Poważny problem z okiem...

Dzień dobry. Mój chłopak dzisiaj był w tartaku jego taty. I on prosił go żeby Mateusz pomógł mu coś robić. Mateuszowi wpadła trocinka albo jaka drzazga (coś małego) do oka I teraz strasznie go boli piecze i jest. Czerwone ma powieki opuchnięte i łzawi mu oczko. Obiecał że jutro pójdize do lekarza bo cały czas mu się opuchlizna powiększa... Nie mogłam nic wypatrzeć w oku boje się że to dostało się na dno. Czy jeżeli pójdzie jutro do lekarza to nie będzie za późno jakieś obrażenia oka...

up up

prosze o rade!!!!!!!1

Nie będzie za późno, ale niech jutro idzie na pewno. Wczoraj mój kuzyn miał podobny problem, wyczyścili mu oko i jest już w porządku.

moim zdaniem moze rzeczywiście cos tkwi w tym oku.jęśli masz w domku jakieś krople do oczu na podraznienia to zakrop Mateuszow i może drzazga albo jakis pyłek wypłynie,jesli nie masz to przepłucz rumiankiem.Niech duzo mruga,zeby oko było nawilżone.A na opuchlizne wsadź 2 łyzki do zupy do zamrażalnika na 10 minut,wyjmij i niech sobie biedaczyna trzyma przy oczkach.Będzie ok.Jak to nie pomoże-do lekarza :(

Kochana, z takimi powaznymi rzeczami nie czeka sie do rana. Ostatnio moj facet zachorowal w srodku nocy i od razu pojechalismy na pogotowie. Tam lekarz obejrzy to oko, wiec nie zwlekajcie, bo co jak co, ale oko to powazna sprawa.

Booooosh!!!!! Natychmiast na ostry dyżur na okulitykę!!!!!! Albo na pogotowie!!! W jakim celu czekać do jutra??? Przecież chłopak się męczy a do jutra oko będzie zmaltrtowane i stan zapalny!!!!!

Nic nie wypłynie!!!! Prawdopodobnie drzezga wbiła się pod powiekę. Tylko okulista może to wyjąć.

wiem ale on się upiera... cholera nie zakropie mu bo on zaraz jedzie samochodem !! Boje sie ale on zawsze mówi że przesadzam że mu nic nie będzie. MÓWIŁAM żEBYśMY JECHALI NA POGOTOWIE.... ALE Z NIEGO FACET;/ A ja się siwa robie zawsze jak coś mu jest ....

normalnie nie mogę... ;/

tylko mnie przestraszyliście a on właśnie jedzie do domu... Dlaczego on jest taki uparty ;/

Teraz jedynie mogę się modlić żeby nic poważnego nie było jak pojedzie jutro rano do lekarza...

Jedzcie natychmiast do lekarza.Na co czekacie?To powazna sprawa.

ale on już pojechał!!!!!!!!1 I on nie jest poważny :/ Kurde nie mogę... Dlaczego on jest taki dziecinny :/

on mówił że nie będziemy mogli jechac do szpitala bo on jedzie musi jechac do domu samochodem a jak mu zakropią oko to nie bedzie nic widział...

X0ADmdFEMh2mbtuwgBvSSogZ