Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamany 22 latek

Moja dziewczyna jest chyba AS-em

Polecane posty

Gość a to ciekawe
Wtedy rodzisz 100% nieplanowanego dzieciaczka :-D I nagle 99.9% to o 0.1% za mało. To ciekawe - 0.1% daje 100% bobasa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
Werweld, przy takim zabezpieczeniu - zgoda, ryzyko wpadki znikome, ale i ryzyko przyjemności znikome, wierz mi, wiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
Analizujcie tak dalej kobiety. Tylko gdzie wtedy przyjemność z seksu? Nie mówię żeby się pukać z kim popadnie, ale uważam, że jak jest się w związku to nie powinno być takich problemów. A jak wiadomo żaden związek bez tego elementu nie może być udany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany 22 latekk
Potrzebuje akceptacji swojego ciała ( w tym i penisa) oraz zainteresowania tym co czuje i czy jest mi dobrze. Czy to jest bzykanko twoim zdaniem? Bzykałaś to ty się z tym starym prykiem. do jestem deską przegrałam zycie wiesz ja nie miałem łatwo ojciec do bani alkholik przerąbał grubą kase byłem właściwie pozostawiony sam sobie. Gdybym myslal w twoich kategoriach (po najmniejszej linii oporu nic bym zupełnie nie osiągnął) a tak skończyłem studia dzienne w tym czasie zarabiając i meblując sobie pokój ponadto utrzymując się praktycznie samemu do tego mam pewne nieruchomości ze strony matki które mają swoją wartość więc nawet jakbym wpadł to by nie było problemu. Werweld dobrze mówisz wpadka w dzisiejszych czasach dotyczy wyjątkowych tępaków. To jest praktycznie niemożliwe jesli chodzi o dwojke normalnie myslacych ludzi. Co do niej że sie boi i takie tam bzdura to twarda kobieta ma sukcesy w życiu zawodowym jedynie w domu to patologiczne uzależnienie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
a to ciekawe: jak to ryzyko przyjemności znikome? Co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany 22 latekk
To że się ktoś podnieci wcale nie wyklucza aseksualizmu. Bo dobrze wiedzieć ze tozsamosc seksualna rodzi się w mózgu a jak mechanicznie się pobudzi to ciało odpowie na zasadzie akcja-reakcja. Są geje którzy zyja w normalnych malzenstwach pod wplywem presji spolecznej plodzac dzieci. A wiec jakos sie tez podniecili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego myślisz, ze ja działam po linii najmniejszego oporu?:) Gdybym tak robiła, to bym się pieprzyła z kim by mi się chciało, a w razie wpadki powiedziałabym mu, że teraz czas na ślub i utrzymywanie rodziny i tyle. W końcu \"facet powinien utrzymywać rodzinę\", prawda? Ja nikogo nie zmuszam do niczego, w ogóle nie zadaję się z facetami, a każdego na samym początku uprzedzam, ze z seksu nici. I tyle. Moja dupa, moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
załamany, u mnie to samo. Jestem starszy parę lat od Ciebie ale jakby nawet doszło do wpadki, to dałbym sobie finansowo radę, to żaden problem. Inna sprawa, że wpadkę to można przeżywać jak tragedię ale wtedy gdy wpadło się z osobą, której nie kochamy. A jak jestem w długim związku, tak jak z moją eks, do tego jest uczucie, to gdyby nawet doszło do wpadki, to wcale bym nie panikował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
Niestety kiedyś (oprócz tabletek) też stosowaliśmy tę metodę (wytrysk na zewnątrz), ale było to dla mnie wyjątkowo niemiłe, stresujące i frustrujące, niweczące spotrą część przyjemności z seksu. Niestety same tabletki okazały się zawodne i mamy dzidzię. A Ty załąmany 22 latku nie wyzywaj ludzi od wyjątkowych tępaków, bo kiedyś sam możesz się przejechać, jeżeli tak święcie wierzysz w skuteczność tej metody. Dzidzia jest kochana, ma już 2 lata :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
Wytrysk na ciało był dla Ciebie stresujący? Pierwsze słyszę. Akurat moja obecna kobieta to uwielbia, woli na ciało niż do środka. Na pewno ją to cieszy i jeszcze bardziej podnieca niż stresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
A, no i dodam że mnie też strasznie podnieca gdy kończę na jej piersi czy plecy niż gdybym miał tryskać do środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany 22 latekk
