Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no jak.........

jak znosicie spotkania waszych facetów z ich byłymi ??

Polecane posty

Gość no jak.........

wkurza mnie czasem, ze dla mnie nie ma czasu by sie spotkac a gdy jego byla kiwnie palcem bo cos potrzebuje to znajdzie dla niej pol dnia. zaczynam miec tego dosc, i nie radze sobie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
Nikt nic nie napisze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
a po co sie spotykać z była? ja jestem facetem, z żadnymi byłymi nie mam zamiaru sie spotykać, nie wiem po co miałbym to robić... chyba, że o jakies wspominki sexualne chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
komieczne : a gdyby ciagle prosila Cie o pomoc? Odmówiłbyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
Anulka to tylko pozazdroscic. Ja juz nie daje rady ... nie wiem juz czy ona cos kombinuje czy nie? ale ciagle Go o cos prosi a On leci do niej ... gdy ja czegos chce to albo nie ma czasu albo poporstu tego nie zrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
oczywiście, że olałbym jej prośby.... była to była, moge jej ewentualnie porady prawnej przez telefon/maila udzielic, ale i to nie za często... ale na pewno nie pojechalbym w niczym pomagać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
komiczne : takiej odpowiedzi oczekiwałam. Szkoda tylko ze moj facet robi inaczej niz Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne
bo nadal coś do niej czuje i tyle... jakaś namiętność w nim pozostała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
pytalam Go o to - skoro tak do niej teraz biega, dlaczego z nia nie jest? Odpowiedział, ze czasami poprostu ludzie do siebie nie pasuja i juz..to po cholere do niej jezdzi? Nic juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe moj facet nie spotyka sie ze swoimi ex laskami bo po co.....Po *uj ex Twojego faceta prosi Go o pomoc?:O He he ona chce Go odzyskac :O Byc moze On czuje do niej przyjazn a Ciebie kocha ale ona na bank chce Go odzyskac..no chyba,ze On tez tego chce...:O Dziwny ten Twoj facet :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
tez mi sie tak wydaje ze ona chce go odzyskac. pozatym z tego co wiem to nie pierwszy raz prosi go o pomoc. mam ochote zerwac z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest ciężkie...
To jeszcze możesz rozwiązać a mój facet na każdej imprezie/wyjeździe itd widuje sie (czasem mieszka w tym samym pokoju) co jego była panienka bo należą do tej samej paczki przyjaciół... Ona twierdzi że nic do niego nie czuje on to samo ale widze jak wodzi za nią wzrokiem i jej naskakuje (przyniesie, poda, zapyta co chce do jedzenia itd) niedobrze sie od tego robi:( Ona była jego wielką miłością i dobrze to wykorzystuje nawet teraz w mojej obecności a przecież nie moge mu zabronic widywac sie z przyjaciółmi, a tym bardziej pozbyc sie jej z tego grona (nie dość ze sie z nimi przyjaźni to jeszcze jest spokrewniona z członkami tej paczki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
a moj chlopak jak sie spotyka ze swoja byla czasem ( baaardzo rzadko ) to zawsze pyta czy chce jechac z nim albo jak ona cos potzrebuje to on pyta mnie kiedy moze przyjechac. I zawsze stara sie tak zeby mi sie nie zrobilo przykro albo zebym sie zle nie poczula - takze spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
rozmawialam z nim wczoraj i poklocilismy sie o nia. on twierdzi ze nie chce do niej wracac wiec po jakiego ciorta jej pomaga? Ja wiem do czego kobiety sa zdolne, wiem jak potrafia manipulowac by tylko zdobyc faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znosze w ogole, bo moj sie z zadna swoja byla nie spotyka :) 🌻 ktos pisal, ze facet jezdzi do bylej, i ze ona na pewno chce go odzyskac. u mnie sytuacja jest odwrotna. to moj byly non stop do mnie dzwoni, chce sie spotkac, pisze ze kocha i blablabla, chociaz ma swoja dziewczyne.... ciekawe czy jej tez sprzedaje takie bajki, ze to ja prosze go o pomoc :) nie trafi sie ani za jednym gatunkiem, ani za drugim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
mi tu - no coz ani za jednym ani za drugim nie mozna trafic --- tak to jest . Moj facet jest dobrym człowiekiem, wrazliwym na cieprienie innych...gdy ktos Go prosi o pomoc nie potrafi odmówić. Ale ona Go wykorzystuje a on sie daje nabrac na jej sztuczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli tak jest....to wspolczuje... zycze, zeby szybko zrozumial co sie swieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
mi tu - oby zrozumial... bo ja nie chce walczyc o faceta, który nie potrafi zrozumiec, ze spotykajac sie z byla sprawia mi przykrość. Jak narazie pusciłam wielkiego focha :D który bedzie dłuugo trwał :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko czy foch pomoze... domyslam sie ze z nim rozmawialas i lopatologiczni mu wszystko tlumaczylas, ale trzeba tlumaczyc do skutku..... bo w trakcie tego focha moze znowu odezwac sie ona..... nie wiem, ciezko mi oceniac takie sytuacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
