Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amelia___28

toksyczny związek-jak sie uwolnić?

Polecane posty

Gość ale poltorej roku
amelio!-napisałas to co ci powiedziałam.pod maską luzaka kryje sie wrażliwy człowiek.ale niech on te maske zrzuci dla ćiebie.otpczyl sie jakąs bariera ktorej nie chce przekroczyc.pozwól mu na to.nie chodzi o to ,zebyspowiedziała ,że przez tydzien nagler nie masz czasu.nie myśl co on pomyśli.bo co on myśli wie on jeden,,zmyskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelia moim zdaniem za bardzo pokazujesz mu że Tobie zależy na nim. Robi z Toba co chce bo widzi że mu na to pozwalsz. Spórbuj zastosowac zasady zołzy. Po prostu byc soba, zając się sobą, nie myśl o nim i nie martw się że jak nie będziesz mieć czasu przez tydzien to on od razu ucieknie. jesli ucieknie to znaczy że mu na Tobie nie zależy. Po prostu. A Ty buduj sowje własne życie, spotykaj się z kolezankami. Rób to co lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On poprostu jest tak pewny Cibie,wie ze nie ważne co zrobi to ty i tak przylecisz na każde zawołanie.W związku trzeba sie wspierać i pomagać sobie,ale z tego co piszesz to tylko ty usługujesz.To związek bez przyszłosci.Spakuj jego rzeczy,któr masz w domu do kartona,zadzwoń żeby przyszedł bo chcesz mu coś powiedzieć ,Jak przyjdzie powiedź ze to konieć.Uciekaj póki jeszcze pora,bo im dalej tym ciężej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelia___28
Peciula nic sie juz nie da z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi72
Przede wszystkim musisz zacząć siebie szanowac i nie być na każde skinienie palca ... to podstawa. Zaczni mieć rowniez swoje zycie. Jak dzwoni po ciebie bo samochod ma w warsztacie to naucz się mówić NIE przeciez sa taksowki, więc o co chodzi ? Pamiętaj, że zaden facet nie lubi byc zagłaskany na śmierć, a juz na pewno nie bedzie ciebie z tego powodu więcej kochać :) Ale rob jak uważasz, to twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justynka.....79
ja mam swoje życie pracuje, chodze na basen kilka razy w tygodniu, spotykam sie ze znajomymi, nie ograniczam go w żaden sposób! i chyba zle zrobiłam bo od początku powinnam postawic sprawe jasno odnośnie jego częstych wyjść do barów z kolegami, oni są singlami a on nie-i powinnam mu była to wytłumaczyć i tu m.in popełniłam błąd jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
a nie możesz z nim po prostu porozmawiać JAK Z CZłOWIEKIEM? powiedzieć, o co Ci chodzi, że jest Ci przykro, że nie zabiera Cię do rodziców, ani nigdzie... że czułaś się źle, jak wtedy Ci kazał przyjechać po Ciebie... że od faceta to być oczekiwała, żeby bardziej się o Ciebie troszczył... itd; no bo ja nie wiem - zaczniesz te wesołe gry i zabawy - dystans, udawanie, itd - i co? przez całe życie będziesz się w takie wesołe gry i zabawy bawić? a jak nie da się z nim gadać jak z człowiekiem... hm... wyobrażasz sobie być przez resztę (czy też spory kawałek przynajmniej) życia z człowiekiem, z którym się nie da gadać jak z człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz swoje zainteresowania
znajomych, więc rob tak jak on korzystaj z życia, rozwijaj się i nie czekaj na niego, że mu akurat zachce się umówic z tobą, bo sobie przypomniał, że ma dziewczynę ... żyj po prostu swoim zyciem ... To, że nie zaprasza ciebie na święta, to akurat rozumiem, mieszka z rodzicami i trudno zeby zmuszał swoich rodziców że maja ciebie zaprosić .. to przede wszystkim oni wiedzą, że jesteście już razem ok. 2 lat i oni powinni wyjść z inicjatywą ... tutaj go rozumiem, chociaz ja na jego miejscu pewnie bym rodzicom zaproponował żeby moja dziewczyna była chociaż w 1 dzień w święta razem z nami, to tez okazja na wspólne poznanie ... no ale każdy jest inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaaaaaaaaaa
DO WSZYSTKICH KOBIET PO ZAKONCZONYM TOKSYCZNYM ZWIAZKU I W JEGO TRAKCIE Słuchajcie dziewczyny, nie moge juz patrzec jak sie nad sobą użalacie. Szczerze Wam powiem, ze byłam w takiej samej sytuacji jak Wy, bylam w toksycznym zwiazku i myslalam, ze nie dam rady sie z niego uwolnic. milosc stala sie moim calym zyciem, ON byl dla mnie calym zyciem-dlatego traktowal mnie jak POPYCHADŁO, w koncu bez slowa zakonczyl sie "niby" zwiazek. ryczałam ile tylko bylo mozna, zastanawialam sie jak to on mogl zostawic taka laske jak JA, JAK TO MOZLIWE???? JAK TO JEMU NIE ZALEZY???? wpadlam w szał, najpierw byla chec zemsty, potem zlosc na samą sobie, potem żal.... ale nie to jest najgorsze. najgorsze bylo to, ze uczepiłam sie go do tego stopnia, ze nawet gdy lekcewazyl mnie i moje potrzeby nie potrafilam sama sobie powiedziec NIE, STOP, cos tu jest nie tak. bylam tak strasznie zaslepiona tą glupia miloscią. ale teraz dobra wiadomosc. Przejrzalam na oczy. Pomogla mi ksiazka "Dlaczego mezczyzni kochaja zołzy", z niej dowiedzialam sie dlaczego mimo, ze kochasz faceta ponad wszystko, ponad wszystko chcesz aby ON byl szczesliwy, aby JEMU bylo dobrze, oczekujesz wzajemnosci, ktora dostajesz tylko na poczatku, ON I TAK BEDZIE CIE TRAKTOWAŁ JAK SZMATE> dziewczyny , szczerze polecam, warto ją przeczytać. w sklepie kosztuje okolo 30 zl. ja moge wyslac ją do was za darmo na maila. wystarczy poprosic :) dostalam ją od osoby, ktora pomogla mi tak jak teraz ja Wam chce pomoc... a bylam zalamana bardzo po tym rozstaniu... to moj mail pysiak_00@poczta.fm i KONIEC Z UŻALANIEM SIE NAD SOBĄ, KONIEC!!!!!!!!!!!!!!!! :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×