Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tamara00270

bawi sie ze mna wkotka i myszke czy poprostu mnie nie chce

Polecane posty

Gość tamara00270
ale cos czuje ze w ten wekend będe sama siedziala :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a fajny jestes
no walne zaraz.... oj dzieci dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
po 22 lata. ja studiuje i pracuje , on tylko pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"hmm, tak ale widzisz boje sie tak nic do niego zupelnie nie odzywac, mzoe pomysli ze dalam sobie spokoj?\" ... i odetchnie z ulgą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha ej zyli wnioskuje z tgeo, z ejak np dzisiaj mu sie przypomni ze istniejesz i jutro bedzie mial ochote pojsc na jakas impreze i zaporponuje Ci to to Ty oczywiscie sie zgodzisz i polecisz do swogo pana. wybacz ale jestes strasznie zalosna i nie dziwie sie takiemu zahchowaniu tego faceta. masz 22 lata i jakas madrosc zyciiowa powinnas juz miec. tez zabiegalam na poczatku tak o wzgledy swojego faceta i jak sie okazlao to bylo bardzo zle pozuniecie. pomoc, troska rozumiem ale nie bycie na lazde skinienie. teraz jets ok, bo on wie gdzie jego miejsce a ja nie czekam z uteksnieniem i trowga czy jest z inna laska, na jego smsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
mam jeszcze jeden problem, chodzi o mojego bylego faceta, zerwalismy ze soba 18 lipca, wlasciwie to on z emna zerwal, bo nie mialam dla niego czasu, wolalam siedziec w pracy po 12 godzin niz sie nim spotkac, a dlaczego tyle czasu spedzalam w pracy -0 bo mi sie tamten podobal i chcialam sie do niego zblizyc. Zerwal ze mna i mnie to wogole nie bolalo, po 2 latachi 8 miesiacavch nie poczulam nic a jeszce rok temu plamnowalismy slub uczucie wygaslo i tyle w kazdym badz razie jak on ze mna zerwal to sie poczulam super wolna, poszlam sobie na impreze,na piwko z tym wlasnie co mi sie podoba, i moj eks facet po 3 dniach sie odezwal, szukal mnie po miescie, chcial pogadac spotakilismy sie, glupio mi bylo pwiedziec mi ze podoba mi sie ktos inny ale powiedzialam mu to w koncu, ze podoba misie ktos z pracy:( ze juz nieczuje do niego nic, ze przez ost 3 miesiace jak sie z nim spotykalam to nien kochalam go juz, ze zdradzalam go emocjonalnie z innym,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
Bardzo mi przykro ze tak sie stalo, ale mi na ni naparwde zalezy, a to co powoduje we mnie zwatpienie czy powinnam mu pisac smsy czy nie to mysl ze on moze twierdzic ze np robilismy sobie zarty z koleznanka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
plakal przy mnie, prosil mnie zebym dala mu szanse, poszedl do moich rodzicow, prosil z zebym z nim jechala na wesele (kuzynki na ktore wczesniej bylismy zaproszeni) odmawiam ,ale jak tamten dal mi kosza tzn zadzwonil wtedy z tekstem ze ma kogos, postanowilam jechac z moim eks na to wesele, a nast dnia w pracy jak koles do mnie podszedl i zagadal ze che sie spotkac dzis po pracy to napisalam bylemu ze nie jade sorry ale ide z tamtym facetem sie spotkac,z e musze sie z nim spotkac. Jak siedzialam z tamtym chlopakiem wtedy w parku i gadalismy to mu opowiedzialam mniej wiecej ta sytuacje ze byly do mnie wydzwania pisze smsy, powiedzial miz e najlepiej to zmienic numer i sieć. no i byly do mnie dzownil, dzwonil codzinnie, przyjechal z kwiatami, plakal przy mnie a ja nic nie czulam , powiedzial ze bedzie mnie kochal do konca swiata i ze nie pozwoli zebym byla z kims innym ze wszytsko bedzie mi psul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
nie poprostu chcialam z kims pogadac, wyzalic sie, pomyslalam ze nigdzie indziej nie moge tak wyrzucic wszytskiego z siebie jajk tu na kafe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
fallen star powiedz mi - czy zjebalam to wszytsko? czy mam jeszce szanse u tamtego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybatojakasprowokacja
