Jakie są wasze największe nałogi?

chipsy...

papierosy :-O

Kawa, fajki i raz w tygodniu muszę dać komuś w zęby;) Albo przynajmniej do buzi :P

Kawa i cięte riposty ;) No i śmiech :D

kafe

No i oczywiście kafe... Zapomniałam :P

ostatnio chbya zadnych wszystko pod kontrola raczej;)

kolekcjonowanie naleśników:o

Seti, jak Ty to robisz?? ;)

1. kawa 2. Pizza 3. Internet (głownie kafe , fotka, kurnik , pudelek) 4. Frytki 5. Sok pomidorowy 6. Uwodzenie facetów przez net , słownie 7. Siedzenie w domu, (nie wchodzę dziś drugi dzień) 8. Rozmowy w toku 9. Taniec z gwiazdami (oglądam nagrany przeze mnie na video ) :)

ogame ;)

Milutkaa. ja tez siedze na pudelku jak opetana czasem ;)

deja vu sama nie wiem:D fajki rzucilam prawie 10m-cy temu, piwa nie pije bo na razie nie moge %;) kawy pije max 2;) slodycze jem w umiarkowanych ilosciach, po prostu jak mam ochote na cos slodkiego to wystarczy, ze zaspokoje ten glod jednym wafelkiem i mam dosc:D kafe tez mi sie \"przejadlo\" zreszta juz dawno temu:D nie wiem jakie jeszcze nalogi moga byc:D tv malo ogladam , bo nic ciekawego;) moze moim nalogiem stalo sie lezenie na kocu i gapienie sie w niebo;) moze jedynym nalogiem jest potrzeba kontaktu i przebywania wsrod ludzi ;)

Milutkaa. masz bardzo niezdrowe nałogi i nawet nie wiesz co tracisz ;) Nie ma nic lepszego niż spacer bladym świtem lub bardzo późnym wieczorem

Seti, to super! ;) Masz rację, w telewizji koszmarne nudy, na kafe też... Co do fajek, nigdy nie paliłam na szczęście, a na coś słodkiego trzeba sobie pozwolić od czasu do czasu, bo człowiek staje się nieznośny ;)

Deja vu wlasnie, nie mka co sie katowac i odmawiac sobie przyjemnosci;) wszystko w granicach zdrowego rozsadku a uniknie sie nalogow:D;) moge powiedziec, ze nalogowo pije wode i zielona herbate;)

hmmm kiedys mialam papierosy i kawa... ale udalo mi sie zerwac z nimi teraz raz w tygodniu pije piwko ale nalogiem najgorszym jest czytanie ksiazek i ogladanie filmow(ale nie tych w tv)... tutaj jestem uzalezniona na maxa...

Seti zgadzam się w 100% ;)

ostatnio to chyba sauna....raptem dwie doby bez...a ja czuje głód saunowania:o

Lubis :D ja nie moge do sauny chodzic:(