Dlaczego ludzie atakują się nawzajem za pośrednictwem forów internetowy

,,Najnowsze badania pokazują, że główną przyczyną agresji nie jest wcale poczucie bezkarności wynikające z anonimowości użytkowników sieci lecz brak inteligencji społecznej i emocjonalnej. - Wojny na obelgi są symptomem poważniejszej choroby, osiągającej już rozmiary epidemii - braku zahamowań społecznych - mówi dr Goleman. Ten sam syndrom wydaje się pojawiać u blogerów, którzy czerpią perwersyjną przyjemność z ataków i pogróżek pod adresem innych internautów \'\' http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80281,4336999.html wypisz wymaluj kafe...

link nie działa

zgadzam się z poglądami autorki i artykułem tak jest na naszym forum w wielu przypadkach

A to ci dopiero,moim zdaime to frustrci ktory wzyciu nie wyszlo i sie najezdzają innych,moze im wtedy ulży. ;) znam aką jedną co na 3 forach mnie sledzila i pojezdzala buehehe

brak inteligencji społecznej i emocjonalnej.- niestety czesto tutaj widac te braki, ich badania sa trafne:)

gdzie nie wejde tam znajde.. prosze ,, Nano (czarny nick) Ziobro w tym kraju porządek robi jako jedyny , sama jestes zerem \'\' skoro link nie dziala to w wyszukiwarke wrzuccie- Co stanowi zarzewie wojen w sieci? Laura Marcus the Guardian moze pzry okazji zrobimy czarna lista oszolomow..? choc nie wiem czy warto? i tak sie nie wyniosa :(

dowartościowują się w ten sposób - chociaż to wg mnie chore, leczą własne kompleksy i frustracje, pewnie w większości to tchórze - dla których ekran jest tarczą

jem zwłoki

Stanisław Lem kiedyś powiedział gdyby zdjąć ochronę prawną z jakiejś grupy ludzi np: pisarzy sf :D to zostaliby oni pozabijani taka jest ludzka natura człowiek balansuje pomiędzy empatią a drapieżnością zawsze znajdą się chętni aby słabszego zatłuc dla zysku lub dla rozrywki najchętnie łącząc jedno i drugie tak więc bardziej drapieżni eliminują tych bardziej empatycznych dzięki organizacji w różnego rodzaju wpólnoty, gdzie interes osobisty jest poddany (w mniejszej lub większej mierze interesowi ogółu) słabsi mogą przetrwać... Tak więc, sieć jest takim miejscem, gdzie drapieżniki (najczęściej de facto sfrustrowany realnym życiem "średniak" lub nieuacznik, może bezkarnie (to bardzo ważne) zatłuc słabszego (słabszym jest tutaj bardziej wrażliwy i realnie zainteresowany danym problemem). Ten sam frustrat nie podniesie głosu na szefa, żonę, nie obroni się przed chuliganem na ulicy. Tutaj jest bezkarny i "silny". Bezkarność plus natura ludzka skłonna do agresji.

bez pseudo ---klonie...skoro lubisz :P, są gusta i guściki:P

to juz szczyt absurdu cyt,,a co Ty 11111 z SLD czy żydowskiej PO Nie zniżam sie do pewnego poziomu prowadzenia polemiki wiec Twoje pytanie pozostawiam bez odpowiedzi -żegnam .\'\' haha.. ale martwi mnie to ze wyksztalcenie, dostep do wiedzy nie rozwija umyslow- wciaz te wojny, ksenofobia, polowanie na czarownice.. gdzie w tym wszystkim-,,miluj blizniego jak siebie samego\'\' jak to biblia- czyli wyrocznia tych ludz glosi? zszokowal mnie przypadek w USA- w imie Boga i wiary facet zabil lekarza dokonujacego aborcji..

,,Fala w sieci Psychologowie alarmują również o nowym zjawisku pojawiającym się w Internecie, a dotyczącym bezpośrednio dzieci - mowa o tzw. cyber bullyingu, czyli szykanowaniu, oczernianiu oraz zastraszaniu w Internecie - objawiającymi się między innymi anonimowymi groźbami na forach dyskusyjnych, drwieniem, wyśmiewaniem czy przesyłaniem e-maili z groźbami . Wirtualna \"fala\" może w opinii psychologów prowadzić do lęków oraz zaburzeń. Wirtualna \"fala\" jest coraz groźniejsza, ponieważ zwykle jest anonimowa oraz narasta w związku z większą dostępnością do Internetu. Okazuje się, że co najmniej połowa rodziców nie jest świadoma zagrożenia, które pojawia się w sieci. Nastolatki rzadko niestety informują swoich opiekunów, że padły ofiarą wirtualnej fali.

frk-09 -> zwięźle, konkretnie i na temat dokładnie tak to jest pzdr

I cóż w tym nowego? Nowe jest medium ale nie zachowania. W każdej szkole tzw fala istnieje w mniej lub bardziej drastycznej formie. Zjawisko szykanowania, wybranego "gorszego" jest tak stare jak stosunki międzyludzkie. Na każdej nowej płaszczyźnie będą się pojawiać te same zachowania...

UK-SUBS