już znam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaliah
A ja mam taką sytuacje, mojego była pisze czasem co słychac - a z racji jej zawodu (jest dobra w swojej brazny) - on podtrzymuje szczątkowy kontakt bo - jak mi powiedział - ona moze pomóc kiedys mu w jego interesach w tejze branzy. Ale nic poza tym. Oczywiscie była juz na ten temat ostra wymiana słów. On mnie zapewnia, ze ona nie ma najmniejszych szans, nic do niej nie czuje, powiedział ze nie mam czym sie martwic..No ale pozostaje jeszcze kwestia ich wspólnych znajomych...przerobiłam ten temat juz z nim i doszłam do wniosku ze pozostaje mi tylko mu zaufac, a to ze nie cierpie jego byłej...musze sobie z tym poradzic... Powiedzcie czemu byłe odzywają sie do naszych facetów...ja domyslam sie ze mojego była chciałaby wrocic do niego, ale nie ma niestety zadnych szans u niego. To ona nie miała dla niego nigdy czasu, a teraz pisze co słychac...A poza tym ona juz wie ze jest on ze mną i nie ma zadnych szans na powrót, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym fochem to uwazajcie - to chyba najgorszy sposob, jaki moze być... Była bardzo chętnie pocieszy smutnego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
komiczne - czasem nie ma innego wyjsca- jak rozmowa nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie.......
tak sobie przeglądałam forum i natrafiłam na ten topik..jestem w takiej mniej więcej podobnej sytuacji ,z tym że ja jestem tą była ,swoją drogą mam chłopaka juz prawie 4 lata, z którym jestem szczęśliwa a mój były tak jak kiedyś nie chciał mieć ze mna kontaktu ,gdyz twierdzil ze mnie nei nawidzi, tak ostatnio od jakiegos roku sie odzywa, co wiecej ponad rok temu napisal mi ze wciaz mnei kocha i bedzie mnie zawsze kochal mimo ze od naszego rozstania uplynelo pare latek, on sam mial po tym rozstaniu dziewczyny ostatnio mial jakas pare miesiecy i jak sie dowiedzialam starsznie zazdrosna o mnie i zawsze pytala go czy teskni za mna ,a gdy spojrzal na jakas dziewczyne mimowolnie to sie pytala czy mu mnie przypomina, nie wiem w sumie co on naprawde jej opowiadal na temat naszego minionego zwiazku,ale gdy powiedzial mi ze ona strasznie jest taka zazdrosna pomysallam ,ze moze bysmy z moim chlopakiem ich odwiedzili pogadali sobei i moze by jej ta zazdrosc minela bo ja naprawde nic do niego nie czuje i kocham swojego obecnego chlopaka,jednak on powiedzial ze wtedy by wpadla w furie jakby mnei zobaczyla,lubie z nim czasem pogadac choc nieraz zastanawiam sie ,czy nei lepiej sie nie odzywac i zerwac kontakt by jego dziewczyny nie mialy mu tego za zle...a jak sie dowiedzialam teraz rozstal sie ze swoja dziewczyna,podobno ona nic nei wiedziala ze on ze mna gada czasem na necie, a rozstali sie przez klotnie..mimo to mam troche poczucie winy:(zalozycielka topiku jest w sytuacji podobnej do tej dziewczyny mojego bylego jednak dosc roznej ,gdyz ja go nie prosze wogole o pomoc nie widujemy sie ani nic ostatnio widzialam go przelotem na jakiejs imprezie ,ale nawet slowa nie zamienilismy...wiec nie jestem raczej natarczywa \"ex\",chcialabym jednak by ulozyl sobie zycie z inna dziewczyna i byl szczesliwy i jesli zerwanie z nim kontaktu by pomoglo to bym to zrobila.Co do tematu topiku ja bym chyba nie zniosla czegos takiego na dluzsza mete bo jesli byla ciagle prosi by on do niej pojechal cos pomogl to troche przesada moze sie zdarzyc raz czy dwa ,ale jesli ktos przegina to jest to juz podejrzane ze ma w tym swoj cel i znajac siebie postawilabym swojemu bylemu ultimatum, ze albo spotyka sie z nia, albo ze mna co innego gadka od wielkiego dzwou i to na necie ktora zawsze mozna skontrolowac( co robi moj chlopak) co inneg spotkania ciagle w realu...zreszta sama nei wiem bo moze pomyslicie ,ze tak gadam a sama utrzymuje kontakt z bylym...ktory wydaje mi sie ,ze chyba cos do mnie jeszcze czuje gdyz ostatnio napisal ze kocha sie tylko raz w zyciu i tylko pierwsza milosc jest prawdziwa itp...a jak sobei przypomne smsy z zeszlego roku ,ze wciaz kocha po tylu latach to nei wiem co robic bo nie chce by cierpial a nie wiem tez jak zabrac sie do rozmowy z nim na ten temat,co wy na to?? troche tu popisalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko skąd pewność
że to ta była nagabuje go o kontakt, a nie on ją.. tak jak tu ktoś napisał.. a takiego układu, że mój facet śpi w jednym pokoju z byłą bo się przyjaźnią to na pewno by u mnie nie było ojj nie odwidziałyby mu się wszystkie koleżanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj naszczescie nie ma az takiego kontaktu z była jak ja spotkamy to czesc i dowiedzenia wiec nie mam tego problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak.........
z tego co On mi opowiadal to ona cche cos od Niego. On jest ze mna szczery zawsze mowi co i jak. A ja jak slysze imie jego bylej to mnie kurwica bierze. Twierdzi, ze to mnie kocha i ze ze mna chce byc. Ale jestem tak cholernie o Niego zazdrosna bo wiem ze ona cos knuje..znajdzie kazdy sposob aby Go do siebie sciagnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×