Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcoweczka

29.03.2008 - coraz bliżej!

Polecane posty

Gość marcoweczka

🌼 29.03.2008 - coraz bliżej! 🌼 czy jest ktoś jeszcze na ten dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
HEJ DZIEWCZYNKI CZY ZADNA Z WAS NIE WYBRALA SOBIE TEJ DATY NA SWOJ DZIEN?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witaj marcóweczko :) moja przyjaciółka ma taką datę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duplikata
nie będzie Wam zimno? czemu akurat taka data? to już jest Wielkanoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
witam 🌼 taka data ponieważ 23.03.2008 to już Wielkanoc. chcieliśmy bardzo w Wielkanoc-można powiedzieć ze to taka tradycja w mojej rodzinie -od prababci śluby są w Wielkanoc. niestety w styczniu tego roku wszystkie sale które nam sie podobały były już zajęte na Wielkanoc 2008 a i orkiestra nie miała już terminu wolnego tego dnia. wiec zdecydowaliśmy tydzień po świętach. liczymy ze i tak będzie pienie. śnieg tez ma swój urok. komponować sie będzie z moja suknią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluję wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
hej dziewczyny czuyli zadzna nie bedzie brac slubu tego dnia? jestem sama - niemozliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szarość błoto
i deszcz tez się bedą komponować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
a kto mowi ze bedzie szaro - dla innych moze ten dzien beedzie zwykly i szary ale dla nas bedzie najbardziej kolorowy i najbardziej sloneczny ze wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marcóweczki-
ja mam ślub 5 kwietnia 2008r- tydzień po Tobie. wiele osób pyteło sie nam dlaczego taka data a nie lato. Nam po prostu tak pasowalo, moze trochę z przekory, bo wszystkie śluby latem lub jesienią. Tak czy owak nie ma co sie martwic pogodą, bo pogoda jakaś zawsze będzie :) Ślub bedzie w kościele, wesele na sali więc nawet jesli bedzie padał deszcz to raczej nikt mocno nie zmoknie. :) Moja koleżanka miała slub w styczniu- plucha, deszcz i zimno, mimo to był to jeden z piękniejszych ślubów i wesel które widziałam. Nie pogoda jest najważniejsza. Jeśli młodzi sie kochają i cieszą sie swoim ślubem to dobruy nastrój udziela się gościom i to są naprawde piękne uroczystości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
ooo wreszcie jakiś odzew - już myślałam ze będę sama tego dnia:). do marcóweczki -masz racje w 100%. co ma pogoda, czy nie pogoda, co ma ciieplo czy zimno wobec wieczności i naszej miłości (ale mi sie zrymowało:) ). a jak idą przygotowania do Twojego ślubu i wesela ? załatwiacie już coś? pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny..jeszcze kupa czasu i wczesniejszych wesel przed wasza data.. ja mam juz za poltora miecha i nawet nie panikuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
oj chcialabym zeby juz zostalo tylko poltora miesiaca... a tu jeszcze 7:( ale napewno szybko minie... do kurde no musisz byc chyba zestresowana bo nie wierze ze nie przezywasz wlasnego slubu... u mnie jeszcze tyle a ja juz czuje jakby byl za miesiac:) juz sie nie moge doczekac.... jaka wodeczke kupiliscie na wesele? masz juz suknie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
marcóweczko ja już po tych nerwach, ale moja znajoma ma ślub wtedy co Ty (jak już wcześniej pisałam) i dokładnie też panikuje :) owszem nerwy są ale ja tak wcześnie się nie stresowałam jeszcze... czasami mam ochotę nią wstrząsnąć, bo się dziewczyna do ślubu wypali :D No więc jak Twoje przygotowania idą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
do agital: o to Twoja przyjaciolka i ja jestesmy podobne:) nosi mnie! juz chcialabym suknie przymierzac:) a przygotowania przedstawiaja sie nastepujaco: - zarezerwowana sala -(2.500) - zarezerwowany zespół - (2.100) - kucharki + obsługa (2+3) - (2.000) - wódka juz stoi w piwnicy - 200 butelek 0,5 Sobiskiego w tym tygodniu jedziemy do fotografa i kamerzysty. agitko a Twoja przyjaciólka na jakim etapie przygotowan jest? organizujemy wesele systemem gospodarczym czyli sami musimy zatroszczyc sie o wszystko- stad ten stres i nerwy. dziewczyny ktorych wesele bedzie organizowane z tzw. talerzem czyli od osoby nie musza martwic sie o nic - no moze tylko o napije wyskokowe i tort- zaplaca i maja spokojna glowe. ja tak nie chcialam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
do agital - gratuluje ! i szczescia w zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to się nie muszą martwić o nic więcej jak maja od talerza. Po prostu nie gotują i nie załatwiają kucharek. A wszystko inne jest na ich głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam wszystko, denerwowalm sie jak zaczynalam zalawiac a bylo to 10 miesiecy przed. im blizej tym bardziej mnie to wali. wodka jest - Pan Tadek suknia jest - ale nie pokaze fotki bo i tak mnie zjada ze beza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
do kurde no chcialabym zobaczyc twoja suknie mozesz przeslac na meila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcóweczko jak masz ochotę poprzymierzać to przymierzaj!!!!JA mam ślub w lipcu i suknię już kupiłam a co!!wszystko zależy od Ciebie!! kurde no - daj spokój ja też mam bezę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
wlasnie z tym przymierzaniem bedzie troche klopotu bo nie nosze rozmiaru 38:( tylko 44 a w salonach na wieszakach wisza tylko 38 i 36.... ale no problem napewno cos znajde a jesli nie to bede sie katowac zeby spasc chociaz na 42:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta druga zdecydowanie bardziej w moim guście :) piękna... No fakt z przymierzaniem sukien jest mały problem rozmiarowy.Ja mam 38 więc suknię pani zdjęła z wieszaka skróciłą 3 cm i idealna jest jak szyta na mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcoweczka
kurde no napisalam do ciebie przeslesz zdjecie twojej sukni....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
marcóweczko dziękuję za życzenia.... moja koleżanka ma salę (z obsługą), orkiestrę a teraz ogląda suknie ma już też swoje typy upatrzone - chyba będzie szyła w salonie według wzoru który pokaże krawcowej (chciała moją suknie odkupić ale jest za duża w biuście no i jej mąż już tą suknie widział na moim weselu) Co do sukni to ta druga jest śliczna , a co do mierzenia to tez miałam szczęście bo moja z manekina była prawie idealna więc mogłam sie w niej zobaczyć a potem uszyto już na wymiar. Co do organizowania wesela \"od talerza\" to wierz mi też jest się o co martwić tylko nie trzeba tego przygotowywać osobiście itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×