to chyba jakaś prowokacja :) zasada jest jedna i ją sobie zapamiętaj : JEŚLI PODOBASZ SIĘ FACETOWI I COŚ GO DO CIEBIE CIĄGNIE , TO ZAWSZE ALE TO ZAWSZE PIERWSZY SIE ODEZWIE I TO TEGO SAMEGO DNIA !!!!!!!!!!! NIE POCIĄGASZ GO I TYYYYYYYYYYYYYYYYYYLE A GŁUPIO MU O TYM W PROST CI POWIEDZIEC BO PRZECIEZ RAZEM PRACUJECIE. POZA TYM ON CIEBIE NIE SZANUJE SKORO W TWOJEJ OBECNOSCI MOWI DO KOLEGI "POPATRZ GAPIA SIE NA NIA WSZYSCY FACECI ":) przeciez to smieszne załosne. ja mam 24 lata jestem od kolku m-cy zoną i za kilka będę matką ale nie pamietam ,żebym zachowywała sie kiedykolwiek tak beznadziejnie jak ty:) w takie podchody to dzieci w 2 klasie podstawowki sie bawia:) szanuj sie dziewczyno i daj sobie i jemu spokój bo to żałosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
do chybato jakasprowokacja - naparwde nie potrafisz mnie zrozumiec? mi osobiscie jka sie nie podoba chlopak to nigdy bym sie z ni nie spotkala a on jak widac sie spotakal wiec to chyba oznacza ze sie waha?" a co tego ze jak sie podbasz facetowi to tego samego dnia sie odzywa i to pierwszy to powiuem Ci ze tak faktycznie bylo w sobote jaksie rozstalismym, to kazal mi puscic sygnal (pisalam to chyba juz 3 razy) i jak puscilam to napisal ze cieszy sie ze dotarlam domu cala!! a ja mu od soboty napisalam tylko 1 smsa i puscilam jeden sygnal, wiec nie wiem czy to jest az takie narzucanie. a z reszta on mi powiedzial w zeszlzy tyg przez telefon ze jakbym mu sie narzucala to on by mi to powiedzial bo jest szczery do bolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podpisuję się pod tym co napisała chybatojakasprowokacja Poszukaj sobie innego obiektu westchnień i nie dawaj jego numeru koleżankom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
to oznacza ze nie mam szans? czyli bawil sie za mna w kotka i myszke? bo na to to mi wyglada Ja sie mu nie narzucalam , ja tylko pisalam mu smsy, na zywo mu sie nie narzucalam , to wygladalo tak jakby on mnie podrywal bo tak faktycznie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, moja koleżanka była w podobnej sytuacji, no oprócz tych numerów z koleżanką itd, aż takich głupot nie robiła. Ale też naciskała na kolesia, rządałą deklaracji, a on ją trktował jako koło zapasowe. Dzwonił na 10 min przed spotkaniem, nie odzywał się sam z siebie, prawie nigdy pierwszy smsów nie pisał. Na jej gadki co myśli o całej sytuacji to odpowiadał jak Twój kolega - że jest fajne, że mu się z nią fajnie gada i czas spędza. Po kilku takich rozmowach i solennych zapewnieniach że się nią nie bawi po prosu przestał się do niej odzywać, a i ona w końcu zrozumiałą że to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
mój dobry przyjaciel ktory zna cala sytuacje uwaza ze powinnam pogadac z tym chlopakiem i powiedziec mu o moich odczuciach i zeby sprecyzowal swoje zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybatojakasprowokacja
to dlaczego boisz się ,że jak Ty teraz przestaniesz sie odzywac to on tez tego nie zrobi ? jesli mu zależy to nie odpusci i bedzie walczyl o kontakt z Tobą a jesli się już nie odezwie to chyba jasne ze nie chce z Toba ani byc ani utrzymywac zadnych kontaktow prawda? poczekaj na jego ruch i PRZESTAN SIE DO NIEGO ODZYWAC . NAWET NIE PUSZCZAJ MU SYGNAŁKÓW. zobaczysz czy sie odezwie czy nie . nie pozostalo Ci nic innego jak tylko czekac na jego ruch. Ty juz swoich wykonalas az nadto:0 szkoda mi ciebie bo wiem ze cierpisz ale musisz dac mu spokoj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bawił się, po prostu uznał że z tej mąki chleba nie będzie. Ty chcesz się od razu wiązać ze wszystkimi kolesiami z którymi byłaś na randce? \"tego kwiatu pół światu\" znajdziesz lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
poporostu on mi sie bardzo podoba, lubie go, nie che sie od razu wiazac, nic takiego mu nie powiedzialam ani napisalam, przyznam wam ze chcialabym, ale nie wiem jaka droga moge to spowodowac, nie wiem co robic, bardzo cche sie z nim spotkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilla__
