CZY DLA KOGOŚ TUTAJ DEPILACJA JEST KOSZMAREM?

Sama myśl o depilacji napawa mnie strachem, zawsze pod pachami, w okolicach bikini i na nogach, mam pełno krostek. Robię pilingi itp. Nie wiem co robić. A kremy działają tylko na dłuższe włosy no ale nie będę przecież hodować buszu tym bardziej ,ze jeste lato. Nie wiem co robic...teraz mnie tak pachy pieką, że zdycham :(

?

a na dodatek mój facet powiedział że już mu sie nie podobają dready pod pachami. Jestem załamana. Co bedzie kiedy i warkoczyki w miejscach intymnych przestaną mu się podobać? Pomóżcie!

wredny podszywaczu !! uciekaj gdzie pieprz rośnie!!

nienawidze depilacji, ale nienawidze tez golenia, bo juz na drugi dzien mam klujace odrastajace wlosy. nienawidze wosku i depilatora elektrycznego. jak dla mnie to bol straszny, moze nie taki nie do wytrzymania, ale taki drazniacy, irytujacy bol i szczypanie. przyklejam plaster i ... siedze i nie moge go zerwac tzn mam psychiczna blokade i tak sie zbieram z 5min do jednego. a depilator... uuuu, alaczam go i tzrymam w rece i sama nie wiem na co czekam... depilacja to dla mnie katorga, ale po 2 dniach gdy juz nie ma podraznien i zaczerwienienia - hmmmmm,uwielbiam:)