Czy ktoś z Was wybaczył ?????????????

Temat jakich pełno.... czy któreś z Was wybaczyło zdradę, skrzywdzenie??? czy któreś z Was kochało na tyle mocno że mimo że zostało zranione oszukane i pozostawione że wróciło do tyej osoby która w podły sposób was zostawiła a potem starła się odzysakć was??????????????? prosze o wypowiedzi wasze

wybaczylabym, pewnie ;) Ale o dalszym zwiazku mowy by byc nie moglo. No chyba, ze bylyby dzieci - to pewnie tak - w kazdym razie "razem, a jednak osobno"...

a ja nie wybaczyłam i nie mam zamiaru są rzeczy, zachowania, słowa, których sie nie wybacza, albo - których ja nie wybaczam

ja kiedys wybaczylam , a potem tego zalowalam bo on sie nie zmienil dalej zdradzal.Teraz bym juz nie wybaczyla

A JA WYBACZYŁĄM NIE JESTEM Z TYM KIMŚ ALE KOCHAM GO BARDZO MOCNO TYLKO ŻE NIE CHCE DO NIEGO WRACAĆ BO WIEM CO MNIE CZEKA ALE MIMO TO NIE POTRAFIE ZYC BEZ NIEGO :-(

a ja postawiłam na jedną kartę.. Wybaczyłam i dalej jesteśmy razem.. Od ponad 2 lat budujemy wszystko od początku, przede wszystkim zaufanie.. Nie mówię, ponieważ czasami jest ciężko.. Ale mój facet wie, co zrobił, widział, jak płakałam i przeżywałam pewne fakty, dlatego teraz sam z siebie robi wiele mądrych rzeczy, nic przede mną nie ukrywa.. Jesteśmy razem 4 lata, od 2 lat żyjemy z tym \"piętnem\", które jest coraz słabsze.. Coraz bardziej zanika i niedługo pozostanie tylko drobna ryska na serduszku.. Dlatego, jeśli bardzo kochasz i czujesz, że się zmienił, to spróbuj.. Z góry mówię. Łatwo nie będzie.. Ale moim zdaniem się opłaca.. Chociażby dla czułego pogłaskania po policzku i spojrzenia prosto w oczy ze słowami \"Boże jaki byłem głupi.. Skarbie, prawię Cię straciłem..\".. Mój facet sam z siebie potrafi tak powiedzieć.. Niedługo się zaręczymy (widziałam pierścionek po kryjomu:)) a za rok chcemy mieć dzieciątko.. Może nawet wcześniej.. Pozdrawiam i życzę powodzenia bez względu na decyzję, jaką podejmiesz:)

DZIEKI I ZAJEMNIE ZYCZĘ CI SZCZĘSCIA Z TYM JEDYNYM POZDRAWIAM

trzeba zrozumieć, że "wybaczyć" oznacza raz wszystko wyjaśnić i nie wracać do tego (nawet a może i przede wszystkim w kłótniach).. chyba bym nie potrafiła...

czasu żeby na nowo zaufać Onbardzo sie stara i narazie jest tylko leppiej a co bedzie dalej zobaczymy

to prawda. Wybaczyc mozna. Ale zaby zapomniec trzeba iwdziec postep:) zadosciuczynienie np jesli słodził innej, teraz musi jej odsłoszic, rzec prawde:) niech wiedza co z niej za jedna:) mozna to zrobic tak inteligentnie, tak miedzy wierszami, w koncu madry facet to bedzie wiedzial co i jak. ja cierpiałam a ona co nie moze? moze. prawda boli trudno.