Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delilaght

kto z Was pisze książkę i jak to robi?

Polecane posty

Gość jovankaaa
Witam. Trafiłam na ten temat przypadkiem, ale widzę, że umiera. Szkoda. Ja tez piszę od dawna, od lat, ale jeszcze nic nie skończyłam. Nie mogę skupić się na jednej książce, bo w głowie ciągle mi się coś następnego wymyśla i w związku z tym piszę kilka na raz. Pewnie nigdy nic konkretnego z tego nie będzie, zwłaszcza, że jestem już dosyć zaawansowana wiekowo :-). Poza tym miewam bardzo długie okresy niepisania (po kilka miesięcy nawet). Często jest tak, że pomysły przychodzą jeden za drugim, a kiedy przyjdzie do pisania to nic, zero!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, teraz ja składam sprawozdanie: skład zamówiony, drukarnia zamówiona, premiera ustalona, a ja mam 23 strony. Okładki przednia połowa, bo na tył nie napisałam jeszcze notki. Do końca października muszę skończyć tekst... i idzie mi jak po grudzie. Zawsze tak mam z kontynuacjami, co zdanie, to wrażenie, że wtórne, że już było, że przynudzam. Wszystkim piszącym nieustającej weny życzę 🌼.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jovankaaa
Oj zazdroszczę! Że drukarnia zamówiona, że kontynuacja. Kiedy ja się tego doczekam? Pewnie nieprędko, biorąc pod uwagę tempo mojego pisania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janiu, nieśmieszny to był żart (bo chcę wierzyć, że żart, a nie ignorancja...) :O. A premiera w grudniu, skoro pytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janiu, proszę, nie załamuj mnie. Znasz takie pojęcie jak stylistyka? Gry słowne, odmiany stylowe, żart językowy? Proszę, nie wypowiadaj się takim tonem na tematy, w których słabo się orientujesz, bo ktoś nieobeznany z językiem może pomyśleć, że to, co piszesz, jest prawdą :O. A to bzdura. Przypominasz mi nauczycielkę córki znajomych, która dziesięcioletniej dziewczynce, mającej świetne pióro (zupełnie spontanicznie), kreśliła całe zdania, które nie miały szyku \"podmiot + orzeczenie + określenie). Rety, na banicję skazać tych, którzy zlikwidowali w szkołach i na uczelniach zajęcia ze stylistyki :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisarz wacław
> bo ktoś nieobeznany z językiem może pomyśleć, że to, co piszesz, jest prawdą . A to bzdura. Przypominasz mi nauczycielkę córki znajomych, która > czyli Jania wzór do naśladowania pisze twoim zdaniem bardziej przekonywująco niż ty??? dobre. istotnie, można tak pomysleć, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jania wyraża tak kategoryczne sądy, że ktoś może pomyśleć, iż istotnie wolno sformułować omawiane zdania tylko w taki sposób, w jaki ona to zrobiła. A tak nie jest. Czy Jania jest przekonująca? Mnie nie przekonuje, ale reakcje społeczne pokazują, że ludzie bardziej wierzą Goździkowej niż PubMedowi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jani
Szanowna ignorantko zasad pisowni, z wielka zacietoscia wytykajaca je wszem: nie pisze sie "ło matko" ani "łortografia", tylko "o matko" i "ortografia". Wspomniałaś coś o udawanej erudycji?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Jani
"...pytałam, czy pisze się "nie wstająca" czy "niewstająca", a ty cos pieprzysz nie na temat, pożytku z ciebie zero :O" - do mnie się zwracasz? Zastanawiasz się nad tym od kilku dni i jeszcze nie ustaliłaś? Musisz być marnym samoukiem. Pogłówkuj więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje drogie Panie/Panowie, ten temat był założony po to, by dzielić się z innymi swoim doświadczeniem pisarskim, a nie po to, żeby się przegadywać i prawić o niewiadomo czym... Janiu wzór do naśladowania, proszę Cię o troszeczkę wiecej kultury i wyrozumiałości dla innych... Nie wszyscy sie muszą na wszystkim znać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delilaght, Jania ma po prostu potrzebę dokopania komuś. Pytanie o imiesłów zadała w innym wątku i tam dostała odpowiedzi. O co więc chodzi? Ano o frustrację. Szkoda tylko, że niekulturalnym zachowaniem zaśmieca taki sympatyczny wątek :O. Proponuję nie karmić trolla, a wulgarne zachowania zgłaszać do usunięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby nie było:p Urazy nie mam do nikogo, lecz nie lubie poprostu takiej wymiany zdań;), a to pisze się z tego co mi wiadomo osobno;P... Powodzenia Janiu:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janiu, czy Ty jesteś tylko niedowartościowana, czy masz odchyły psychopatyczne? Zakładasz ileś tematów/pisać ileś postów, w których roztrząsasz wyrwane z kontekstu zdania lub fragment zdań z moich książek? Wiesz, ja nie gustuję w kobietach, nic nie zdziałasz fanatycznym molestowaniem mojej osoby :O. I bądź łaskawa podać kontekst wypowiedzi... dziwna istoto. A najlepiej zajmij się swoim życiem, bo widzę, że wyraźnie się nudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prosta
Hmmm... nienawidze w książkach opisów przyrody, pogody, ani takich głupot... zakażdym razem gdy czytam taką książkę zasypiam po 2 stronie.. dlatego uwielbiam matylde... prostota, zabawa, ma to coś... nie znoszę takich opisó i ich nie pisze... może dlatego, moje książki są tak chude... małeale bogate w treśc akcje.. a nie w opis zielonych drzewek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saphire19
Napisałam już kilka książek, dokładnie cztery. Jedną napisałam w trzy dni. Ma 150 stron. Trochę mało, ale to była moja pierwsza, poważna książka. Teraz przepisuję ją na komputer (ach, żmudna praca). Kiedyś próbowałam pisać na komputerze, ale to było okropne. Teraz z przyjaciółką spotykamy się w naszym ulubionym miejscu do pisania. W \"bibliotece\" i tam piszemy. Kocham to robić. Nie chcę się chwalić, ale moja nauczycielka w podstawówce lubiła mój styl i kazała mi dalej rozwijać ten talent. Wszyscy potrafią pisać, jeśli znają poprawną pisownię, są oczytani i ... piszą z sercem. Trzymam za wszystkich kciuki! Niech Wasze marzenia się spełnią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komsjeki
...i ja dorzucę parę słów. Gdy chcę przeczytać fajną kśiążkę to wtedy sobie ją piszę i... już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam młodych twórców! jestem wydawca, zainteresowane osoby zapraszam do prywatnych rozmów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veena
Fajnie jest poczytać Wasze opinie i odczucia, wiecie? Od razu lepiej się czuję - wiedząc, że Wy też zmagacie się ze swymi wzlotami i upadkami, próbując coś stworzyć. Piszecie, że zastanawiacie się, czy temat jest dobry, bohaterowie dobrze zarysowani, opisy właściwe, czasem też doskwiera Wam brak weny. Nie jesteście sami, witam witam :) Ja też chciałabym, naprawdę CHCIAŁABYM napisać coś dobrego, coś poruszającego ważne tematy i kontrowersyjnego zarazem. Ciągle jednak boję się, że mi się nie uda, że to nie to, że za mało wiem na ten temat. No i wytrwałość, wytrwałość... Ze mną jest tak, że mam milion pomysłów na \'książkę\', tyle tylko, że żaden nie wydaje się być tym szczególnym - tym, który kazałby mi siedzieć 24 godziny na dobę przy Wordzie, tak jak potrafiłam siedzieć na wakacjach, wspomagana dzbankami kawy. Też tak macie? ;> Pozdrawiam serdecznie i życzę weny, dużo weny, bo wena kapryśna jest. A może wen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i ładnie:D Pisałam kiedyś ksiązkę mając 15 lat i co:p; głowny wątek jej fabuły zaistniał w moim życiu:D:D, co mi się bardzo podoba:D a u was dziewczyny co słychać? cos cisza tu jest:(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szafarafabumm
niech zgadnę, wątek miłosny? podbijam, bo cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaola
Ja chcę się dowiedzieć o czym piszecie, kiedy, czy od razu na komuterze czy do zeszytu, skąd bierzecie tyle pomysłów? Ja w ciąż albo nie mam czasu albo nie mam weny. Rzadko zdarza się, że mam te dwie rzeczy na raz. Kiedy już te dwie rzeczy mam, to zaś nie wiem czy to, co mi przyszło na myśl było dobre. Może ktoś ma na to radę? Tak jak Prosta, nie lubię opisów pogody, przyrody... Ostatnio miałam taki tydzień, że pisałam bardzo długo i bardzo dużo. Ale około miesiąca temu miałam taki okres, że zaczynałam pisać nową książkę kiedy tamtych, innych nie miałam dokończonych. Potem znowu jeszcze inną i tak pisałam coraz to inne, nowsze książki jeśli do innych napisałam około pięć linijek! Help! Możecie też pisać odpowiedzi na mój e-mail: aleksaola@interia.eu (Piszę głównie książki dla dzieci, bo to mi się jakoś najbardziej podoba, chociaż napisałam dwie dla dorosłych.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaola
