Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

delilaght

kto z Was pisze książkę i jak to robi?

Polecane posty

Gość mistyyyyyyyyczna
www.cztery-wichry.blog.onet.pl ZAPRASZAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Scenariusz - piszesz sam tekst, dodatkowo robisz treatment, coś w rodzaju streszczenia fabuły (kilka stron). Rozprowadzasz po agencjach - i możesz spokojnie zająć się czymś innym ;). W tym kraju filmy to jest towarzystwo wzajemnej adoracji, kasy jak na lekarstwo, nikt nie dopuści debiutantki do tego tortu. Ale... Jeśli zrobisz z tego wersję rysunkową i założysz stronę, którą rozpropagujesz, Twój film zdobędzie zainteresowanie - o, wtedy rozmowa może być zupełnie inna :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na wieczorynke? 1 odcinek? ;) tyle jest brzydkich rysunkowo bajek;) ten Ktos ładnie rysuje;) na miare zachodu;) Warto, aby nie marnowały się tylko, aby dzieci je widziały;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się pisze? nie widziałem tego tortu? czy torta? ciemnego torta? poprawnie? Nomina;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FORUM PRZENIESIONE
FORUM MOLE-KSIAZKOWE ZOSTAŁO PRZENIESIONE NA www.moleksiazkowe.dyskutuj.com WSZYSTKICH STAŁYCH UŻYTKOWNIKÓW JAK I NOWYCH SERDECZNIE ZAPRASZAMY!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatea
Nomino, ile czasu pisałaś swoją książkę? Jestem bardzo ciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamit --> o, nie :)! Pisarz ma być zaprzyjaźniony ze słownikami. Marsz do biblioteczki, grzecznie sprawdzić :D. Agateo, a jak liczysz? Ze zbieraniem materiałów? Od pierwszej do ostatniej literki? Oba warunki łącznie - średnio ok. 2 lata. Ale: mnóstwo czasu zbieram materiały. Piszę zrywami. A najwięcej czasu zajmuje mi zebranie się, żeby przelać na papier to, co wymyśliłam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatea
Książki pisane szybko, w kilka dni lub tygodni, prawie zawsze są niedopracowane. Nie warto się spieszyć. Nomino, napisałaś wcześniej, że lubisz Sienkiewicza. A czy Sienkiewicz nie uchodzi za pisarza, który tworzył za szybko, za dużo i przez ten pośpiech mijał się często z prawdą historyczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sienkiewicz mijał się z prawdą tylko w części, w pozostałej, pamiętaj, nie miał dostępu do znanych nam źródeł (choć mógł mieć do takich, do których my nie mamy, bo zginęły w czasie wojny). Poza tym beletrystyka to nie podręcznik, autor nie musi trzymać się literalnie każdego faktu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatea
Masz rację. Quo vadis bardzo mi się podobało, Trylogii niestety nie byłam w stanie dokończyć. Nie lubię książek, w których są rozwlekłe opisy bitew, to nuuuuudne. Twoich książek, Nomino, jeszcze nie czytałam. Nie ma ich w mojej bibliotece (sprawdzałam), kupić na razie nie mogę, bo przede mną wielki wydatek - komunia syna. Coraz bardziej się denerwuję, czy wszystko dobrze wypadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paweł Jasienica miał fajny styl:) On mógł pisać powieści histryczne;) Miał styl i dostęp do zródeł;) mam historię Topolowskiego, o ile dobrze pamietam. Ale jak czytałam ją...zawsze porównywałam ze stylem Jasienicy..;) A z powieścią historyczną to jets tak jak z 3 muszkieterami;) Jedna, dwie postacie prawdziwie, wydarzenie a reszta to..wyobraźnia autora;) Co do pisania książek na szybko...jesli ktoś coś wymyśla to faktycznie jest w tym pęłno niedopełenień. Ale jeśli pisze się książkę z wymyślaniem, ale na bazie tego, co się naprawdę zdarzyło. Można napisać szybciutko;) To jak zwierzenia, autobiografia. Mówisz i piszesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nomino a jak słałaś książki? całe? czy np bez 2 ostatnich rozdziałów?:) czy jednak słałaś całą napisaną całość;) Jeśli Inni będą chcieli coś dorzucić od siebie w tej sprawie gorąco;0 zachęcam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatea
No właśnie, Tamit, poruszyłaś temat, który mnie też ciekawi. Czy do wydawnictwa śle się maszynopis czy wersję elektroniczną książki? Ile czasu trzeba czekać na odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatea
Czy, jeżeli wydawnictwo długo nie odpowiada, trzeba dzwonić i ponaglać, czy też cierpliwie czekać na odpowiedź?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Należy trzymać sie wytycznych wydawców, one są opisane w dziale dla autorów. Polscy zwykle chcą całych wydruków, zagraniczni (via agent literacki) - konspektu i fragmentu. Należy odczekać minimum miesiąc, potem można delikatnie zapytać, czy otrzymali przesyłkę i kiedy możesz spodziewać się odpowiedzi. W końcu wydawcy mają setki propozycji wydawniczych, czytanie ich zajmuje trochę czasu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatea
Wydawcy mają setki propozycji...ale na pewno większości nie czytają. Osądzają po pierwszej stronie. Dlatego tak ważna jest ta pierwsza strona. Na razie jeszcze nic nie napisałam. Ale obmyśliłam już temat. Będzie to historia kobiety z zespołem Munchausena. Mam wiele wiadomości na ten temat, bo w najbliższym otoczeniu zetknęłam się z tą chorobą. Lubię trudne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydawca, który by osądzał po pierwszej stronie, jest głupim wydawcą. Trzeba przeczytać kilkanaście, by wiedzieć, z czym ma się do czynienia. Nawet kilka stron to może być słabszy moment autora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paolcia.
mm. wiele razy próbowałam napisać coś sensownego. pomysłów mam bardzo dużo, ale nie potrafię ich odpowiednio wykorzystać. czasami zapominam się i kompletnie odpływam. wtedy moja ręka sama pracuje. nie mam nad nią kontroli. : )) aby pisać potrzebuję spokoju.. ciszy.. najlepiej samotności, bo rozprasza mnie czyjaś obecność. zwykle piszę o problemach nastolatek z racji takiej, że sama nią jestem i doskonale wiem JAK TO W ŻYCIU BYWA. ;d ( na dodatek na świeżo, i na czasie ). swoich prac nie pokazałam jeszcze nikomu. bo to dopiero początki ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatea
Cześć, Paolcia. Miło, że ktoś do nas dołączył. Chyba jesteś najmłodsza. Od dawna myślisz o pisaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też lubie Ciszę, spokój, a jak juz to tylko Burzę Własnych Myśli;) A w czym to przesyłacie? w szarwj kopercie? Czy w tej z bąbelkami? Duża ilość kartek - wytrzyma szara koperta A4?:) 👄 dla wszystkich Pań Pisaków:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrawek, pisałam wczoraj, ale Kafe się zablokowała i widzę, że odpowiedzi nie ma. Nie myl uczuć czytelnika z uczuciami wydawcy. Jako czytelnik, widzący efekt pracy autora, korektora, redaktora, składacza i mający mało czasu w średnich warunkach do zapoznania się z treścią, patrzysz na pierwszą stronę, która Cię ciekawi albo nie. Ale wydawca nie może odrzucić książki z powodu złego początku. Parę stron przeredagować nie jest żadnym problemem. Pewnie, że często zły początek zapowiada marną treść, ale wydawcy, który ma wyłapać tekst przynoszący mu zysk, nie wolno tego zakładać a priori.