Przykro się to czyta. Następnym razem nie opowiadaj o swoim życiu jakimś stukniętym koleżankom. I olej kolesia, bo ewidentnie ma Cię w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnam pogadac z tym chlopakiem i powiedziec mu o moich odczuciach i zeby sprecyzowal swoje zachowanie a on Ci przytaknie, pogłaszcze po główce i a tak zachowania nie zmieni. Faceci rzadko bywają dobrzy w konfrontacjach i często wolą chować głowę w piasek i nawet nakłamać, bo nie wiadomo jak dziewczyna by zareagowała na prawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
Vanilla_ naparwde trajk uwazasz ze ma mnie w d....ie? nawet nie wiesz jak mnie to boli :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
ale to tak trudno olac kogoś o kim sie myśli bez przerwy, trudno przekre.ślić to wszytsko siedzi we mnie, ja mam wciąż nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
wierze ze jak ja sie do niego nie odezwe to jak bedzie chcial sam to on pierwszy napisze, nie wierze ze to moze sie tak skonczyc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
czy jest tu jeszce ktos kto da mi iskierke nadziei??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybatojakasprowokacja
poza tym wydaje mi sie ze uczepilas sie go jak rzep psiego ogona. chcesz deklaracji i powaznych rozmow od faceta z ktorym spotkalas sie 2 razy? chyba zartujesz:) swoja droga ciesz sie ze facet nie jest na tyle bezczelny ,ze widzac twoja desperacje nie chce cie wykorzystac. bo na pewno wie ze gdyby tylko kiwnal palcem ty wskoczylabys mu do lozka i juz bys myslala ze to WIELKA MILOSC :) moze sie mu nie podobasz moze boi sie co by sie po tym dzialo skoro juz po 2 spotkaniach ty nie dajesz mu spokoju:) upierasz sie ,ze ty mu sie nie narzucasz na zywo tylko smsowo - a ja pytam a jaka to roznica? mialam kiedys kolege ktory sobie ubzdural ,ze jestem miloscia jego zycia.jestem z natury mila wiec jak zaczynal ze mna gadac to z grzecznosci uprzejmie z nim rozmawialam a on tak jak ty teraz mial klapki na oczach i wywnioskowal ,ze skoro z nim rozmawiam i sie usmiecham tzn ze odwzajemniam uczucia:) NIC BARDZIEJ MYLNEGO :) Nikogo nie zmusisz do milosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
nigdy nie wskoczylabym z nim do łóżka, co Ty mowisz? ja sie wcale mu nie narzucam, to sa tylko smsy, ja sie w nichnie narzucalam tylko proponowalam mu kilka razy spotkenie, a mzoe kurcze faktycznie nie powinnam tak mu pisac....??? ale to wszytsko przez te glupie kolezanki ktore mi powtarzaly : napisz napisz, zobaczysz ze odpisze, a on nie odpisywal!! chyba za szybko to wszytsko wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybatojakasprowokacja
a odpowiadając na Twoje pyyanie : nie bawi sie z Toba on po prostu Cie nie chce . gdyby nie ta cala dziecinada z smsami sygnalami on prawdopodobnie juz by sie do ciebie nie odezwal i sprawa bylaby jasna a tak... ty masz nadzieje choc on wcale ci jej nie dal. gdyby chcial z toba byc to by byl i to co ty czujesz teraz - te emocje , wyczekiwanie,tesknote on by tez czul i tymsamym odwzajemnilby twoje uczucie. na tym wlasnie opiera sie zwiazek-jedno bez frugiego zyc nie potrafi :) cos o tym wiem:) uczucia rodza sie albo nie ale uczucia MUSZA BYC ODWZAJEMNIONE inaczej to nie ma szans rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara00270
powiedzial ze musie podobam, jak siedzielismy wtedy na lawce w parku 2 tyg temu na naszym pierwszym spotkaniu, powiedzial ze taka nasza jedna kolezanka w pracy taka ewelina, ktora podrywa wszytskich chlopakow w pracy, podeszla do niego i powiedziala mu a Ty masz dziewczyne bo ja jestem wolna, powiedzial mi taki tekst, a potem ja go spytalam wprost: powiedz mi szczerze prosze cie podoba ci sie ewelina? a on sie zasmial i powiedzial tak: nie, Ty mi sie podobasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×