Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość San

Cytryna na mdłości

Polecane posty

Gość San

Dziewczyny ja jestem na początku ciązy i przez 3 tyg. miałam mdłości cały dzień, koszmar, aż lekarz polecił mi cytryne. Popijam sobie wode z cytryna i zero mdłości od tamtej pory, jak ręką odjął. Może którejś tez pomoże cytryna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałam kiedyś drzewko cytrynowe (wieki temu) wyhodowane z pestki, ale z takim widokiem jeszcze się nie spotkałam... tu jest obsypane owocem : ) około 13 minuty... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udało się wylicytować... nie pilnując licytacji. Alokazja dragon scale variegata mint: ) 

maleństwo (doniczka 6)

https://ibb.co/QjhNRGBN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.12.2025 o 11:55, yeya napisał:

Udało się wylicytować... nie pilnując licytacji. Alokazja dragon scale variegata mint: ) 

maleństwo (doniczka 6)

No to teraz musisz tchnąć w tą roślinkę trochę życia ; ) myślę, że Ci się to uda. Będziesz ją przesadzała czy jakieś specjalne odżywki? Wiesz może, jak ona ma wyglądać finalnie? Nic nie wiem o alokazjach. : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, marinette napisał:

No to teraz musisz tchnąć w tą roślinkę trochę życia ; ) myślę, że Ci się to uda. Będziesz ją przesadzała czy jakieś specjalne odżywki? Wiesz może, jak ona ma wyglądać finalnie? Nic nie wiem o alokazjach. : (

Ziemia wygląda ok. stoi na półce pod lampą... póki co nie odpadł żaden z liści. 

Alokazje to kapryśne rośliny mogą sobie odrzucić wszystkie liście, ale póki cebula żyje to jak feniks odradzają się z popiołów: ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, marinette napisał:

No to teraz musisz tchnąć w tą roślinkę trochę życia ; ) myślę, że Ci się to uda. Będziesz ją przesadzała czy jakieś specjalne odżywki? Wiesz może, jak ona ma wyglądać finalnie? Nic nie wiem o alokazjach. : (

Ta alokazja jeszcze kilka dni temu miała ostatniego ładnego liścia... śliczny był i już go nie ma, ale poczekamy zobaczymy...

https://ibb.co/TMPCwfPc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.12.2025 o 01:08, yeya napisał:

Ta alokazja jeszcze kilka dni temu miała ostatniego ładnego liścia... śliczny był i już go nie ma, ale poczekamy zobaczymy...

Faktycznie tak jak mówisz, zwala się winę na storczyki, a to alokazje są ciężkie w uprawie domowej, albo i odwrotnie... 

Jeden pieron jak to mówią, obie rośliny widać siebie warte. Ale też obie muszą jakoś wynagradzać te trudy właścicielowi, jedne przez to, że pięknie kwitną, inne przez to, że pięknie się zielenią. : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, marinette napisał:

Faktycznie tak jak mówisz, zwala się winę na storczyki, a to alokazje są ciężkie w uprawie domowej, albo i odwrotnie... 

Jeden pieron jak to mówią, obie rośliny widać siebie warte. Ale też obie muszą jakoś wynagradzać te trudy właścicielowi, jedne przez to, że pięknie kwitną, inne przez to, że pięknie się zielenią. : ) 

Kolejna kapryśna to gwiazda betlejemska... często nazywana rośliną jednoroczna. 

Ważne jest tu pochodzenie rośliny dlatego w naszym klimacie ciężko się im odnaleźć w nie każdy potrafi im stworzyć odpowiednie warunki... 

Moja monstera deliciosa którą kilka miesięcy temu kupiłam w Biedronce w końcu... w końcu doczekam się pierwszego nowego liścia : ) niby teraz rośliny mają okres spoczynku więc nie ma co zbyt dużo od nich oczekiwać... wystarczy, że zimę przetrwają... ale fakt faktem jak widać zmiany na plus to aż miło. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To chyba wpływ nowej lampy dla roślin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na żywo to byłby widok...

kiedyś zamówiłam małą cebulkę jakiejś rosliny na etsy... całe szczęście kosztowała coś ponad 3 zł nie więcej bo nie dotarła... tak niska cena trochę dziwiła tym bardziej, że przesyłka była darmowa i później dowiedziałam się, że nie wszystkie rośliny można sprowadzać do UE i oczywiście sprzedający musi dołączyć specjalny paszport (niby u nas też obowiązują) bez niego roślina zostanie cofnięta... 

Niby fajne, egzotyczne rośliny i tanie jak się przegląda stronkę, ale co z tego... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektóre monstery (i inne egzotyki) rzadkie okazy kolekcjonerskie mogą kosztować po kilkanaście, kilkadziesiąt tysięcy : ) spore ryzyko kupując coś tak delikatnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, yeya napisał:

Kolejna kapryśna to gwiazda betlejemska... często nazywana rośliną jednoroczna. 

