Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aGuSia150

Schudłam 3 kg w 5 dni...

Polecane posty

Ja dzisiaj rano ważyłam 101.2, czyli znowu pół kilo poleciało. Mam nadzieję, że w ciągu tygodnia uda mi się zgubić tą przerażającą stówę, a w dalszych planach... Na Boże Narodzenie marzy mi się poniżej 90. Oby było osiągalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wlansie sie patrze w twoja stopke. Ty super chudniesz:) Wiec wytrwalosci zycze i powodzonka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziak...
Przepraszam, że się wtrącę ale uważasz że godzinka ćwiczeń dziennie to jest bardzo dużo? Ponadto picie 2 razy dziennie mleka nie jest zdowe, samo krowie mleko po prostu nie jest zdrowe dla człowieka, lepiej je ograniczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
violik, dziękuję. Zdaję sobie sprawę z tego, że tak szybko leci, bo to początek i waga tak duża. Nie liczę na to, że dalej będzie tak lekko i dlatego daję sobie na następne 10kg ok. 4 miesięcy, myślę że to aż nadto, ale zobaczymy :) A wytrzymać wytrzymam. To moja ostatnia dieta, bez względu na to ile to będzie trwało :) Madziak, co do mleka - zdania wśród ekspertów są podzielone, a mleko na pewno jest zdrowsze niż soki owocowe, ja nie widzę powodu, żeby z niego rezygnować. A godzina ćwiczeń - przede wszystkim codziennie - to już bardzo dużo. Ja tak uważam. Osoby, które mają pracę i dom ciężko znajdują czas na 1h tylko dla siebie... Nie rozumiem dlaczego zawsze musi znaleźć się ktoś, kto skinieniem ręki chciałby umniejszyć wszystko co dobre :( Ech, życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mushellka- gratulacje- super wynik!!!!!!! Ja też odchudzam sie intensywnie od pierwszego sierpnia-ubyło mnie 3,5 kg. Ja jednak startowałam z mniejszej wagi- 69,5 kg. Kiedyś- parę lat temu stosowałam 1000kalorii i pięknie schudłam- 12 kilo w 6 miesięcy. Utrzymywałam później te wagę przez nastepnych kilka lat- bez większych wyrzeczeń. A potem ciąża , karmienie i znów nazbierało sie niechciane 10 kilo. Teraz trochę wspomagam się herbalifem, bo jakoś sama nie potrafiłam się zmobilizować- a w ten sposób bat konsultantki i cotygodniowe ważenie przez nią-jest dla mnie mocno motywujące. A ty jak się odchudzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igusia, dzieki :) Od razu założyłam, że nie robię żadnej specjalnej diety, bo w końcu na pewno bym się poddała. Ustaliłam sobie, że dojdę do 70kg, obojętnie ile miałoby to trwać, więc bardziej nastawiłam się na przestawienie jedzenia na stałe. Nie liczę kalorii, bo nie chcę się takim czymś sugerować. Myślę, że z czasem wyrobię sobie pojęcie o tym co jest ok, a co bee ;) Ale mam kilka zasad, których staram się trzymać: 0. Dużo warzyw, owoców też nie ograniczam, ale generalnie nie jem dużo... 1. Zero słodyczy (dopuszczam małe odstępstwa na imprezach rodzinnych itp, ale wszystko w miarę. Póki co 1x jadłam kawałek owocowego ciasta w pierwszym tygodniu) 2. Zero węglowodanów prostych na wieczór (zero chleba, ziemniaków, makaronu, ryżu itp. wieczorem) 3.Ograniczam generalnie węglowodany, ale ich nie wykluczam. rano jem czarny chleb albo pełnoziarniste muesli i na tym przeważnie kończą sie proste węgle. raz jadłam pełnoziarnisty makaron z sosem z tofu, bo gotował mój chłopak ;) Ustaliłam sobie, że jak raz w tygodniu jak będę miała ochotę zjem ciemny ryż albo makaron, nic się nie stanie. A to działanie jest bardziej na psychikę - od