Chłopak-ARAB Dziewczyny co sądzicie o tej narodowości?

Spotykam sie z mężczyzną który z pochodzenia jest Arabem.Traktuje mnie jak ,,księżniczkę\"(obecnie jesteśmy tylko znajomymi,nic poza tym),ale mam obawy jeśli chodzi o naszą przyszłość ,bo to nie jest Polak.Boję się bo mamy inną tradycję ,obyczaje,religię... Dziewczyny spotykałyście się kiedyś z mężczyzną tej narodowości?Czy warto angażować się w taki związek?

Oni ponoc zawsze traktuja kobiete przed slubem jak ksiezniczke ;)

uciekaj dziewczyno jak najdalej:o

uciekaj póki możesz. To się nigdy nie uda. No chyba że lubisz jak ktoś Tobą rządzi i poniewiera

wejdz sobie na forum www.salam.pl tam porozmawiasz z dziewczynami w takich zwiazkach :)

jak slysze ze baska czy zoska wyjechala do uk i tam poznala cudownego turka czy innego araba jets taki cudowny i w ogole ...tak jest tylko z poczatku,oni sa bardzo przywiazani do wlasnej religii,bedziesz po slubie musiala ja zmienic na islam,a tego chcesz??i chcesz byc jego wlasnoscia??to powodzenia spotykaj sie z nim dalej:)krzyz na droge:]

tzn swoja bedziesz musiala religie zmienic a jeszcze dostaniesz pranie mozgu w gratisie;)

jak ja nie lubie jak poiszecie takie glupoty. Naprawde niewiele wiecie o innych nacjach, a sie wymadrzacie. Poza tym nie trzeba wyjzdzac do UK, zeby poznac Araba czy Turka.

skoro piszemy glupoty to powodzenia

pewnie masz chlopaka araba co??no wiec tez sie nie oklamuj bo taka jest prawda szczera o nich kochana:)

ehhh... znalam jedna dziewczyne , ktora wplatala sie w taki zwiazek... przed slubem bylo ok... po slubie tez nie bylo zle.. mieli 2 dzieci... (2 rodzila juz w wieku 21 lat) .. co bylo nie tak? jak doszla do siebie... on zalatwil jej prace w anglii... niby kumpel mial jakas firme i mial jej pomoc... pomogl... dal ej prace ... w burdelu... jej wlasny maz oddal ja do burdelu... prawie 6 miesiecy sie tam meczyla..

super:o

tak sie sklada, ze moj facet nie jest arabem :)

jest asfaltem :)

"nie ma czasu zadzwonic" = nie moze zadzwonic :P

Czekawe, taki sam post widac prawie codziennie, w poniedzialek to bylo poznalam Turka, wtorek to poznalam wlocha, sroda to poznalam hiszpana, teraz to Araba. Czy ty jestes jedyna i ta sama kobieta / dziewczyna. Jaka reakcje spodziewasz sie ? Bo juz nie wiem. Jestes w niezwyklym zwiazku. Chcesz reakcje od ludzi czy co ? Wiekszosc ludzi to tylko maja zle zdanie o takich zwiazkach. Chcesz zeby faceci odezwali sie i pozniej zeby kobiety ich objezdzialy, i co ? Zaden polski facet nie lubi slyszec ze polki lataja na Araba czy Turka czy nawet Wlocha, bo to juz wedlug ogolnej opinnii jest taki nisky poziom czlowieka i ty dziewczyno chcesz tylko zeby inny tu zgodzili sie z toba ze polski facet to na samym dole. Jaki sens ? Znajdz sobie inna zabawe.

Dziewczyny zgadzam sie z Wami.Mnie tez się wydaje że mężczyźni arabscy tyklo przed ślubem traktują kobietę jak ,,księżniczkę\" a później jak własność swoją.Wiecie co dało mi do myślenia:to że on chce się szybko żenić i teraz się ze wszystkim ze mną zgadza,robi to co ja chcę i powiem,daje prezenty.To wszystko po to aby mnie ,,urobić\".KOŃCZĘ TĄ ZNAJOMOŚĆ!

