytał chyba z 10razy czy poważnie.ale się brechtaliśmy.i po ślubie jak nam składał życzenia powiedział:"tylko tam grzecznie z internetem,nikogo nie poznawajcie"wtedy dopiero sie śmialiśmy...