miałyście tak moze?

dzis mam 29 dzien cyklu. staramy sie odziecko. jedna rzecz mnie dziwi. nie jestem opuchnieta w ogole, a tak mam zawsze przed okresem. po cichu licze, ze to moze ciaza/ ktos tak mial? brak obrzekow moze zonaczac ciaze? piersi bola jak zwykle przed okresem

Ja też staram się o dzidzię, ale nigdy nie czułam przed okresem opuchlizny i obrzęków, więc nie wiem, czy to może być obajw ciąży

Ile czasu staracie się o dzidzię, bo my 5 miesięcy!!!

my dopiero 3 cykl. dzis kupuje test, nie wytrzymam niepewnosci

kobietka12 - a macie juz dziecko? bo my mamy juz 2.5 roczna corke. nieplanowana, wiec nie wiem, za ktorym razemwtedy zaszlam.

nie wiem, ja czulam sie podwojnie opuchnieta jak zaszlam w ciaze, cycki bolay mocniej byly twardsze itp ale nie klazdy tak ma napewno

ja w poprzedniej schudlam na poczatku 3 jkg, a w 9miesiacu to bylam opuchnieta

ja zawsze przed okresem miałam wzdęty brzuch, ale jak dostawałam okres to to się zmieniało, teraz okazało się, że jestem w ciąży i zauważyłam, że wzdęty opuchnięty brzuch pozostał, dostałam bóle jak na okres, ale okres nie przyszedł tak przez jakies 3 dni było na zmianę. piersi też opuchniętę, ale brodawki takie inaczej wrażliwe na dotyk nawet bardzo delikatny

Tak mam synka 7 lat, był planowany, nawet bardzo musiałam się leczyć, i teraz też chyba mnie to czeka, ach jakie to wszystko trudne!!!!!

zrobilam test. udalo sie. jestem w ciazy!!!!!

grgw - WIELKIE GRATULACJE!!!! och ja ja i zazdroszczę oczywiście pozytywnie tych dwóch kreseczek, czy mi dane jeszcze będzie je ujrzeć!!!!!!!

miło być jak ja ci zazdroszczę ale z wrażenia pogubiłam leterki!!!!

literki miało być co się ze mną dzieje chyba ta wiadomość tak mnie poruszyła!!!!

kobietka12 -- na pewno wam tez sie niedlugo uda!!!! nie poddawaj sie i dbaj o siebie. maz ostatni bral salfazin, moze to troche pomoglo. teraz mysle, jak tu dbac o ciaze,moja corke jeszce czasem trzeba dzwignac, a lekka nei jest, bo wazy 19 kg. jest duza, wysoka 2.5 latka.

Mój mąż też bierze salfazin, a na siebie teraz bardzo uważaj, nie dźwigaj małej, musisz ją nauczyć już żeby chodziła sama, i faktycznie 19 kg do duża dziewczyna, porównując mój syn ma 7 lat i waży 24 kg. Ja byłam drugi raz w ciąży 4 lata temu ale niestety poroniłam, i teraz dojrzałam do tej myśli, że znowu powalczyć o dzidzię, wtedy gdy poroniłam udało się za pierwszym razem, nie wiem co miało wpływ na poronienie, bo badania później nic nie wykazały, mój syn miał 3 latka i też go podnosiłam, więc może to było, albo stres, przeżyłam w pierwszym miesiącu duży stres, teraz już nie wnikam co było, ale ty uważaj na siebie, szczególnie w pierwszych trzech miesiącach. Zaglądaj tu czasem, chętnie z tobą popiszę!!!!!!! Twój mąż musi być też szczęsliwy, mówiliście już komuś, kiedy wybierasz się do lekarza!!!!!!!

Dziewczyny, a ile tego Salfazinu trzeba brać? Od roku staramy się o dziecko i na razie nic z tego..Może Salfazin pomoże??

kobietka12----> a dziekuję, bardzo chętnie z Tobą popiszę. na pewno po poronieniu nie jest łatwo, ale znam mnóstwo kobiet, którym się udało i po poronieniu zajść w ciążę. próbujecie tylko w dni płodne? mi ginekolog zalecał, żeby przytulać się dopiero w płodne, a w czsie okresu i przed płodnymi post, zeby plemniki zdażyły dojrzeć. ale nie trzymalismy sie tego, bo 2 tyg. postu to nie dla nas;) Mąż szczęsliwy. Staralismy suie na dziewczynke (12-13 dzien cyklu). Ciekawe, czy sie uda Najważniejsze, zey bylo zdrowe. Mojej malej na ulicy nie nosze, ale trzeba ja np. wsadzic jeszcze do wanny albo do lozeczka (ma ze szczebelkami). no i jestem po cc. mam nadzieje, ze ciaza przebiegnie ok. zastanawiam sie, kiedy do lekarza isc. wychodzi, ze jestem na poczatku 5 tygodnia. moze w 6tym? jak myslisz? zeby juz bylo cos widac. aha, nie wiem, czy mialo to wplyw, ale ja bralam olej z wiesiolka (oeparol, jakos tak) przez 10 dni cyklu. 2 tabletki dziennie. podobno poprawia sluz. inwika---> salfazin bierze sie 1 tabl. dziennie wieczorem podczas posilku. pakowanie ma 100 szt, kosztuje 26 zl i starcza na ponad 3 miesiace.

