co z tym prezentem?

Hej mam pytanie. Niedlugo jade z moim chlopakiem do jego rodziny, siostra Piotrka jest w ciazy i we wrzesniu ma rodzic, chcialam kupic jakas sukieneczke, albo pajacyka dla bobaska(dziewczynki) ktory za miesiac ma przyjsc na swiat. Myslicie ze to dobry pomysl, czy w dobrym tonie jest kupowanie nienarodzonemu dziecku prezentu? Rodzice- rozumiem ze zaopatruja sie w wszystkie potrzebne sprzety, wozek, lozeczko itd. A ja, nie znajac jeszcze jego rodziny moge od razu z takim prezentem wyskoczyc? podpowiedzcie

Ja bym się ucieszyła z drobiazgu dla maluszka... myślę, że to dobry pomysł. Zamiast ubranka możesz też kupić jakiś mały kocyk (nie wiesz jak duza urodzi się dzidzia, ja musiałam wyrzucić połowę ubranek - były na 56 a mały miał 60 jak się urodził) albo coś w tym rodzaju.

Mis ie wydaje że nie ma w tym nic złego, wręcz przeciwnie, Ja lubiłam dostawać jakieś malutkie prezenty od znajomych...

myślę, że to dobry pomysł. Jakiś ciuszek, ale na pewno większy, czy jakaś grzechotka. Ja bym się ucieszyła:D

dzieki za odpowiedzi. wiem ze nalezy kupic wieksze bo mam w tym wprawe, kupuje czasem dziecku siostry, wiec rozmiar 62 powinien byc ok:) taki maly, wydaje mi sie sympatyczny podarek dla malej( a moj chlopak ma byc chrzestnym ojcem) wiec moze tez mu sie ten gest spodoba:)

prezentow dla nienarodzonego jeszcze dziecka - tym bardziej jesli nie znasz jeszcze rodziny chlopaka (wyjatkowo mozna cos kupic dla najblizszej rodziny - ale pytajac co oni o tym sadza); nie kazda dziewczyna bedzie sie cieszyc z prezentu dla dziecka ktorego jeszcze nie ma; a pomyslalas czy ona nie jest zabobonna? wtedy napewno taki prezent jej nie ucieszy, a wrecz przeciwnie - moze wystraszyc - lepiej poczekaj z takimi prezentami do czasu kiedy dziecko sie urodzi to ze czesc ludzi nie wierzy w zabobony (ja tez nie) nie oznacza, ze inni podchodza do tego w ten sam sposob; lepiej zawiezcie przyszlej mamie kwiatki z zyczeniami szybkiego i lagodnego porodu :)

sorrki - nie doczytalam ze to siostra chlopaka spytaj jego czy to dobry pomysl - na ubranka i prezenciki przyjdzie jeszcze czas

mhm, ok wezme to pod uwage. Najwyzej kupie cos na chrzciny:)

dla mnie byłby to miły gest.

A wg mnie najlepszym prezentem byłaby paka pampersów :) Tego nigdy nie jest za wiele :D

Taką pakę pampersów musi mieć od razu do szpitala, i chusteczki nawilżane dla niemowląt. Ja bym sie tam ucieszyła gdyby mi ktoś w ciąży taki prezencik zrobił dla dziecka.... Głupie te wjejskie powiarki, dzisiaj wszystkie kobiety gromadzą sterty ubranek i potrzebnych rzeczy przed narodzinami, nie wyobrażam sobie dawać listę zakupów mężowi w momencie kiedy ja z dzieckiem w szpitalu..

Ja bym nie ryzykowała z takim prezentem jeśli nie znasz dobrze osoby kóra ma być obdarowana, ja osobiście nie widzę w takim prezencie nic złego ale mam pzyjaciółkę która obraziła się śmiertelnie na szwagierkę za cudne skarpeteczki przed porodem ale fakt, że oni wszystko dopieo po urodzeniu kupowali żeby nie zapeszyć...n