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawa dyskusja;) Ja mam jeszcze pytanie odnośnie myślników;) Są dwa rodzaje: krótki i długi. jaki stosujecie pisząc \"roboczą\" formę? Wiem, że w książkach stosuje się i taki i taki, to zależy chyba od wydawnictwa. Mnie osobiście podoba się ten krótki;) - _ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, właśnie poprawiam;) Taki półpauza i pauza...w wordzie..Ja uważam, że pauza jets zbyt długa..i stawiam półpauzę:) ładniej się komponuje w tekście. Co dla mnie najtrudniejsze? Hmm..widzę sceny w głowie i czasem..za szybko chcę wszystko opowiedzieć i zdania wychodzą nie takie jak trzeba. Potem zmieniam:) Ja z początkiem nie miałam problemu...o końcu zawsze myślę, jak napiszę 1 stronę. Wiem o czym ma być książka. Może dlatego. Ale potem zmieniam by całość pasowała do siebie, była "wygładzona" a nie kancista;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej mi dzisiaj wena uciekła..wiem, że cokolwiek skrobnę będzie na D:P Napisz skawku coś co spisałas, zobacz potem fekt w całości:) A nie skreślasz na starcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamit, ten krótki to łącznik. Skrawek ma rację, powinny być myślniki długie - i w książce takie są - ale Word wstawia krótkie łączniki, więc w maszynopisie tym się nie przejmuj. Początek powinien być dopracowany, prawda. Chodziło mi tylko o to, że odrzucanie książki z powodu nie najlepszego początku MASZYNOPISU jest zbyt ryzykowne. Ja zawsze mam pierwsze zdanie (i pierwszą stronę dość szybko), zakończenie mam w głowie. W środku mnie zawsze wena opuszcza. Każda książka zaczyna się od wymyślenia jakieś sceny. Ale najgorsze dla mnie przelanie na papier - mam wymyśloną książkę i... spisanie jej to dla mnie udręka. Zresztą przy pracach naukowych też tak było :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sakura-chan
piszę zawsze i od zawsze. wszędzie i o wszystkim. mam jednak problem ze skończeniem czegokolwiek. zaczynam, zostawiam i piszę następne. a o czym? właściwie o wszystkim. zazwyczaj zdarza mi się wymyślać jakieś opowiadania fantastyczne, ale od czasu do czasu piszę też inne. może kiedyś uda mi się coś wydać, zobaczymy. w sumie mam dopiero 16 lat... ^_^ aha, no i jak piszę. biorę ołówek (długopis się nie nadaje ^_^'), kartkę i piszę ^_^ a tak poważnie, to po prostu nagle przychodzi mi do głowy pomysł i jeśli jest naprawdę dobry, to go realizuję ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sakura-chan
opisy przyrody są w pewnym stopniu potrzebne, ale ludzie zwykle przesadzają. jak chcą o przyrodzie pisać, to niech swoje książki inaczej tytułują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skrawek --> nie lubię wszelkiego typu poradników, bo są zbyt sztampowe i nieprawdziwe. Przypominają reklamę środków odchudzających - skuteczne, jedyne, musisz je mieć - tylko dlaczego tyle otyłych nie może się odchudzić? Tak samo poradniki - gdyby były naprawdę skuteczne, każdy byłby wybitnym i świetnie zarabiającym pisarzem. Go_ja --> nie, dlaczego? Skoro chcesz pisać, to chcesz, żeby to było czytane. Wybierz najlepsze opowiadania, ułóż je w jakąś sensowną całość, kompozycję, wymyśl tytuł, roześlij. Nic nie szkodzi, a może, a nuż :)? Pamiętajcie, że rozwlekłe opisy przyrody to cecha głównie klasyki, czyli czasów, gdy ludzie mało podróżowali i trzeba było im tę geografię przybliżyć. W dobie Internetu ta opisowość zanika, najwięcej jej chyba (ale mogę się mylić) w s-f, gdzie tworzone są nowe światy, a więc i nowe \"geografie\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×