Pierwszy lot samolotem!!! Boję się!!!!

Hello! Mam problem który spędza mi sen z powiek... w poniedziałek bede leciec samolotem... godzinke prawie... ale panicznie sie tego boję... nie odprawy czy terrorystów czy katastrofy... tylko tego że bedę wymiotowac, że uszy mnie beda bolały, że ciśnienia nie wytrzymam, że bede w zamknieciu bez mozliwosci wyjscia... nie znosze jezdzic windami itd nie znosze ciasnych pomieszczen... co mam zrobic zrezygnowac z lotu??? jak to jest??? podobno najgorszy jest start i ladowanie... jeny ja sobie tego nie wyobrażam... chyba zrezygnuje..

nic sie nie bój, bardziej stresujaca jest odprawa niż sam lot

łatwo Ci mówić szprota.... ja sobie też tak tłumaczę ale moja podświadomosc robi swoje....

ale to naprawde nie jest straszne!! przy ladowaniu i startowaniu ma sie troche dziwne uczucie, ale jest duzo lepiej niz jak autobus zapieprza po polskiej drodze. ogolnie to nawet nie czuje sie, ze sie leci.

luzik

więcej jest wypaków na ziemi niż na niebie więc napewno bezpieczniej samolotem

Leciałam miesiąc temu do Irlandii i tez strasznie się bałam ale nie lotu tylko własnie odprawy celnej , sam lot byl spoko ale nie byłam zachwycona . Start nie byl zły gorzej było z podchodzeniem do lądowania ,uszy bolały ,mocno wtedy ścisnęłam skronie i jakos przeszło a w górze nie czuje sie że lecisz .Staraj sie sobie wmówic że to tylko autobus ,przed wylotem na wszelki wypadek zażyłam awiomarin.

balam sie ze jak mi sie tylko zle zrobi to nie bede miala mozliwosci sie przewietrzyc. na szczescie pilot byl bardzo mily i uprzejmy i otworzyl mi dzwi w trakcie lotu bym mogla zawisnac na chwile na zewnatrz i pooddychac swierzym powietrzem. luzik.

ja lecialam pierwszy raz samolotem trzy tygodnie temu... a potem z poworotem...mowie ci..nie boj sie :-) strach minie gdy juz bedziesz w samolocie :-) to naprawde nic strasznego... ja tez tak bardzo przezywalam pierwszy lot...a pozniej podziwialam widoki z gory :-)

a w czasie startu i ladowanie ssij cukierka mietowego. albo vez validol i ssij. Pomysl.ze stewardessa musi jeszcze pracowac. Godzinka to pryszcz, mozesz nic nie poczuc, teraz jest ladna pogoda przeciez.

ja tam nic nie czułam tego lotu miałam wrażenie ze ten samolot dosłownie wisi i sie nie rusza

dziękuje Wam bardzo, troszke mi pomogliście... a jak mi pęknie bębenek... jeju jeszcze mnie obciążom kosztem awaryjnego lądowania...

a jezeli boisz sie terrorysty z bomba na pokladzie - zabierz tez bombe , bo takie wypadki aby w samolocie byly 2 bomby zdarzaja sie baaaardzo rzadko ! :D