tego czasu mi się tych rzeczy po prostu nie chce :) Nie jem rzeczy na białej mące. 4. Nie jem jogurtów owocowych. Zamiast tego kupuję półlitrowe kubełki jogurtu naturalnego (różnie - 0.1 albo 1.5%) i mieszam do nich łyżeczkę dżemu niesłodzonego. Smakuje dużo pyszniej :) i nie ma tyle świństw co gotowce (no, poza tym co w dżemie) 5. Jem jakieś 4 posiłki dziennie, zamiast jednego czasem na wieczór tylko koktajl białkowy z mlekiem (0.3 albo 1.5%) Poza tym staram się ruszać - chodzę kilka razy w tygodniu biegać, od środy jestem zapisana na różnorakie ćwiczenia typu aerobik, ale byłam dopiero drugi raz dzisiaj, bo miałam mały wypadek na skuterze :( Chyba nic specjalnego ta moja dieta, ale jak widać działa. Nie chodzę głodna, mam siły na wszystko i ładnie schodzi :) Ach, jeszcze jedno - uwielbiam serek farmerski (cottage cheese, czy jak one się w PL nazywają) i jem go często, bo ma dużo białka, niewiele tłuszczu :) A wy jak się odchudzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rano , na śniadanko piję koktajl na chudym mleku, potem na drugie śniadanie przegryzka- najczęściej jakieś warzywa. Teraz najchętniej pomidory, paprykę, ogórka. Potem obiad- właściwie normalny- tylko mało ziemniaków, ryżu czy makaronu, a wto miejsce duuuużo surówki i np. jakieś chude gotowane lub duszone mięso. Na kolację znowu koktajl, a potem w razie glodu chrupię marchewkę lub zjadam jakieś surowe inne warzywka. No i oczywiście dużo wody mineralnej- około 2 litrów dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też piję... jak wielbłąd. Wodę oczywiście. Chociaż jakieś 2x w tygodniu zdarza mi się lampka wina, które uwielbiam. Jaki koktajl pijesz? Bo mój to białko 90 i całkiem kaloryczne to-to ( porcja to 250ml mleka albo wody (ble:P) i do tego 3 łyżki białka ok. 90kcal). Pytam się, bo mieszkam w Niemczech, ale za miesiąc jadę na jakiś czas do PL i bym wiedziała czego mogę szukać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mushellka - ISOLITE marki TREC - to białko serwatkowe ... ja zamierzam sobie je kupić we wrześniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eseczka - dzięki za odpowiedź, ale widzę, że to \"twoje\" białko też ma ok. 30g na łyżkę, czyli tak jak moje, a moje jest waniliowe . Cały drink ma wtedy z mlekiem ok. 200kcal, dlatego zastępuję nim czasem kolację albo piję jako posiłek jak mam zalatany dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piję koktajl odzywczy z herbalifu- porcja z chudym mlekiem to jakieś 250 kalorii. Ważne ,że nie czuję głodu i nie mam chęci na podjadanie. Owszem zdarza mi sie również lampka winka wieczorem lub np. mała kosteczka czekolady gdy mam ochotę na coś słodkiego- nie zdarza mi sie to zbyt często- może z raz na tydzień. Mam do zrzucenia jakieś 6 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
igusia - to masz w sumie luz w głowie, bo to \"tylko\" 6kg (wiem, że to tylko to taka sprawa względna, bo te ostatnie najtrudniej schodzą). Ile kosztuje taki koktajl herbalife? Gdzie można to kupić? Iloprocentowe białko ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie do Was a nie chce zakladac nowego wątku ... planuje łazić na siłownie od września z tym,że mam pytanie czy/ da to jakiś efekt jeśli zapodam pas neopranowy na brzuch + koszulkę bawełnianą i na to jeszcze bluze dresową????