Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anonimkaaa

Usunęłam ciążę. Dostanę rozgrzeszenie?

Polecane posty

Gość Anonimkaaa

6 lat temu usunęłam ciążę. Myślicie, że dostanę rozgrzeszenie? Od tego czasu ze strachu nie poszłam do spowiedzi (do kościoła chodzę). Jak nie dostanę rozgrzeszenia, to nie dostanę ślubu kościelnego? Mieszkam w kraju, w którym aborcja jest legalna, ale kościół podchodzi do tego zabiegu jak do morderstwa, więc boję się, że ślub w mojej sytuacji jest nierealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idioci normalnie
Pisałam już na innym topiku, który też pewnie ty założyłaś. Rozgrzeszenia dostaniesz, jeśli żałujesz i obiecujesz poprawę. Jesli sama nie uznajesz, że zrobiłaś coś złego to nie dostaniesz rozgrzeszenia. Tak to wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idioci normalnie
religii nie miałaś w szkole? Spowiedź jest tylko jednym z warunków otrzymania rozgrzeszenia. Równie ważny jest żal za grzchy, czy postanowienie poprawy albo zadośćuczynienie (może to nastapić w sferze duchowej, nie można przeciez zadośuczynić osobie zmarłej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniat
istotna rzecza ktora powinnas zrobic to stanac w szczerosci przed Bogiem.Bog jest tym ,ktory przebacza jesli bedziez robila to w szczerosci On jest miloscia i przyjmuje ty ktorych drogi i decyzje sa nie zawsze dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi w glowie swiata, ze chyba rozgrzeszeniaz aborcji moze udzielic tylko biskup i tylko w wiekim tygodniu. tak cos mowili na religgi w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec chrzestny 2
Rozgrzeszenie możesz otrzymać jeśli oczywiście żałujesz swojego czynu i masz silne postanowienie nie robić tego więcej. Spowiednik z pewnoscią o to zapyta. Przepisy wewnętrzne Kościoła mówią, że od aborcji nie może dać rozgrzeszenia ksiądz w pierwszych 3 latach kapłaństwa (chodzi o duszpasterskie doświadczenia spowiednika) więc nie idź do b. młodego księdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma tak łatwo
exkomunika i ponowny chrzest, niestety. Ksiądz nie ma prawa dać rozgrzeszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec chrzestny 2
lady in --- masz nieprecyzyjne informacje. Tu nie chodzi o rozgrzeszenie tylko o zdjęcie ekskomuniki tzn. wykluczenia ze wspólnoty Kościoła jaką automatycznie powoduje aborcja (jako grzech zabojstwa) Może ją zdjąć nie tylko biskup ale także każdy proboszcz, rekolekcjonista i jeszcze kilka innych kategorii księży. W praktyce jednak ekskomunika oficjalnie jest nakładana niezwykle rzadko i dotyczy tych ktorzy grzech zabójstwa popłniaja jawnie. Np ginekologów ktorzy to robią. W Twoim przypadku polega ona raczej na tym, że bez ważnej spowiedzi i otrzymania rozgrzeszenia nie w swoim sumieniu możesz przystępować do sakramentów. Gdy otrzymasz rozgrzeszenie nie musisz dopełniać żadnych innych warunków. Pozdrawiam i życzę wielu łask bożych w małzęńskim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimkaaa
Dziękuję za odpowiedź. Muszę w końcu się przełamać i iść do spowiedzi, ale ciężko mi o tym mówić, a wiem, że ksiądz na bank będzie zadawał pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojciec chrzestny 2
Tak, linki które podała Albinoska mówią prawdę ale z tego co wiem w wielu polskich diecezjach procedury są mniej rygorystyczne tzn. wiecej księży jest upoważnionych do rozgrzeszania aborcji. Aby uniknac komplikacji sądzę, że najprościej będzie odbyć spowiedź u proboszcza - swojego lub innej parafii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimkaaa
Mam iść indywidualnie do proboszcza? Nie wiem czy się ze mną spotka. Trudno będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warto też iść do spowiedzi do jakiegoś zakonnika lub zaprzyjaźnionego kapłana :) Zazwyczaj są bardziej ludzcy i można się przed nimi \"otworzyć\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma tak łatwo