haha sory nie widziałem że wpadliście przez tabletki. Moja brała tabletki ale w innym celu (poprawa wyglądu) więc nawet jak je brała to seksu nie było. Moim zdaniem w niektóre dni przed ślubem gdy ryzyko jest największe można nie robić tego klasycznie i tragedii by nie było. Pewnie jak się ma 20 pare latek to i jest się w dłuższym związku z osobą którą się kocha to żadna wpadka nie jest straszna. A do deski nie wiem wydaje mi sie że mlodą jesteś dziewzyną i masz mase swoich problemów stąd takie a nie inne sądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie słuchajcie deski, ona naprawdę przegrała życie :P A co do tego ryzyka wpadki to zawsze jest, nawet przy tabletkach. No ale nie można się tak nastawiać, bo wtedy to by trzeba było wcale zrezygnować z seksu. Ja od paru lat biorę tabletki i nie ma problemu. Z obecnym facetem jestem 2 lata i nawet gdybyśmy wpadli to i tak nic by to nie zmieniło, bo ślub już pewnie za rok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem. Mam dokładnie tyle lat, co Ty:) Uważam, ze jestem młoda, ale może Ty uważasz, ze to już zaawansowany wiek;) Poza tym to, że dla Was, panowie, wpadka by ni była straszna, to może dla Waszych dziewczyn by była?:O Ja sama jestem z wpadki i wiem, że moja matka nie była z tego zadowolona, do tej pory mnie nie lubi;) Chociaż mnie kocha. Ja w sumie w ogóle i nigdy nie planuję mieć dzieci i dla mnie wpadka byłaby straszna. Ale o takich rzeczach to powinniście porozmawiać ze swoimi dziewczynami, bo na forum nikt nie jest jasnowidzem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona
Do zalamanego wiesz tak mnie zainteresował Twój problem że az po powrocie do domku z pracy na forum zajrzałam :) pytałeś wcześniej o te pieszczoty delikatne paluszkiem - dla mnei tez na początku nie było przyjemnie. Nie byl to ból bez przesady ale też niezbyt przyjemnie. Miałam po prostu blokadę! Pozwalalam mu na to bo byłam ciekawa ale przyjemność coraz większą sprawiało mi to stopniowo i baardzo długo się krępowalam. Moze Twoa dziewczyna sie wstydzi i nie umie tego nazwac nie wiem.. a ile ona ma lat? pewnie młodsza jeszce od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
Wiesz załamany 22latku, może to co pisała kobietka z drugiej strony lustra jest lekko skrajne, ale jednak jest coś w tym, że niektóre kobiety nabierają chęci na te sprawy dużo później niż faceci - u mężczyzn statystycznie najlepszy okres (w zakresie sprawności seksualnej) to okolice 20-tki, a u kobiet najlepszy okres - świadomość swojego ciała, jego potrzeb itp zaczyna się ok. 30-tki. Wiem, że czasem młodsze kobiety, zwłaszcza spełniające się zawodowo - szybka kariera itp. przypłacają to mniejszą chęcią na seks - u mnie tak było. Miałam inne priorytety, seks nie był najważniejszy, nawet nie mieścił się w pierwszej 3-ce :-D. Niestety nie miałam mentora 40-latka ;-), więc trochę to potrwało zanim się rozkręciłam, przy czym bardzo kochałam mojego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona
o rany ja nie mam jeszce 30stu.. to co będzie pózniej? jak juz teraz taka jestem czasem napalona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
Tak, to prawda, że kobiety dojrzewają do seksu później, tak koło 30-stki są bardziej świadome swoich potrzeb. No ale tutaj jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Jest jeszcze coś takiego jak "chemia", czy pożądanie jak kto woli. Zazwyczaj w pierwszym okresie znajomości powinno się coś takiego pojawić i ludzie nie analizują czy wpadną, czy nie wpadną. Po prostu jest ochota na pieszczoty, seks, bliskość i choćby się nawet świat walił, to nic nie jest w stanie tego powstrzymać. I jeśli kobieta od samego początku nie wykazuje zainteresowania w tym kierunku to raczej potem się nic nie zmieni. Będzie miała 30 lat to może dopiero wtedy zrozumie ile straciła, ale w takim wieku to już za późno na takie szaleństwa jak 10 lat wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany 22 latekk
dzięki ze wpadla a moze ona bo temat ciekawy mysle ze ona jest podobna do ciebie troche opadly emocje i mysle czy by jeszcze troche nie popracować. Zauważyłem ze kiedy się ją oderwie od rodziców jest duzo lepiej po prostu jakby nie ta sama osoba. Troche problem w tym że nie ma zbytnio kolezanek nie ma z kim wyjsc (dzieli nas 50 km w okresie wakacji) i co rusz jest pod wpływem rodziców których podejście jest jakgdyby z tamtej epoki taki oldschool. Martwi mnie najbardziej ten jej egoizm w sprawach łóżkowych może i nie tylko tych łóżkowych czasem wścieknie się z byle powou obraża się na długi czas jest zwyczajnie dla mnie nie miła. A mimo wszytsko coś mnie przy niej nadal trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona
:) wiesz ja nie chcę jej jakoś na siłe bronic ale skoro CIę przy niej trzyma to chyba warto, tym bardizej że mnie m ój facet w końcu zreformowal :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamany 22 latekk
Że faceci 40 letni sa lepsi niż 20 kilkuletni nie jest żadną tajemnicą. Ale analogicznie można powiedzieć że pracownice agencji modelek są dużo lepsze niż szare myszki a jednak większośc facetów nie decyduje się na takie usługi. Przyjemność przyjemnością ale nauka w dwójke tez może okazać się conajmniej ciekawa. Takie wzajemne niedoświadczenie bardzo zbliża. Mam tyle lat co i ja a nawet jest pół roku starsza:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona
kurde z tym obrażaniem serio tez do mnie podobna :) jejku gdyby podróże w czasie były możliwe bym się jeszcze przestraszyła że to o mnie mój facet pisze hehe Tylko że on ma 26 lat :D hmm w sumie my dopiero zaczeliśmy sie spotykać jak on miał 22!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona
zgadzam się, my oboje niedoświadczeni byliśmy i ja i on Związki wczesńiejszcze były ale seksu nie. I naszym marzeniem jest pozostanie jedynymy partnerami bo w sumie ślub za miesiąc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabka23
przeczytalam 1,5 str tego tematu i rozumiem twoja dziewczyne bo mialam bardzo podobnie. wiesz to nie jest tak ze ona specjalnie nie chce ci sprawic przyjemnosci, czy jej nie pociagasz. nie chodzi tez o to ze boi sie ciazy bo gdyby sie bala to piescilaby twoje cialo. jak poznalam swojego chlopaka to nie wyobrazalam sobie ze sie przy nim rozbiore itp. ale z czasem to przyszlo (to byla naprawde jego ciezka praca ze mna, przede wszystkim rozmowy a raczej jego monologi bo ja nie chcialam sie zwierzac z tego co czuje) w koncu z czasem przestalam sie go wstydzic, on sie mna zajmowal (orgazmu tez sie wstydzilam i nie pozwalam mu dokanczac) ale ja nim nie. to byl taki paralizujacy opor, chociaz chcialam. do tego wszystkiego dochodzilo to ze nigdy tego nie robilam i ze nie potrafie. ktos tu napisal o tym zeby polozyc reke na czlonku. moj tez tak zrobil i to jest dobra rada. oczywiscie jak tylko dotknelam to chcialam ja zabrac;) ale objal moja reke i trzymal. pocalowal, powiedzial zebym sie nie bala. zaczal delikatnie ruszac w gore i dol nasze dlonie no i tak to sie zaczelo. po wszystkim pociekly mu lzy ze szczescia:D kilka miesiecy pozniej uprawialismy seks.do dzisiaj mam tylko opory przed oralem. bardzo chcialabym to zrobic ale jakas sila mnie powstrzymuje. jestesmy razem prawie 2 lata. zanim podejmiesz decyzje o rozstaniu popracuj nad swoja dziewczyna. ja tez mojemu mowilam ze jak mu cos nie pasuje to zeby sobie znalazl inna itp. wcale tego nie chcialam ale nie dawalam sobie ze soba rady:( bylo mi z nim dobrze ale najchetniej chcialam zebysmy poprzestali na przytulaniu, calowaniu. teraz jest inaczej:) moze nie mam jakiegos dzikiego temperamentu, ale kochamy sie 4-5 raz w tyg i jest Ok.:) moze jeszcze nie wszystko stracne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabka23
bo naprawde jak czytam to co piszesz to tak jakbym czytala slowa swojego chlopaka jakis czas temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
Ja się zastanawiam czy ta Twoja kobieta to czasem nie jest moją byłą ;) Bo z tego co piszesz to jest prawie identyczna. Generalnie możesz mieć duży problem z wyrwaniem jej od rodziców. Ja miałem ten problem. Do tego jeszcze ona wcale mnie w tym nie wspierała, czyli ogólnie przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zabka23
jak masz jakies pytania to pytaj smialo, bede tu zagladala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze ona
czesc Zabka przypomialo mi sie ze i ja swojemu mowilam zeby szukal sobie innej i wciskalam mu ze zalezy mu tylko na seksie chociaz gdyby tak bylo dawno by mnie zostawil :) po prostu są dziewczyny odważne i te mniej odważne Twoja należy do tej drugiej grupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werweld
Seks 4-5 razy na tydzień i Ty nie masz temperamentu? :) Kobieto, przy mojej eks to Ty jesteś wulkanem seksu. Jej wystarczał petting raz na dwa tygodnie, czasem rzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×