on jest maminsynkiem!

spotykam sie z meżczyzna od ok 2 miesiecy, on jest po rozwodzie. Ale nie powiedzial jeszcze mamie, a ona uważa, że na zwiazek jest jeszcze zawczesnie. I byla by awantura.Mysle ze to dziwna sytuacja. Co o tym Sądzicie dziewczyny?

karmię go z butelki,co o tym myślicie??

i po co sie podszywasz idioto?

to jego sprawa o których własnych sprawach chce rozmawiać z matką gdyby był maminsynkiem, zapytałby mamę o zgodę na związek z tobą, tymczasem on z sobie znanych przyczyn, nie zdał mamie relacji z życia osobistego, i tyle

Moim zdaniem - 100% maminsynka! Przykład wyraźnie mówi o tym, że ważniejsze jest to co mamusia pomyśli i powie, niż jego kobieta!!!

ale nie spotykamy sie w weekendy bo jego mama uwaza ze nie powinien nikogo misc. Nie ma czasu bo mama......nie mowi jej bo nie chce wojny

To ile jest po tym rozwodzie?

aha... no faktycznie to nienormalne, wszystko odnosić do matki i bać się jej opinii

po rozwodzie jest ponad rok, a ma ponad 30 lat

Uciekaj póki możesz;-)

juz sama nie wiem co mam robic, jak jestesmy razem jest cudownie ale on "nie chce zranic mamy" cytuje. Bo powinien twardo powiedziec ze ma kogos. A moze mu na mnie nie zależy..

Masz jak w banku, że facet się nie zmieni. Nie zdziwiłabym się jakby się tak zachowywał 17-letni młodzik, ale ponad 30 lat i mamuśka na pierwszym planie... masakra :o