Moja dziewczyna jest chyba AS-em

Z dużą tolerancją a jednak:( coraz bardziej się w tym utwierdzam ma 22 lata. tak modliłem się by mi się to nietrafiło (1% społeczeństwa) a los okazał się przekorny:(

a co to znaczy?

zobaczysz smarkaczu co bedzie jaj bedzie miec tyle lat co ja

aseksualna... tak nazywa się ludzi pozbawionych potrzeb seksualnych

Aseksualna brzydzi się seksem:O dziewica w tym wieku:O kurrwa ja to mam takiego pecha

No że co? Że się nie bzyka z Tobą???:O Weź, ogarnij, chłopcze. Ja się z moim chłopakiem też nie bzykałam, chociaż byliśmy ze sobą 1,5 roku, a żadnym ASem nie jestem. Należę do elitarnego grona forumowych onanistów

A Ty miałeś wcześniej jakieś dziewczyny, czy udało Ci się znaleźć pierwszą i liczyłeś na to, że po dwóch tygodniach umoczysz???:O Ile jesteście ze sobą i skąd wiesz, ze ona się brzydzi?

deska, ale temu nowemu to już chyba dasz?

jak ona nie chce to mozesz ze mna

To masz problem to patologia i prosze się nie wypowiadać w moim topicku tylko udać do psychologa. Ja lubie mieć wszystko poukładane a tu taki zonk. Jestem normalnym facetem mam swoje potrzeby ona ich nie ma, dopuszcza jakieś delikatne pieszczoty z mojej strony i to mnie zmyliło że trzeba byc cierpliwym. Sama jednak nawet ręką mnie za penis nie złapie seksem sie brzydzi:O Więc panowie bądźcie uważni.

To nie dziecinada jakaś niechce mi się tego wszystkiego opisywać 3 lata znajomości w tym prawie rok związku. Skończone studia obydwoje wszystko gra, porozumienie na każdym froncie więc do tego już powinno dojść a ona widzę że nie chce nawet penetracji palcem w srodku. Taka ułomoność w libido. Moim zdaniem tacy ludzie pasują do teorii darwina. Ale cóż zakochałem sie a raczej już teraz bardziej przywiązałem i mam problem

chcesz mojej rady oto moja rada cioci gertrudy złap ja za reke i umiesc ja na swoim członku a ona juz tam zostanie to stary i sprawdzony sposób i sproboj possac jej piersi jak kobieta ma tam na dole słabe unerwienie to sproboj na gorze

Nie sądzę, żebym miała problem:) Po prostu się nie zadaję z facetami. A jak chcesz zakisić, to w słoiku najlepiej:) Wcale sie nie dziwię, ze ta dziewczyna nie chcę cię za nic złapać, wiesz?:) Tez bym nie chciała. Masz wszystko poukładane i jesteś normalny? A skąd wiesz, ze ona nie ma wszystkiego poukładanego i po prostu nie ma ochoty łapać za śmierdzącego siurka kogos, kogo w ogóle nie zna?:) A największym problemem jest to, ze nie umiesz się zachowac jak mężczyzna i powiedzieć jej, co o tym sądzisz, tylko przychodzisz się wypłakiwać na forum dla kobiet

Sory, to jeżeli to tak długo trwa i tak Ci przeszkadza, to dlaczego nie porozmawiasz z nią?:O Nie sądzisz, ze to jest nienormalne? A jak się nie możecie porozumieć, to się rozstańcie i tyle. Tylko nie mów, co jest normalne a co nie. Bo na razie to Twoje zachowanie jest nienormalne moim zdaniem...

decha nie masz racji rok w zwiazku bez seksu to naprawde patologia

załamany nie łam sie przeczytaj moją wczesniejszą wypowiedz lub zmien panne

Wkurzasz mnie bez obrazy ale za długo siedzisz na tym forum. Jakiego brudnego siurka myje się regularnie raz dwa razy dziennie jestem wysportowany chodze w modnych ciuchach. Ja jej robie wsyztsko jak nalezy na górze na dole to ją w silnym podnieceniu skłania do pyknięcia tam palcem i zatrzymania sie tuz przed tym. Tak jakby nie chciała sprawić mi przyjemności specjalnie. Pewną nadzieje dawało mi to że były postępy i są adal jest coraz odważniejsza przestała wstydzić się swojej nagości ale tylko swojej.

Trudna to sytuacja jest dla mnie bo dziewczyna jest naprawdę wporzadku ja mogę wytrzymać bez seksu nawet i do ślubu jakby było trzeba. Problem jest w tym że ona jakgdyby przestała mi dawać nadzieje na poprawę mówi otwarcie że nie chce mieć dzieci, że seksu żadnego długo jeszcze nie będzie to podcina człowiekowi skrzydła. Później znowu mówi że tak już będzie już mnie tam złapie chce dzieci i takie tam duperele ale mienie jakiś okres czasu i znowu to samo czyli aseksualizm zwycięża.

No dobra, to były tylko takie złośliwości;) Nie denerwuj się:) Ale każdy ma prawo robić, co chce. I moim zdaniem zamiast się wkurzać na forum, to powinieneś z nia pogadać. A pytałeś się, dlaczego nie chce w ogóle nawet zobaczyć Twojego ptaka?:) Bo wiesz, może ma jakieś tam powody... I wtedy dałoby się coś zrobić. Ja z dwojga złego na pewno wolałabym komuś coś robić, niż ktoś by miał coś robić mi. Czyli zupełnie a odwrót. I też mam powody. WIęc zamiast się załamywać, to może z nią porozmawiaj? Macie po 22 lata i nie umiecie ze sobą rozmawiać?