Ważne jest tu pochodzenie rośliny dlatego w naszym klimacie ciężko się im odnaleźć w nie każdy potrafi im stworzyć odpowiednie warunki... 

Ty wiesz, że to chyba jakaś telepatia

: ) też miałam pisać o gwieździe betlejemskiej (pierwszy raz w tym roku nie przelałam jej podczas podlewania i odwdzięczyła mi się tym, że żyje). Zdjęcie podeślę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, yeya napisał:

Moja monstera deliciosa którą kilka miesięcy temu kupiłam w Biedronce w końcu... w końcu doczekam się pierwszego nowego liścia : ) niby teraz rośliny mają okres spoczynku więc nie ma co zbyt dużo od nich oczekiwać... wystarczy, że zimę przetrwają... ale fakt faktem jak widać zmiany na plus to aż miło. : )

Cierpliwa jesteś : ) mi to się takie czekanie kojarzy z projektem mojej córki, który miała z chemii...Dwa miesiące patrzenia na słoiki stojące na parapecie i oczekiwanie czy wkońcu na sznurkach pojawia się kryształki soli. Dwa miesiące. Można wyrobić w sobie stoicki spokój i wyćwiczyć się trochę w cierpliwości. Zupełnie jak Twoje kilkumiesięczne oczekiwanie na to, aż kwiat wypuści pierwszego liścia ; ) podziwiam. Ja to nie miałam wyjścia. Ty jesteś po prostu świętocierpliwym człowiekiem😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, yeya napisał:

kiedyś zamówiłam małą cebulkę jakiejś rosliny na etsy... całe szczęście kosztowała coś ponad 3 zł nie więcej bo nie dotarła... tak niska cena trochę dziwiła tym bardziej, że przesyłka była darmowa i później dowiedziałam się, że nie wszystkie rośliny można sprowadzać do UE i oczywiście sprzedający musi dołączyć specjalny paszport (niby u nas też obowiązują) bez niego roślina zostanie cofnięta... 

Niby fajne, egzotyczne rośliny i tanie jak się przegląda stronkę, ale co z tego... 

Przynajmniej wzrosła Ci świadomość. Czegoś się nauczyłaś. Przypuszczam, że tych zasad i przepisów jest tyle, że zwykły obywatel nigdy nie będzie świadomy. Znając Cię (przynajmniej trochę) domyślam się, że nie byłaś zła, tylko zawiedziona. Też bym pewnie trochę była na Twoim miejscu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, marinette napisał:

Ty wiesz, że to chyba jakaś telepatia

: ) też miałam pisać o gwieździe betlejemskiej (pierwszy raz w tym roku nie przelałam jej podczas podlewania i odwdzięczyła mi się tym, że żyje). Zdjęcie podeślę. 

Podesłałam Ci swoje... no nie wyglądają imponująco ale cóż zrobisz... .)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, marinette napisał:

Cierpliwa jesteś : ) mi to się takie czekanie kojarzy z projektem mojej córki, który miała z chemii...Dwa miesiące patrzenia na słoiki stojące na parapecie i oczekiwanie czy wkońcu na sznurkach pojawia się kryształki soli. Dwa miesiące. Można wyrobić w sobie stoicki spokój i wyćwiczyć się trochę w cierpliwości. Zupełnie jak Twoje kilkumiesięczne oczekiwanie na to, aż kwiat wypuści pierwszego liścia ; ) podziwiam. Ja to nie miałam wyjścia. Ty jesteś po prostu świętocierpliwym człowiekiem😃

Może flegmatycy tak mają (?) plus nauka czegokolwiek wymaga sporego pokładu nakładu czasu co jest jakby oczywiste i tu się pokrywa... dlatego chyba nie mam tego ciśnienia żeby coś przyspieszyć... są tego plusy i minusy bo z drugiej strony kiedy masz luz, a trzeba szybko decydować to wiele spraw można przegapić... taka cierpliwość się przydaje tam gdzie jest potrzebna, ale tak jak pisze nie zawsze jest ok. to taki cień... ciemna strona tzw cierpliwości. : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, marinette napisał:

Przynajmniej wzrosła Ci świadomość. Czegoś się nauczyłaś. Przypuszczam, że tych zasad i przepisów jest tyle, że zwykły obywatel nigdy nie będzie świadomy. Znając Cię (przynajmniej trochę) domyślam się, że nie byłaś zła, tylko zawiedziona. Też bym pewnie trochę była na Twoim miejscu. 

Na początku jak się wczytałam w temat to byłam zła bo skąd zwykły szarak ma wiedzieć takie rzeczy, a później się ucieszyłam bo to zaledwie 3 zł a nie więcej... więc luz przyjdzie to przyjdzie a jak nie to nie... : )

Edytowano przez yeya

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś o cierpliwości : ) od mdłości aż po cierpliwości .)

Dobrego dnia 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×