Chyba kupię sobie jeszcze oeropal, czy to też bez recepty??? stąd wstrzemiężliwością tou nas byłby problem, ale może warto spróbować żeby plemniczki były lepsze!!!! ja też po cc. ale myslę że to nie ma wpływu na ciąże!!! do lekarza najlepiej wybrać się tak w 6 tygodniu, bo wtedy potwierdzi na pewno ciąże i może być już widać serduszko!!!! a w łóżeczku jeżeli możesz to zdemontuj 1 szczebelek to mała będzie sobie sama wchodzić i wychodzić, a do kąpania to wołaj kogoś do pomocy, lepiej dmuchać na zimne, może ja teraz jestem taka przewrażliwiona, bo niektóre kobiety robią dosłownie wszystko w ciąży i jest ok. co do salfazinu to faktycznie 1 tabletka dziennia, i wiem że są dobre rezultaty, faceci przy słabych wynikach po paru miesiącach mieli już ok. , a to takie witaminy że nie zaszkodzą!!!!

Inwika - masz juz dziecko czy to starania o pierwsze!!! Byłaś u lekarza, robiłaś jakieś badania, czy na razie sami próbujecie i się staracie!!!

kobietka12---> dzięki wielkie za rady. może z tym łóżeczkiem spróbujemy? Boję się tylko, żeby mi dziecko w nocy po mieszkaniu nie chodziło;) Ja pierwszą ciążę robiłam wszystko, mimo że miałam skracającą się szyjkę i szew na niej, zagrożenie przedwczesnym porodem. A i tak wywoływali mi poród 2 tyg. po terminie. Szczerze mówiąc tego dźwiganiato się boje bardziej ze względu na cc. Salfazin to fajny preparat. Oprócz poprawy funkcjonowania narządów rozrodczych poprawia stan skóry i wpływa na rzeźbę sylwetki. Facet chętnie bierze:) Miałaś jakieś problemy z pierwszą ciążą, kobietka12? Inwika--> odezwij się:)

Aha, Oeparol jest bez recepty. Takie kapsułki z olejkiem w środku do łykania. ok. 32 zł, jesli dobrze pamiętam.

Z pierwszą ciąże troszkę problemów miałam, miałam wysokie ciśnienie, i to trochę mogło zagrażać dziecku, więc częste wizyty u lekarza, a na końcu ostatni miesiąc wylądował już w szpitalu, i tam zdecydowali się na cc, które wspominam dobrze, miałam znieczulenie w kręgosłup, a tak poza tym to okres ten wspominam dobrze!!! A ty czemu miałaś cc???

Jak długo twój mąż brał salfazin???? Czy salfazin i oeparol polcił ci lekarz, czy sama to kupiłaś????

kobietka12---> salfazin łykał niepełny miesiąc, oeparol jadłam przed dwa cykle. Lekarz mi nie polecił, wyczytałam na.....kafeterii;) A potem sprawdziłam w internecie wszystko o tych środkach i postanowiłam spróbować:)

A czemu miałaś cc???? i jak poród wspominasz????

CC miałam ze względu na bbrak postępu porodu. Trzymali mnie w bólach (wolę o tym zapomnieć) przez 20 godzin !!! A rozwarcie tylko 3 cm. Mąż w koncu poszedł po lekarza, bo nie wiem, ile bym jeszcze wytrzymała. A po wypisie czytałam sobie w książce zdrowia, że wody były juz zielone:( Ciekawe, dlaczego... Ogólnie, poród koszmar. Po porodzie szybo doszłam do sibie. Modlę się teraZ o drugie CC. Ale bez prób urodzniea naturalnie:) A Ty czemu miałaś cc i jak wspominasz poród?

Miałam cc właśnie ze względu na zbyt wysokie ciśnienie, bo podczas naturalnego, ciśnienie się jeszcze podnosi, więc nie chcieli ryzykować, cc miałam zaplanowane więc obeszło się bez bóli, i naprawdę wspominam dobrze!!!!!!

hej, kobietka. co u Ciebie? Ja dziś znów musiałam trochę podźwigać:( Mała nie chciała dać się rano ubrać. Oj, siłę to ona ma, jak się wyrywa. Umówiłam się już do lekarza na przyszłą środę. to będzie początek 6 tyg. Myslisz, że będzie juz coś widać? Pozdroweinia. u nas upaał.

Hej Grfeg, mam taką propozycję zmień może proszę pseudomin na trochę łatwiejszy w pisaniu, bo jak zwracam się do ciebie to wymyślam takie bzdury???? U nas pochmurna pogoda, ja mieszkam w okolicach Wrocławia, a ty??? Wiem jaką siłę może mieć takie dziecko, moja kuzynka ma 2,5 synka i waży podobnie co twoja córcia, i jak się czasami uprze to nie moga sobie z nim poradzić, w szczególności właśnie w ubieraniu!!!!! Na początku 6 tygodnia, pisały dziewczyny że u niektórych było widać już bijące serduszko, ale to zależy na pewno od jakości USG, i czy do zapłodnienia doszło w 14 dniu cyklu???? Ty to masz wesoło w domku z małą, pracujesz czy wychowujesz małą???? Mój synek idzie do pierwszej klasy, więc przygotowania i zakupy w pełni!! Wczoraj byłam u dentystki, wyrwała mi ósemkę, jaki ja miałam strach, czym starsza jestem tym gorzej wszystko znoszę, a porodu naturalnego to sobie wogóle już nie wyobrażam???? A propo lat lat, ja mam już 30 na karku, a ty????