Moze spróbuj sie poradzić na forum jakiegoś zakonu, albo przez mejla do jakiegoś księdza. Np. www.dominikanie.pl Moze tam pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuj i szukaj dalej
i to jest bzdura totalna w religii katolickiej, która daje możliwość grzeszenia i to ciężkiego grzeszenia, a później spowiedź, i wszystko jak ręką odjął. A co, jak zabiję, to spowiedź, skrucha i postanowienie poprawy też mnie rozgrzeszy? To zabiję drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśłi masz gdzieś w okolicy Księży Franciszkanów to idź do nich. To chyba najswspanialsi spowiednicy, rozumieją ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie dostałam, a było to za komuny, gdy aborcja z przyczyn społecznych była normą. Przeżyłam totalny szok i wstyd w kościele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
hmmm gorszy wstyd w kościele czy zabicie dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asikkaa
to nie mów na spowiedzi ze usunelas i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asikkaa
A co do Franciszkanów to... nie dostałam u nich rozgrzeszenia, bo powiedziałam, ze wspołżyję A on, ze w takim razie rozgrzeszenia nie moge dostac, bo skoro nie mam slubu, to jest wielki grzech No coż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
i mieli racje mialam tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
tu nie chodzi o wielkosc grzechu tylko o niemoznosc poprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asikkaa
Ale pod tym wzgledem nie zgadzam sie z Kościolem. Oni powinni isc naprzod, albo byc konsekwentni, bo potem i taka daja sluby pannom z wielkimi brzuchami... A antykoncepcji tez zabraniaja, srediowiecze normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakieś bzdury
Na spowiedzi przedślubnej przyznałam się że współżyję z narzeczonym. Dostałam rozgrzeszenie pod warunkiem że do ślubu się powstrzymamy ze współżyciem. Głupotą byłoby twierdzic że popełniliśmy bład skoro i tak planowaliśmy i jesteśmy razem. Ślub był w końcu dowodem prawdziwosci naszego uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
co do wpisu krytykujacego religie katolicka: to splycenie podejscia. Warunkiem koniecznym dobrej spowiedzi jest chec poprawy. To co piszesz to grzech przeciw Duchowi Sw. (grzeszyc w nadzei przystapienia do spowiedzie i po sprawie) i NIE ULEGA ODPUSZCZENIU. Niestety niektorzy o tym zapominaja i traktuja spowiedz mechanicznie jak 'kapiel'. Ale to, ze ktos podchodzi do sprawy niepowaznie i probuje Boga mniej czy bardziej swiadomie oszukac nie znaczy, ze sam sakrament jest do kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
do jakieś bzdury tak, masz racje, to jeden z wyjatkow, ale tu JEST UDOKUMENTOWANA mozliwosc poprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakieś bzdury
Z tą antykoncepcją totalna bzdura. Zapobieganie poczęcia (tabletki, spiralki, gumki) jest grzechem a świadome uprawianie miłosci tylko w dni niepłodne to nie jest....w końcu i tak i tak chodzi o to samo: uniknięcie ciąży i uprawianie seksu dl asamej przyjemności.... no ale gdyby Kościół powiedział że można sie kochac tylko w celu prokreacji to by wszyscy uznali że bredzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
kosciol nie jest od sadzenia tylko wskazywania drogi do Boga. Ale jest tez szczegolnie odbarowany (mozliwosc udzielania sakramentow) co nie oznacza, ze ma tymi darami szafowac lekkomyslnie. To co jest dobrze w religii katolickiej to to, ze osoba nie jest skreslana (tak jak Ty bys chetnie skreslila 'brzuchate') i ma mozliwosc nawrocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
do jakies bzdury ile wiesz o nauce kosciola dot. antykoncepcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×