Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość michellina

nie przyznam sie facetowi...po tym co tutaj przeczytałam

Polecane posty

Gość michellina

nie powiem mu ilu miałam partnerów:O jak czytam wypowiedzi facetów tutaj ...że szmaty, dziwki itp. Ja nie uważam sie za dziwke chociaz miałam 8 facetów ...tak wyszło.sami chcecie byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradna
To nie dobrze bo szczerość powinna być mimo wezystko a jeżeli mu sie nie spodobasz to chyba lepiej żeby wyszlo to wczesniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greggory
myslisz ze jak sie to nie wyda to znaczy, ze nie jestes puszczalska? Juz nic nie naprawi tego ze sie szmacilas i taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michellina
wcale sie nie zeszmaciłam, po prostu z zadnym mi nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenada......
"z zadnym mi nie wyszlo" - najpierw sie poznaje czlowieka a potem z nim seksi, nie odwrotnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michellina
o nie jest to w zwiazku najwazniejsze zeby rozmawiac o ilości partnerów w łóżku. Niektórzy faceci tego nie pojmują. szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michellina
ale ja z każdym byłam w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
do zenada jak to fajne kogos osadzac co? Ze tak zapytam, miales(as) w zyciu partnera? Moze wiecej niz 1?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze - słowo \"przyznam\" jakoś mnie tu razi. Poprzednie związki to nie żadne przewiny, do której trzeba się \"przyznawać\". Po drugie - właśnie, że powinien wiedzieć. I zaakceptować. Bo miłość opiera się na zrozumieniu, akceptacji i szacunku. Mój Mężczyzna miał przede mną tylko jedną partnerką, ale gdyby np. miał ich dziesięć to i tak bym wiedziała że nie szukał przygód tylko związku i po prostu nie trafiał na właściwe osoby. A wiedziałabym to, bo zdążyłam się już zorientować jaką jest osobą. On wie to samo o mnie i nigdy nie przyszłoby mu do głowy wypominać moich \"byłych\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenada......
nie chce mi sie rozwodzic, bo temat juz sie przejadl. Wszystko zalezy w jakim wieku, jestes, jak dlugie byly te zwiazki, czy byly oparte tylko na seksie (nie wedlug ciebie tylko obiektywnie) mam wiele kolezanek ktore, mowiac obrazowo, poloza reke facetowi na kroczu, zaczna masowac i powiedza "albo bedziesz ze mna w zwiazku albo nici z seksu" :D to nie sa zwiazki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michellina
masz racje, ale że wielu to przeszkadza niestety. masz szczescie, że trafiłaś na takiego dojrzałego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greggory
Ja spalem z jedna dziewczyna i teraz szukam tylko takiej co nie miala wiecej niz jednego. Inne sa od razu skreslone, nie lubie puszczalskich panien. A jak ktos pisze ze sie w zwiazku nie ulozylo to dla mnie zenujace. Widocznie sie nie ulozylo, bo masz kobieto problemy w relacjach z facetami, a to juz jest podejrzane. No ale oczywiscie przed seksem oporow nie mialas. Smiech na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytłumacz to kobietom, które dopytują ilu mężczyzna miał partnerek:P Ja też się nigdy nie przyznałem i nie zamierzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> zenada...... \"z zadnym mi nie wyszlo\" - najpierw sie poznaje czlowieka a potem z nim seksi, nie odwrotnie Seks, erotyka są częścią poznawania partnera, bez niego związek jest niepełny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
zenada.... no wlasnie, najpierw trzeba poznac sytuacje, a potem oceniac i wydawac sady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenada......
erotyka jest wyzszym stadium poznawania, kolejnym etapem, nie moze isc rownorzednie z poznawaniem charakteru czlowieka, osobowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Logiczny Olek
"Ja spalem z jedna dziewczyna" Błąd. Nie powinieneś spaś z żadną. Skoro masz takie twarde zasady, to najpierw powinieneś być pewien, że dana kobieta nadaje się na żonę, potem się z nią ożenić i dopiero potem "seksić" A tak to jesteś głupim dooopkiem który nie stosuje się do własnych zasad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michellina