A może ktoś z was wsadzi na tą stronkę kawałek urwany z waszych książek? :D Jak znajdę jakiś odpowiedni to napewno wsadzę. Tylko mam jeden problemik: wstydzę się. A jeśli chcę tą książkę wydać to nie mogę się wstydzić. Jakoś to przeboleje i wsadzę tu coś. Wy też wsadzajcie, chyba że macie ten sam problem co ja, albo boicie się, że ktoś ukradnie wam pomysł?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytryna999
Zobaczyla go kiedy rozmyślała o swoim monotonnym życiu pod jabłonią na rzeźbionej przez ojca ławce. Wygladał na oschłego bez wyrazu meżczyznę, średniego wzrostu o smukłej sylwetce. Kiedy spojrzała w jego w oczy zobaczyła bunt złosc I nienawiść do rodzaju ludziekgo. Wiatr delikatnie muskał czarne, lśniace w promieniach slonecznych niczym kryształ, wlosy I przedzierał sie miedzy nimi jakby chciał dotknąć każdnego z osobna, poczuć jego zapach I miękkość. Poderwala sie z ławeczki by zobaczyć dokąd zmierza intrygujący meżczyzna. Szedł prosto, stanowczym krokiem nie ogladajc sie za siebie. Zniknął za rogiem ulicy na której stał dom z ogromnym sadem, wiosna usłała w nim wszyskie drzewa kwiacistą firaną ktora falowała w rytm kroków nieznajomego meżczyzny. To była długo noc dla Nicol, nie wiedziec czemu przechodzien utkwił jej w pamięci wciąż widziała jego zdeterminowany wyraz twarzy. Do okna wpadł promyk słonca, prosto na poduszkę Nikoli gdzie falowane wlosy ułożyły sie zeszłej nocy do snu. Nikola była długonoga szczupłą dziewczyną o śniadej cerze I okragłych oczasz w kolorze piwnym które świetnie komponowały sie z kolorem jej wlosów. ..... No i jak wam sie podoba poczatek piszcie co myslicie krytyke traktuje jako nauke. Z gory dziekuje za ocene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pisze opowiadania i bajki dla dzieci ;) Jedną dałam synowi do szkoły (praca dodatkowa) i bardzo się podobała, a syn dostał punkty ;) Nie lubię ckliwych romansideł...takich typu: och i ach ;) Piszę o życiu i problemach dnia codziennego...w końcu to znam najlepiej. :) Śmieszą mnie małolaty, które nawet chłopaka nie miały, a piszą opowiadania o miłości...żeby pisać trzeba przeżyć...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dumna
cytryna999 - może być ciekawie, choć ja też nie lubię romansideł. popracuj nad interpunkcją, zwłaszcza przecinkami. ja ostatnio znów napisałam pierwszy rozdział, ale coś mi mówi, że chyba kolejny raz zacznę od początku i coś innego. ale nie zrażam się - pisanie ma być przyjemnością, a nie obowiązkiem, przymusem, powinnością. opisywany temat trzeba czuć, rozumieć, "być w nim". kiedyś pisałam pewną 'powieść' i naprawdę ją czułam - potrafiłam nocą wyobrażać sobie opisywane sceny, wczuwać się w bohaterów, wyobrażać sobie ich odpowiedzi i zachowania, emocje oraz myśli. kiedyś, kiedy jeszcze pisałam o dziewczynie cierpiącej na bezsenność - sama próbowałam przez kilka dni tak żyć, aby wiedzieć więcej o tym problemie. albo znów spałam za dnia, a pisałam w nocy - przeżycia, uczucia i metafory o bezsenności, jakie wtedy zrodziły mi się w głowie - bezcenne! szaleństwo, wiem! ale mi to naprawdę pomaga, dzięki temu dialogi nie są sztuczne, a ja jeszcze bardziej potrafię wczuć się w opisywaną przeze mnie historię. i ile pomysłów wpada wtedy do głowy! i jeszcze do tego muzyka, której słucham, na przykład danny elfman, lacuna coil lub arya i klimat gwarantowany! w ogóle w pisaniu bardzo pomaga muzyka: mnie na przykład radio lastfm, gdzie wyszukałam sobie kanału z muzyką instrumentalną/filmową. cudeńko! a Wy? jak sobie radzicie? jak Wam idzie pisanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szelma z mokradeł
🖐️ Ja się zbieram z powieścią od dwóch lat i zebrać się nie mogę. Pomysł jest, ale czasu brak. Nad czym ubolewam straszliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×