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ci niestety nie umiem na to pytanie odpowiedzieć. Sama podczas biegania noszę pas neoprenowy i mocno się pod nim pocę, ale na ile to pomaga przy gubieniu wagi nie umiem ocenić. Poza tym bez względu na słonko biegam w bluzie grubej, ale czy jeszcze pod nią bym coś "ładowała" - nie wiem. Ja wolę połączenie trening i po nim sauna żeby się wypocić, ale co kto lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można kupić tego koktajlu kupić w sklepie. Ja zaopatruję się u konsultantki tej firmy. MOżna za to kupić korzystając z internetu. Ja płacę 170 zł .za puszkę550g. Koktajl robię z jednej kopiatej łyżki- choć zaleca sie z dwóch. Przy moim stosowaniu jedna puszka starcza mi na miesiąc. Niestety nie stać mnie na 2 puszki miesięcznie. W każdym razie glodna nie jestem i czuję się świetnie. 7 miesięcy temu rzuciłam palenie i po prostu pieniądze , których nie wydaę na fajki przeznaczam na koktajl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to strasznie drogo. Ja kupuję te proszki 750g za ok. 17euro (bezsmakowy bylby jeszcze tanszy). Piję je prawie codziennie, chyba że w ogóle się danego dnia nie ruszam (może z 2 dni od początku diety) i jeszcze nawet nie zeszła połowa puszki, więc myślę, że na jakieś 2 miesiące styknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 167 wzrostu. Mam trochę utrudnione odchudzanie, bo jak wspomniałam przestałam palić, więc przemiana materii się zwolniła, a do tego zaczęłam brać tabletki hormonalne. I mam stracha, że po nich mogę nabierać ciała. Chociaż podobno niekoniecznie- jesli będę sie pilnować. Więc sie pilnuję!!!!!! Wiem koktajl drogi, ale podobno skuteczny. Moja koleżanka z pracy pieknie na nim schudła- 20 kilo od początku kwietnia. Stosuje w taki sam sposób jak ja. Więc mam wielką nadzieję, że mi też sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess
Hey Mushellka! Mam pytanko! Co to jest ten pas neoprenowy i do czego sluzy? Gdzie go kupilas ?(tez mieszkam w Niemczech) Gratuluje sukcesow! Liebe Grüsse!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pas neoprenowy to taki pas, ktory zrobiony jest z materialu, z ktorego sa np. kombinezony do nurkowania, tzn. nieprzepuszczajacy powietrza. Pozwala rowno spocic sie jak sie uprawia sport (moja kolezanka zaklada go tez do spania, ale nie wiem czy to cos daje). Ja swoj kupilam juz dawno temu na ebayu. Tu masz np. linka do podobnego: http://cgi.ebay.de/NEOPRENGURTEL-NIERENGURTEL-BAUCHGURTEL-GURTEL-NEU-OVP_W0QQitemZ300142788332QQihZ020QQcategoryZ31820QQssPageNameZWDVWQQrdZ1QQcmdZViewItem Gdzie mieszkasz w Niemczech? Jak sie odchudasz i z jakimi efektami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess
Wieeelkie dzieki! Chyba tez sobie taki sprawie :)) Oh z tym moim odchudzaniem... Narazie to ja zaczynam jedna diete po drugiej, wytrzymuje kilka dni i... to byloby na tyle. Warze (znowu :( ) 63 kg (przy 168 cm). Ostatnio odzywialam sie nie laczac produktow (metoda Montignaca) i w 2 tyg schudlam ponad 3 kg :)) - potem jednak pojechalam do Polski na urlop i kilogramy wrocily :( Teraz znow wracam do Montignaca, zamierzam tez czesciej biegac na silownie. Moj cel to 55 kg a marzenie 50 (ale pewnie nieosiagalne, wiec raczej sobie daruje...) Pzdr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess
a ha.. mieszkam w Kiel, a Ty???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żartujesz??? Ja też mieszkam w Kiel :) Ale przypadek :) Co cię tu ściągnęło? Co robisz na co dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×