* * * Kwiaty dla koleżanki z pracy

Noszę się z zamiarem, aby zamówić dla koleżanki z pracy kwiaty, by kurier dostarczył je do jej pokoju, gdy będzie pracowała. Jak sądzicie, dołączyć karteczkę z jakimś miłym tekstem, by modła się domyślić, od kogo te kwiaty, czy nie dołączać, by sama pomyślała? Znanie jakieś kwiaciarnie w Krakowie, które podejmują się takich zadań?

???

zdecydowanie dołączyc karteczke :) owszem nie pisac wprost, tylko jakoś koleżankę naprowadzić, ze to ty :)

karteczka fajna sprawa

Może... poczta kwiatowa?

gdyby ktos z pracy przeslal mi kwiaty! Takie znajomosci chce TYLKO poza praca !

wyraz sympatii to nie oświadczyny, a pracę można zmienić ;)

Nie zmienilabym pracy bo ktos nie potrafi odroznic zycia zawodowego od prywatnego :o

Wyraz sympatii to jest w Dzien Kobiet ... a tak bez okazji , z bilecikiem :o to iwadomo czy to pachnie. Ja bym sie poczula nieswojo!

a moze lepiej będzie jak wyslesz jej te kwiaty do domu i dołączysz naprowadzający ją w delikatny sposób liścik? W pracy mogłaby poczuc się zażenowana... i te zazdrosne spojrzenia koleżanek...

Do domu ?! A niby jakim prawam ma teren prywatny wchodzic ? Znajomych sie wybiera , kolegow z pracy nie !

co innego seksowna bielizna!

Malo inteligentnym podszywaczom dziekujemy :o

kobieto luz w ramoinkach (albo wyzej się na kims innym) to ze Ty nie chcesz spotykać się z nikim ze swojej pracy poza nią nie oznacza ze pozostała część ludzkości podziela Twoje zdanie

*wyżyj

nie moja wina żem piękna i wszystkie pasztety z pracy na mnie lecą!

Podszywacz ....

Ja bym wysłała przy okazji, imieniny, dzień kobiet. Rzeczywiście jeśli by dostała kwiaty tak po prostu mogłyby sie zacząć plotki, co niekoniecznie musiałoby sie jej spodobać :)

Nie wiem, gdzie ona mieszka, więc do domu nie jestem w stanie wysłać jej kwiatów. Jakoś nie przeszło mi przez myśl, że mogłaby poczuć się zażenowana. Hmm... Raczej wydawało mi się to bardzo dobrym pomysłem.

skoro nie wiesz gdzie mieszka to wyslij jej je przy okazj mogą sie zacząć nieprzyjemne ploty w pracy

Hmm... Ja chyba jestem z trochę innego świata, bo nie widzę powodu, by taka sytuacja, kiedy ładna dziewczyna dostaje kwiaty, miała być powodem do jakichś plot :O Na dzień kobiet raczej nie będę czekał - to dopiero za prawie 7 miesięcy :( a nie wiem, kiedy ma urodziny/imieniny. A powiedzcie mi jeszcze... Czy nie jest to trochę za wcześnie? Otóż do tej pory rozmawialiśmy na żywo tylko - można by rzec - 2 razy. Od kilku tygodni witam ją przez wewnętrzny komunikator w firmie, zawsze kiedy przychodzę do pracy. Z jej reakcji wnioskuję, iż mnie lubi. Jednak może takie coś, jak kwiaty do pracy, to dopiero po jakimś spotkaniu na mieście. Jak myślicie?

Praca to terez zamkniety. Kwiaty dostaje sie od przyjaciela , chlopaka ...ale nie od kolegi z pracy! To stawia w nieprzyjemniej sytuacji. To ze sie kogos lubi nie oznacza , ze sie chce dostac od niego kwiaty!

i nie słuchaj zazdrosnych kobiet

Nie jestem zazdrosna :P Tylko odgraniczam praca od zycia prywatnego.

jeśli masz jej maila to wyślij jej to. Niezobowiązujące a miłe. Zobaczysz co odpisze :). http://cvr.pl/ff/a/I-like-you_4.htm

Wiesz, to już chyba większość ludzi zna — a nie chce wyjść na kogoś bez inwencji.

mysle ze te kwiaty to naprwde dobry pomysl by rozpoczac znajomosc. moze poczuc sie troche nieswojo ale to bedzie mile. do kwiatow oczywiscie dolacz liscik w ktorym delikatnie zasugerujesz ze to od ciebie(ale nie wprost) zycze powodzenia i daj znac co z tego wyszlo:):):)

nieswojo, ale tamta dziewczyna może akurat będzie zachwycona! Nie przyszło ci to do głowy ? :P

wlasnie chodzilo mi o to ze moze poczuc sie nieswoje z tego wzgledu ze bedzie to mialo miejsce w pracy ale w glebi serca bedzie zachwycona i szczesliwa!!!!:P

jej podoba ! A jak NIE???