Skonczyla znajomosc a Arab dostal co chcial - biala dupe - bo tylko im chodzi o to

a ja mam od 2 lat meza Araba, mieszkamy razem w arabskim kraju co 2 miesiace przylatuje do Polski , jest cudowny im dluzej razem tym piekniej, mamy wspaniala coreczke i jestesmy bardzo szczesliwi. Arab czy nie arab trzeba trafic na dobrego czlowieka . Pozdrawiamy

a ja mam od 2 lat meza Araba, mieszkamy razem w arabskim kraju co 2 miesiace przylatuje do Polski , jest cudowny im dluzej razem tym piekniej, mamy wspaniala coreczke i jestesmy bardzo szczesliwi. Arab czy nie arab trzeba trafic na dobrego czlowieka . Pozdrawiamy

dddddd tylko, że wsrod arabów o tych ludzi jest znacznie trudniej... zupełnie inna mentalność inna kultura... nawet nie chodzi o to, że są źli, ale europejska kobieta jest do czego innego przyzwyczajona... znam kilka takich związków dobrze, kilkanascie pobieżnie... Jeden Syryjczyk jest super, nawet moge powiedziec, ze jest moim niezłym kolegą... tylko, ze on ma typowo europejskie odejscie do zycia i sam mowi, ze gdyby był europejską kobietą, nie zwiazałby sie z arabem... znam przynajmniej kilkanascie fatalnych przypadków takich związkow... ogolnie - jelsi kobieta jest osobą bezwolną, ma potrzebe by facet kierował całym jej życiem i woli wszelkie decyzje pozostawic jemu, to moze dobrze sie czuć w takim związku... kobieta niezależna ma juz gorzej... moze oczywiscie trafic na wyjątek (jak moj znajomy Samir) ale w wiekszosci przypadków bedzie sie czuła źle i cudowny przed ślubem arab zmieni sie w prawie tyrana po ślubie...

tak jak napislem - wyjątki są wszedzie... Samir tez niby siedzi prawie pol roku w Egipcie (jest instruktorem nurkowania i ma taką firme sie tym zajmującą) ale gosc nabrał europejskich manier.... oczywiscie on wcale nie twierdzi, ze jest europejczykiem, ale tak sie zachowuje... pije piwo, na meczch Legii pare razy z nim byłem :D ja jestem cięty na arabów głównie dlatego, bo moja kobieta ma jakies wyjątkowe szczescie, ze polowa jej kolezanek, była lub jest z takimi panami związana... i ciągle sie jej wypłakują, w jakie to bagno wpadły (a rok wczesniej oczywiscie był cudowny i inny niz wszyscy :P )

nim sie zblizysz do niego otworz linhttp://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3190554ki dolaczone do tego topiku, nie mam nic do arabow, ale dobrze znac ich kulture

temat jest i ma tytul wycinanie lechtaczki, ale to nie wazne, chodzi o linki dolaczone do tematu

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3190554 no tera sie otworzy

witajcie jestem w oficjalnym ale i zarazem nieoficjalnym zwiazku z chlopakiem Kabylem z Algierii. zakochalam sie w nim,ale mam pewne obawy,a mianowicie lekko przeraza mnie ich religia,i to w jaki faktyczny sposob traktuja kobiety.i czy taki zwiazek ma jakiekolwiek szanse na przetrwanie? doradzicie mi???? dzieki :)

A jakiej jest narodowości? Bo Arab to żadna narodowość....

bo wyżej cos tam sie przewinęło: Turek to nie Arab! proponuję mniej ignorancji co niektorym.:o

Ja mialam dwie znajome co wyszly za Arabow. I w obu przypadkach poczatek byl ten sam. Traktowali je jak ksiezniczki, mialy wszystko co chcialy, wogole ponoc super kochankowie, super faceci i te inne. Dodam iz oboje byli lekarzami po Akademii Medycznej a nie jakimis prostakami. Studiowali w Polsce, niby nabrali tez manier polskich. Obie te dziewczyny po slubie najpierw zamieszkaly z nimi w Polsce. Poki byli tutaj w kraju to oczywiscie sielanka. Cudowni mezowie, cudowni ojcowie. Gorzej jak im sie zachcialo pojechac w ich rodzinne strony. W przypadku jednej on pojechal sam z synem i po poltora tygodnia przyslal jej fax z rozwodem plus iadomoscia, ze nie zobaczy juz syna. Fuksa ta dziewczyna miala w tym, ze maluch tak tesknil za matka, ze ojciec po prostu byl zmuszony by pojsc z nia na ugode bo inaczej dziecko by chyba z placzu i krzyku umarlo. Druga wyjechala z tym swoim do jego kraju i podjela prace jako pielegniarka. On kiedys zobaczyl, ze gada z lekarzem. Oczywiscie w jego mniemaniu byla to zdrada i podstawa do rozwodu i tego by zabrac ich corke. Ona nie mogla nic zrobic bo wg prawa tam jest nikim. Dziecko zobaczyly moze jak mala skonczy 18 lat i bedzie chciala zobaczyc wlasna matke.