Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość perpetua900

kiedy jest mi źle sięgam po butelkę wina

Polecane posty

Gość perpetua900

wypijam trochę, tyle, żeby umysł stał się bardziej otępiały. Wtedy robi się tak przyjemnie - wtedy jest mi wszystko jedno. coraz częstsze mam takie wieczory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
chciałabym się dowiedzieć czy wy też tak macie. Czy alkohol wam pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mnie nikt nie czeka
Tak, i robiłabym to częsciej gdybym mieszkała sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
czasami wyobrażam sobie siebie za 10 czy 15 lat z butelką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
i mam malutkie poczucie winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
pijesz sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
Chodzi o to, że gdy poczuję się do bani to od razu myślę o tym żeby coś wypić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dawniej siegalem po piwo ................................ a teraz jak nie moge dojsc do lodowki po kolejna szklaneczke, oznacza, iz jesz juz niedziela i czas zaczac trzezwiec, w pon do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na mnie nikt nie czeka
Nie sądzę żebym skończyła z butelką za parę lat, poza tym alkohol daje mi chwilowe znieczulenie, za krótko działa niestety żeby na dłużej się się z nim "zaprzyjaźnić". Piję tylko sama, nie lubię w towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
odrobinka dla każdego to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
ja też lubię się napić w samotności. Odkąd mam chłopaka kilka takich wieczorów mi przepadło, bo on był obok a przy nim to nie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna ewunia
Hej, właśnie czekam aż rodzice pójdę spać i wreszcie otworzę piwo. Kolejny smutny wieczór, a tak - trochę się znieczulę, popłaczę i zasnę. Ostatnio coraz więcej mam takich wieczorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
lucjush nie ma sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
smutna ewunia ja też tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
lucjush a ty pijesz, żeby poczuć się lepiej czy dlatego, że musisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mannextdoor
a ja sobie przypalam blache brauna i wszystkie moje troski błyskawicznie zamieniaja się w fajerwerki błogiej radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak mamy to uczynic, wirtualnie jeno??? wszak sie nie godzi z damami przez monitor cos pysznego saczyc, a saczyc nalezy, np. by moc spokojnie zasnac, w obiecia niejakiego morfeusza sie zaglebic , ( a i w Waszym niewiasty przypadku o ukochanym niedostepnym posnic...)saczyc, rozwijajac tematy..krotochwilami jakimi damy zabawic... durne komputery ot powymyslali te durackie udogodnienia bo sily w jezykach nie mieli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakiś konkretny powód, czy już tak o, z przyzwyczajenia? Ja sama nie wiem, moje życie jest chyba po prostu puste. Zaczynam sie bać nałogu, bo coraz ciężej mi się powstrzymać. Gdybym jeszcze mogła do tego zapalić papieroska. ach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy stare ropuchy mogą też sie napić kolejnego w waszym towarzystwie . ? też czasem mam ochote narżnąć sie i wypłakać do lustra :( . tak jak dzisiaj , ale płakać ni będę juz wyryczałam swój limit .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perpetua900
jak dla mnie to może być wirtualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jankesa, a ty stara ropucho, to co sobie myslisz, ze ja to mlody jestem? Qrwa mam plana: pocaluje ropuche i zostane ksieciem, a i moze Tobie cos przy okazji sie trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracajac do tematu: to ja juz musze.... wiem ze szkodzi i... a co bede pisal... nalgorsze, ze mi nie smakuje, ale wole sie nahlac, niz dragi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×