Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alicja-alicja

on nie mysli o slubie

Polecane posty

Gość gftrtr
dzidka coraz bardziej wydaje mi sie, ze sie wyglupiasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichutki...
Chyba musisz mu wprost powiedzieć, że nie potrafisz być z nim szczęsliwa bez papierka. Biedny facet musi zrozumieć, że musi być weselisko na 200 osób, oczywiście pierścionek, którym będziesz mogla się pochwalić znajomym i cała szopka z tym związana. Durni ci faceci myślą, że życie może być proste, ale od czego maja kobiety? One niezawodnie znajdą coś co trzeba naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
cichutki jetses beznadziejny!!!! założe się ze ty nie masz nawet kogo poprosico reke nawet jeśli byś bardzo chciał, więc nie wypowiadaj sie na temat który cie nie dotyczy. A tak na marginesie nie chodzi o weselisko i pierscionek i cos tam jeszcze napisałes, ale z twoim podejsciem nigdy teo nie zrozumiesz, chyba nigdy się w nikim tak naprawde nie zakochałes........a współczuje dziewczynie która zakocha sie w tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak to jest z Wami? macie gdzie zamieszkać? czy chcesz sprowadzić sie do jego rodzinki albo uszczęśliwić go mieszkaniem z teściami? jak pójdziecie na swoje bedzie Was stać na budowę domu przy okazji??? jak sie ma Twoja zachcianka do racjonalnego myslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja-alicja
zarabiamy an tyle że zpokojnie bedzie nas stac na wynajecie mieszkania, a jak było z toba linkapau?? bo wspomniałas ze tez rozmawialiście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było tak, że wcześniej nie myślałam o tym wcale. Raz nawet rozmawialiśmy o ślubie, ale uzgodniliśmy, że właściwie jesteśmy za młodzi i nie ma sensu pchać się w małżeństwo już teraz. No ale czas mijał, ja zauważyłam, że moi rówieśnicy podejmują takie decyzje i nagle zrobiło mi się trochę przykro z tego powodu. Można powiedzieć, że wszystkim nagle pozazdrościłam. Z lubym mym układało (układa nadal ) Nam się bardzo dobrze, znamy się 5 lat, jesteśmy ze sobą od 3,5 roku. Pomyślałam wtedy, że dlaczego nie mielibyśmy się zaręczyć? Tym bardziej, że wiedziałam, że chcemy być ze sobą. Zaczęłam rozmowę, a tu zonk w pewnym stopniu... :) Nie rozumiał mnie po prostu. Kobiety potrzebują takich rzeczy, chociażby po to, żeby wierzyć, że są nadal bardzo kochane. Natłumaczyłam, napłakam, nakrzyczałam, obraziłam się. Ale w końcu jakoś się chyba zastanowił, bo choć małżeństwem nie jesteśmy nadal, to przynajmniej się zaręczyliśmy. W pewnym stopniu jest to taka jakby \"legalizacja\" związku. Nie napieram na ślub, bo nie pali się. Na razie myślę o tym, żeby skończyć studia. Ale zależało mi na deklaracji. Powiedz mu, że Ci zależy. Że chcesz, żeby się zdeklarował w końcu. Zmuś go do szczerości. Do rozmowy. Z moim było pod górkę, bo on wcale nie chciał rozmawiać o tym. Od razu się skręcał :) Ale ja wszystko szczerze powiedziałam, wyjaśniłam. Może bał się trochę ograniczenia, może się bał, że się wszystko zmieni. Ale tak na dobrą sprawę nic się po tym nie zmieniło. A mi jest dobrze na serduchu. Bo przynajmniej nie boję się już tak, że coś się spieprzy między Nami. Jest mi łatwiej po prostu. Nie wiem czemu to tak na mnie działa. Ale potrzebowałam deklaracji. Nic poza tym :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dreptus
cichutki ma racje ale to standard 99% kobiet pragnie usidlic faceta. Wscieklizny dostaja jak mysla o slubie (co zreszta jest normalne, hormony im nakazuja). zlapac faceta, niech tworzy szesliwe stadlo, niech tyra, przytakuje, spedza caly czas ze swoim szczesciem...doc szybko wytlumaczy sie mu ze dotychczaoswe zycie jakie prowadzil bylo pasem bledow, klesk i pustostanow. ale teraz jego szczescie pokaze mu jak nalezy zyc...hehe a za pare lat i tak przyprawi mu rogi... dopoki facet pozostaje wolny ma atut i przewage nad kobieta. jak kobieta stawia sprawe na ostrzu noza..coz nalezy zrobic jej papapapa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadia6
Alicja-alicja Ja myśle,że powiennaś porozmawiac i zrobić to jak najszybciej, tak to będziecie "chodzić" przez następne 10 lat, aż w końcu popadniecie w rutyne i nie będzie wtedy wiadomo czy to milość, czy przyzwyczajenie Ja mam 26lat, mój były partner miał 35 i żadnych deklaracji, kiedy naciskałam, powiedział,że się do tego nie nadaje.i tak zakończyliśmy nasz 6 letni związek..... Dreptus Twój komentarz, jest tak beznadziejny,że nawet nie warty czytania.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdsss
co to jest narzeczenstwo? na pewno jeszcze nie slub... to zupelnie nie to samo, latwiej je zerwac, dlatego nie oczekuj ze za jakis czas facet wreszcie zdecyduje sie na slub, no chyba ze jakis cud sie zdarzy. widac ze ten twoj facet jest bardzo oporny i uparty jak osiol, szczerze ci wspolczuję ze musisz sie z takim kretynem użerać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichutki...
Alicjo przegrałaś zakład. Należną kwote prosze wpłacić na konto dowolnej fundacji charytatywnej. Ciekawe, że nie jesteś w stanie spojrzeć na sytuacje oczami faceta. Gdzie się podziała słynna kobieca empatia? Może prawda jest taka, że dla większość kobiet miłość to posiadanie faceta. No i oczywiśćie mistyczne marzenie pokazania się światu w białej sukni z welonem. Ślub to dla was akt własności - już jest mój, żadna mi go nie zabierze. To jest właśnie niedojrzałość, ufanie że papierkiem można zniewolić uczucia człowieka. W sprawach emocji nie ma bezpieczeństwa, nic nie może zagwarantować, że twój luby zawsze będzie Cię kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichutki...
jestem przegrańcem zyciowym :( mam 167cm, jestem gruby i niski :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cichutki...
Podszywaczu jak to zrobiłeś? Proponuje 1000 $ za kurs rozpoznawania wzrostu po postach uszyszkodników. Albo lepiej załóżmy spółke, rany to niesamowite, pomyliłeś się o niecałe 10%, pomyśl jakie to daje możliwości, możemy udoskonalić twoją metode. Pomyśl sobie rozmawiasz z laska na czacie, po kilku zdaniach możesz określić jej wzrost, kolor oczu, czy zbliża się okres, czy jest dziewicą... NIESAMOWITE NLP wymięka, rany będziemy bogaci. Można sprzedawać pluginy do komunikatorów, przegladarek, genialny biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×