Jak u Was wygladała pierwsza randka??

Jestem bardzo ciekawa jakie macie doświadczenia odnośnie tego tematu ;P

Chciałabym sie od Was czegoś dowiedzieć. proszę opowiedzcie mi coś o tym :)

ja pierwsza randke mialam w dniu w ktorym poznalam meza. Pogadalismy chwile w pubie a potem zaprosil mnie na kolacje do domu. Wiem: ryzykowne, ale zgodzilam sie. W koncu kto nie ryzykuje ten nic nie ma z zycia. Dzis jestesmy szczesliwym malzenstwem tak wiec warto bylo.

hmm czyżbyście nie chodzili na randki???

czyli to nie byla taka umawiana randka tylko taki raczej promyczek przeznaczenia;)

z obecny facetem, poznalismy sie przez internet, torszke pisalismy, pozniej telefony, w koncu spotkanie. Umowilismy sie w miescia na starowce. Zaprosil mnie do ogrodka przy calkiem sympatycznym lokalu, porozmawialismy na spokojnie, pozniej stwierdzilismy, ze mozemy przeniesc sie na imprezke, zaprosilismy jeszcze moja kolezanke i jego kolege. Bardzo milo wspominam ten wieczor.Na drugie spotkanie pojechalismy do niego, ugotowal pysznosci i przegadalismy cala noc, dodam ze przez nawet ulamek sekundy sie nie dobieral :)

a jak sie zachowywaliscie wobec siebie?? tzn jakie gesty itp

Zachowywalismy sie normalnie: gadalismy, smialismy sie i pocalowalismy sie tez:))) Ale na pocalunku i objeciu sie skonczylo. Potem na kolejnych randkach poznwalismy sie lepiej i lepiej.