Ej, jeżeli ona ciągle mówi o tych dzieciach, to może się nie boi i nie brzydzi seksu, tylko ciąży na przykład:O Ludzie są różni. Może np. ona ma bardzo ciężki okres, co? I np. ląduje na proszkach albo w szpitalu kiedyś wylądowała przy tej okazji? Może się boi porodu, bólu z nim związanego itd. Albo w ogóle boi się ciąży, niektórzy tak mają, że czują tak silny strach, ze nawet widząc kobiety w ciąży czują się jakby mieli zaraz zemdleć. Poważnie.

Najgorsze że rozmawiamy ale sytuacja jest patowa przecież nie będę jej na siłe przekonywał zmuszał czy groził. Rozglądam się za inna panną zajebiście to przykre ale ja nie dam rady z nią. Gdyby chociaż tą ręką machnęła to by nie było problemu. Bo widzisz to nie jest kwestia samego seksu tylko tego że oziębłość i chwiejność partnera niszyczy ciebie i twoje poczucie własnej wartości. Doszukujemy się jakiś ułomności w sobie dołujemy się kiedy powód jest zupełnie oczywisty.

Tutaj masz racje że ciąży boi się strasznie dziewczyna bardzo uzależniona od rodziców jakaś taka niesamodzielna życiowo choć paradoksalnie bardzo inteligentna i bystra. Tylko że ja od niej seksu nie wymagam boli mnie ten egoizm z jej strony że nie chce dać komuś przyjemności tak jakby moje potrzeby się dla niej nie liczyły.

Skoczyłbym do agencji modelek i by nie było problemu ale nie potrafi tego strach przed chorobą weneryczną mnie zjada:O

wariacie miałem panne 5 lat co prawda uprawialismy sex przez pierwsze 3 lata było spoko potem stopniowo ona traciła ochotę az doszło do trego ze po 2 miesiace nic miałem juz dosyc przez to ja stałem sie tez taki jak ona ze nawet mi ochota przechodziła chłopaku nie masrnuj sobie zycia zostaw ją bo nie poradzisz sobie sam ze sobą

No jeżeli tak jest, to na bank boi się ciąży i tyle. Może czuję się winna, ze nie może uprawiać seksu, że się tego boi, że nie jest gotowa i paradoksalnie ona traci wtedy ochotę na seks, a nie robi nic, bo nie chcę Cie prowokować. I sama nie czuje się z tym dobrze. Czyli ma problem. I Ty też. Ale tak to bywa w związku, ze się nie da rozwiażać tylko swoich problemów, bez rozwiązywania problemów drugiej osoby.

miałem to samo... na początku mi się podobało, bo to znaczy, że dziewczyna się szanuje. ja lubię jak kobietę trzeba powoli, cierpliwie, kawałek po kawałku zdobywać, ale w pewnym momencie coś pękło we mnie, hormony zwiariowały i zacząłem nalegać i ją popędzać. Nasz związek się po prawie trzech latach skończył ( z przerwami). Teraz nie żałuję, bo wiem, że całe życie bym się musiał z nią i jej ASem męczyć. Tym bardziej, że ja mam ogromne potrzeby.

Jeżeli jemu jest szkoda czasu, to już w ogóle nie widzę problemu:) Po prostu niech to jej powie i tyle. Czy to jest az taki problem?:O

Zeebeedeee masz racje moja była dziewica dopiero po poł roku ja dostałem ale po tych 3 latach wszystko zaczeło sie zmieniac i tez pomyslałem ze jak teraz jest tak zle to co bedzie jak sie z nia ochajtam zwariował bym a kobiet jest duzo i mozna przebierrac najwazniejsze jest podjac ta meska decyzje i zerwac z bryła lodu

słuchaj...a jak tam u niej w domu? bo wiesz ja np mam kolezankę nastawioną na anty do sexu, bo jej w domu nakładli od małego ze pocałunki dotyk i sex sa obrzydliwe grzeszne i złe i każdy kto to robi jest złym człowiekiem...i mimo że ona tak zdrowo rozsądkowo już wie że to stek bzdur (trza ją było pouświadamiać) to nadal ma mega opory...albo może ma jakąś traumę (gwałt)? bo takie sprawy można rozwiązać terapią...fakt trwa to, ale może warto?

po francusku nie zrobi nigdy już mi to kiedyś zapowiadała. W sumie ok mi na tym nie zależy jak i na pełnym seksie. Mi by wystarczyło ręką żeby chociaż zainteresowała się moim ciałem. Skąd moje założenie że coś jest nie tak. Ano stąd że gdy zaczynamy dopiero przygody cielesne to skupiamy się przedewszystkim na tym by dac przyjemność drugiej osobie. No i ja wcześniej nieświadomie tak robiłem i nadal robię że dla mnie było satysfakcjonujące i jest że ona ma przyjemność z tego co robię. jednak u niej ten mechanizm nie działa. Drugą kwestią było to że brzydzi się zupełnie pornografii. Wiadomo ze człowiek młody to na coś zerknąć lubi a ona nigdy tego nie zrobiła bo zwyczajnie ją to obrzydza i mi to otwarcie mówi. Troche nadziei daje to co powiedziała jestem deską przegrałam życie niby może coś być że panicznie boi się ciązy i dlatego mnie dotknąć nie chce. Tylko że ja coraz bardziej przekonuje się o tym że nie warto ryzykować. Ciężko dojść do jakiegoś konstruktywnego wniosku bo jednak jest to osoba wymagająca koncentruje duzo mojej uwagi i wysiłków a gdybym się nią nie zajmował mógłbym w tym czasie poznać normalną dziewczynę i stąd nie wiem co zrobić. Bo zależy ale jednak coś powaznie nie gra.