Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sowa1957

mam problem - pomocy!

Polecane posty

mam męża alkoholika - otwiera biznesy i po jakims czasie puszcza nas z torbami - zapala sie do pracy i po jakims czasie jest znudzony i zaczyna pić - kończy sie bankructwem i długami - nie mam już sił z tym walczyć - on twierdzi że nie jest alkoholikiem - a ja wiem napewno że tak.Jak mam sobie i jemu pomóc. Czy ktoś miał podobny problem - poradżcie co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw dziada, poco sobie będziesz życie psuła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sobie możesz pomóc jedynie odchodząc, jeden raz można wybaczyć ale dalej..... jak nie chce by mu pomóc to go zostaw!!! moze to będzie terapia wstrząsowa i pomoze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja tez mam meza alkoholika tylko ze on twierdzi ze tak nie jest!!1Po alkoholu staje sie wulgarny i draznia mnie jego dowcipy a pozatym wyglada wtedy jak malpa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on twierdzi właśnie że nie jest alkoholikiem i że to wszystko moja wina po pijaku muoralnia i takie farmazony to staje sie straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ma w rodzinie alkoholika i Cie doskonale rozumie... ani poradnie ani żaden psycholog nie pomoże. Pijak musi spaść na dno żeby coś do niego dotarło... jeśli tylko możesz poszkaj dobrze płatnej pracy i czym prędzej uciekaj od tego dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze jestes uzalezniona od niego a to naprawde nie dobrze.Uwierz ze zawsze jest wyjscie z sytuacji choc czasami wydaje sie to wrecz nie mozliwe.Ja takze tak myslalam bo przeciez gdzie pojde a mieszkanie? pieniadze, wtedy tak samo myslalam jak ty teraz bo moje zycie wygladaloby inaczej gdyby jego nie bylo ale bylo dziecko wiec ukrywalam przed nim rozne rzeczy.Teraz wiem ze to byl blad,teraz to moj maz zabiega o moje wzgledy i boji sie ze go zostawie.Jest mi go teraz poprostu zal kiedy widze jak niszczy sobie zdrowie i zycie i to chyba na tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za rady i tak dalej zostajemy z problemami sami - samo życie muszę jakoś przetrwać - ale czasami brakuje sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sowa jak bedziesz miala ochote to pisz na mojego maila!! wcale nie musisz byc sama!!dobrze czasami poznac nowa osobe i sie wyzalic Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnie
poszukaj pomocy (psycholog, terapeuta, itd), ale dla siebie, a nie dla niego; jak się żyje z kimś uzależnionym, to samemu się potem ma powkręcane milion bzdur i chorych klimatów; terapeuta pomoże Ci bardziej realnie patrzeć na życie, przejrzeć jego "sztuczki" alkoholowe i nauczyć się sobie lepiej z tym radzić - a to ewentualnie może też wpłynąć na niego; zajrzyj sobie na www.psychologia.edu.pl i tam jest chyba "gdzie szukać pomocy" i wyświetla Ci się mapka Polski; klikasz na swoje województwo i masz adresy, gdzie może się zwrócić uzależniony i współuzależniony (czyli: Ty); spróbuj, a nuż Ci pomogą; bo tak przez Internet to mało Ci można powiedzieć... Niekoniecznie musisz od razu od niego się wyprowadzać; na początek może - rozdzielność majątkowa? Pozdrawiam i wszystkiego dobrego; zatroszcz się o siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dzięki bardzo - jest mi lżej że nie jestem sama dzięki za rady -piszcie jutro jak wrocę z pracy to tu poczytam i odpiszę wam a teraz lece spac bo chyba zaraz wroci moj pan a niech lepiej nie widzi że szukam po,ocy bo sie potem zemnie nasmiewa - dobranoc wszystkim i do jutra pa kochani życzę wszystkim dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oknT2KwU6EhzghI5hRT4ciHj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×