to ze mam problem ze zwiazkami to znaczy , że mam sie skazywac na zycie bez seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to zależy ile koleżanka ma lat. Bo jak nie więcej niż 25 to i dla mnie to wygląda podejrzanie :) Bo co to były za związki z tymi ośmioma facetami? Jakaś dziecinada połączona z seksem, na to wychodzi. Gdyby to było coś poważnego, to trwało by dłużej. Tak czy inaczej ja takiej kobiety bym nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenada......
jasne ze trzeba poznac, jesli ma 60 lat to 8 partnerow to nic takiego ;) nie mozna generalizowac ale nie mozna tez uznawac "co z tego ze sie puszczalas, jesli jest prawdziwymy mezczyzna (sic!) i cie kocha to zrozumie" :D a jak patrze na moje kolezanki, to wystarczy ze powiem "kocham cie przespijmy sie" i miałbym "zwiazek". To mnie obrzydza, ze dziewczyna chce uslyszec "kocham" by moc z czystym sumieniem sie oddac :O no ale to nie moje zmartwienie na dzien dzisiejszy ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość greggory
hehehe, a co ja pisze ze mam zasady ze czekam z seksem do slubu czy jak? Gdzie ja cos o zasadach pisalem? To nie sa zasady tylko oczekiwania, sam sie nie puszczalem to szukam dziewczyny ktora tez sie nie puszczala. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michellina
mam 35 lat. I nie musze usłyszeć od faceta kocham cie, żeby sie z nim kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj, chłopcze. Wg. mnie erotyka MOŻE iść w parze z poznawaniem charakteru drugiego człowieka. Poznawanie to nie kończy się bowiem po kilku pierwszych tygodniach znajomości. Wydarzenie, dzięki któremu w pełni zrozumiałam jak cudownym człowiekiem jest Mój Ukochany, miało np. miejsce w drugim roku naszego bycia razem. Jak uda Ci się - tak jak mnieMojemu Partnerowi - stworzyć kilkuletni szczęśliwy związek, który całe otoczenie stawia sobie za wzór, to wtedy potraktuję twoje przemyślenia poważnie. Na razie jesteś dla mnie ograniczonym, sztywnym i niekonsekwentnym teoretykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emea25
a ja mojemu facetowi sie przyznalam, jestem nimfomanka i nic na to nie poradze. mamy XXI wiek, facet moze ruchac i jest ok a kobieta nie bo dziwka od razu. Kazdy facet co tak mysli to kretyn zacofany. kobiety maja takie same prawa i dlaczego maja sie wstydzic ze mialy wielu partnerow a faceci sie tym sczyca i chwala na okolo ile juz przelecieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zawsze miałem takie zdanie na ten temat, że jeśli kobieta nie puszcza się na lewo i prawo, tzn. nie uprawia seksu przygodnego, to nie ma dla mnie problemu. No ale ja też święty nie jestem, to nie mogę wymagać niczego od kobiety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
nimfomania to choroba przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenada......
michellina - no to niestety, albo te twoje zwiazki byly bardzo krotkie, ale wpadalas z jednego łozka do drugiego... :O Silentin - jestem dwa i poł roku w szczesliwym zwiazku. Kobieta z ktora jestem jest moim skromnym zdaniem idealem ;) Dobiera partnerow z glowa. Sprawdza ich, moze to i gierki, ale jest wtedy pewna z kim sie zadaje. Dopiero gdy okazalo sie ze oprocz wzajemnej fizycznej atrakcyjnosci, SZANUJEMY siebie, pociaga nas nasz charakter, zdecydwalismy sie na blizsze poznanie fizyczne. Wiem ze jest po prostu dobra, porzadna i wartosciowa. Dzieki temu ciesze sie ze mnie wybrała, jestem dumny bo wiem ze nie jestem "zapchajdziura". nie wiem czy jest sens sie dalej produkowac bo jak ktos jest hedonista to nijak sie z nim dogadac. Kwestia wartosci 🖐️ milej dyskusji 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emea25
spoko moze i choroba ale dla mnie przyjemna. oby wiecej takich chorob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do poprzedniczki a.
tu nie chodzi o hedonizm tylko o indywidualne podejscie. Ludzie maja historie b. trudne i nie zawsze maja duza liczbe partnerow, bo od razu do lozka szli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×